Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Fakt / Fakt: Biedacy kontra miliony Filipiaka

Fakt: Biedacy kontra miliony Filipiaka

Kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku Cracovii z Polonią Bytom? My jeszcze tego nie wiemy, ale bukmacherzy nie mają żadnych wątpliwości, że wygrają Pasy. Za każde sto złotych postawione na krakowian można zarobić 65 złotych, z kolei stawiając na Bytomian, zyskasz pięć razy więcej.

Mało kto wierzy, że biedna Polonia pokona krezusów z ulicy Kałuży na ich własnym boisku. Różnicę dzielącą obie drużyny obrazują również budżety klubów. Polonia Bytom przed sezonem dysponowała skromną, nawet jak na polskie warunki, pięciomilionową kwotą. Z kolei budżet MKS Cracovia na 2007 rok to 16 milionów złotych, o czym zapewniał nas prezes Janusz Filipiak (54 l.). Profesor zdradził również, że w 2008 roku zamierza jeszcze znacząco sypnąć groszem i dołożyć około 3-4 milionów.

Nietrudno się dziwić rozrzutności bossa Cracovii, skoro całkiem niedawno jego firma sprzedała jeden z portali internetowych za okrągłe... 200 milionów, a on sam rocznie zarabia prawie pięć!

Pierwsze oznaki hojności Filipiaka obserwowaliśmy już w zimowym okienku transferowym. Pasy wzmocniły się aż czterema zawodnikami. Za Piotra Polczaka (22 l.), Łukasza Tupalskiego (28 l.), Arpada Majorosa (25 l.) i Karola Gregorka (25 1.) zapłaciły prawie półtora miliona. Tych transferów miało być jeszcze więcej!

Klub z Bytomia na swoje zimowe transfery wydał dziesięć razy mniej, a do kieszeni sięgnął jedynie, finalizując transfer Rafała Grzyba (25 l.) z Wiernej Małogoszcz, Seweryna Kiełpina (21 l.) z Koszarawy Żywiec, Mariusza Soleckiego (23 1.) z Mazowsza Grójec i Mariusza Przybylskiego z Rakowa Częstochowa.

Bytomski klub, który uznawany jest za najbiedniejszy w całej ekstraklasie, nie ma jednak żadnych kompleksów przed bogatszym rywalem. Nowy szkoleniowiec Michał Probierz (36 l.) sprawił, że piłkarze wychodząc na boisko, zapominają o kłopotach (Polonia od trzech miesięcy nie zapłaciła piłkarzom) i za wszelką cenę chcą wygrać spotkanie.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale