Fakt: Pasy chcą Wasiluka

Cracovia nie rezygnuje z pozyskania Marka Wasiluka (21 l.). Obrońcę Jagiellonii Białystok Pasy chciały już zimą, ale wtedy wycofały się z rozmów. Teraz zostały wznowione.
W minionym sezonie Wasiluk w barwach Jagi rozegrał 25 meczów i zdobył jedną bramkę. Kontrakt piłkarza z klubem z Białegostoku jest ważny jeszcze przez półtora roku, ale Pasów to nie odstrasza. Mają chrapkę na obrońcę o wzroście aż 196 centymetrów.
Cracovia potrzebuje piłkarza, który potrafi dobrze grać głową we własnym polu karnym. W minionym sezonie drużyna z ul. Kałuży traciła gole po strzałach piłkarzy, którzy nie należą do najlepiej ?główkujących?: Pawłowi Brożkowi (25 l.) z Wisły, Januszowi Wolańskiemu (29 l.) z Polonii czy Ediemu (34 l.) z Korony.
Białostoczanin przyjechał zimą do Krakowa, ale od razu zniknął. - To smutne, że pełnoletni piłkarz przyjechał z tatą. Chłopak chciał podpisać kontrakt, ale tata mu powiedział, żeby nie podpisywał. I wrócił do Białegostoku w przekonaniu, że ma cudownego syna, którego sprzeda za miliony euro. Może tak, może nie, ale proszę nas za to nie obciążać - mówił wtedy prezes Pasów Janusz Filipiak (56 l.).
Teraz profesor zmienił nastawienie. - Powiedziałem jak było, ale jeśli teraz jest wola rozmów, to czemu ich nie podjąć - tłumaczył.
Pasy polują nie tylko na Wasiluka. Marzy im się również Bartłomiej Grzelak (27 l.) z Legii, Tomasz Lisowski (23 l.) z Widzewa i gwiazda drugiej ligi Robert Lewandowski (20 l.), o którego bije się pół ekstraklasy. - Znicz twierdzi, że go nie sprzeda. Zobaczymy, jak to się ułoży - skomentował Filipiak.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.