Fakt: Bojar starł się z Majewskim

Podczas wczorajszych zajęć szkoleniowiec Cracovii i Marcin Bojarski wymienili kilka nieprzyjemnych uwag.
Znów zaiskrzyło na treningu Cracovii! Podczas ostatnich zajęć niewiele brakowało, a doszłoby do awantury pomiędzy Marcinem Bojarskim (31 l.) a trenerem Stefanem Majewskim (52 l.). Panowie nie szczędzili sobie ostrych słów. Wydaje się, że ten incydent definitywnie przekreślił szanse ?Bojara? na występ w meczu z Zagłębiem Sosnowiec.
Sytuacja miała miejsce po gierce. Po trzeciej tercji (grano trzy razy po 20 minut) piłkarze zeszli z boiska, aby napić się wody przygotować do rozbiegania. Jedynie Bojarski wziął piłkę pod pachę i udał się w stronę szatni. Zachowanie zawodnika nie spodobało się Majewskiemu.
- A ty gdzie się wybierasz, ?Bojar"? spytał zdziwiony ?Doktor?. - Trenerze, boli mnie pachwina i chcę zejść do szatni - wyjaśnił pomocnik. - Nie dyskutuj, tylko wracaj na boisko - uciął rozmowę szkoleniowiec.
- To niesprawiedliwe. Tomek Moskala mógł zejść do szatni z powodu kontuzji, a ja nie mogę - rzucił w stronę trenera piłkarz, ale po chwili dołączył do kolegów.
- Czy teraz już można zejść do szatni? - spytał jeszcze po przemierzeniu wyznaczonego dystansu i udał się pod prysznic.
Majewski komentując zachowanie zawodnika, nie ukrywał zniesmaczenia. - Nie rozumiem jego zachowania. Bierze udział w gierce do końca i nagle mówi, że go coś boli. Nawet jeśli tak było, to tym bardziej powinien pobiegać - tłumaczył cierpliwie ?Doktor?.
Zaś zapytany o konflikt z zawodnikiem, odparł tylko: - Problemy zawsze można rozwiązać, jeśli próbuje się rozmawiać.
Fakt: Testowali nowego Croucha

Przemierzył 450 kilometrów, aby wziąć udział w treningu Cracovii. Kto to taki? Łukasz Duduć (23 l.), obrońca trzecioligowej Arki Nowa Sól, został wczoraj sprawdzony w wewnętrznej gierce Pasów.
Pojawienie się nowego piłkarza wywołało niemałe zdziwienie przy Kałuży. Zwłaszcza wśród graczy zespołu Młodej Ekstraklasy. - To chyba Peter Crouch - szeptali z niedowierzaniem, oglądając zajęcia starszych kolegów.
Po treningu nowy zawodnik znalazł chwilę na rozmowę z Faktem.
- Występuję jako prawy lub środkowy obrońca. Moim atutem są warunki fizyczne, mam 193 centymetry wzrostu i czasem strzelę gola, jak piłka się ode mnie odbije - przyznał z przymrużeniem oka Duduć, który był zaskoczony zaproszeniem z Krakowa.
- Chciałbym tu zostać na dłużej i piłkarsko się rozwinąć. Między pierwszą a trzecią ligą jest prawdziwa przepaść, jeśli chodzi o kulturę gry - dodał piłkarz.
Fakt: Kostrubała złapał uraz podczas treningu

A to pech! Podczas ostatniego treningu Cracovii Karolowi Kostrubale (20 l.) przytrafiła się przykra kontuzja. Pomocnik Pasów w trakcie wewnętrznej gierki tak niefortunnie upadł, że skręcił nogę w stawie skokowym.
?Kostek? doznał urazu chyba w najgorszym dla siebie momencie. Po dobrym wejściu z ławki rezerwowych w wygranym meczu z Widzewem był bliżej podstawowego składu niż kiedykolwiek wcześniej. Wygląda jednak na to, że kontuzja wyeliminuje go z gry w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. - Młody się obs...ł i nie i wziął na siebie ciężaru gry i miał szansę na podstawowy i skład, bo ostatnio grałem słabiej - żartował po treningu kapitan zespołu Arkadiusz i Baran (29 l.), choć tak naprawdę wcale nie było mu do śmiechu.
Kostrubała to przecież jego kompan, z którym dzieli hotelowy pokój na przedmeczowych zgrupowaniach.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.