ME: Legia Warszawa ? Cracovia 1:2 (1:0)
Dużą niespodziankę sprawili piłkarze Cracovii, którzy w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy pokonali w Warszawie Legię 2:1. ? To był do tej pory nasz najlepszy mecz w tym sezonie - mówi trener Marcin Gędłek .
ME: Legia Warszawa ? Cracovia 1:2 (1:0)
1:0 ? 40 min. - Daniel Jezierski (z rzutu wolnego)
1:1 ? 80 min. - Paweł Sacha
1:2 ? 90 min. - Dawid Dynarek (z rzutu wolnego)
Legia: Skaba ? Tomczyk (46 Muszyński), Świdzikowski, Okpara, Wysocki ? Mikołajczyk (60 Kozub), Ekwueme, Zbozień, Jezierski ? Górski (71 Banasiak), Grzelak (46 Chałas, 81 Łanucha).
Cracovia: Szwiec ? Łuczak (46 Pieniądz), Baliga, Uszalewski, Kozieł ? Puciłowski, Sacha, Dynarek, Tomczuk ? Snadny (46 Tatara, 90 Kubica), Kaszuba (88 Dzwonek).
Sędzia: Marcin Wróbel (Warszawa).
Żółte kartki: Ekwueme - Uszalewski, Pieniądz, Dynarek, Tomczuk.
Czerwona kartka: Ekwueme (32 min. ? niesportowe zachowanie).
Widzów: ok.50
Zespół trenera Marcina Gędłka od początku sezonu gra praktycznie bez wzmocnień piłkarzami pierwszej drużyny Cracovii. Podobnie było w sobotę w meczu z Legią w której składzie wystąpili m.in. Martins Ekwueme i Bartłomiej Grzelak.
W pierwszej połowie przeważali gospodarze, którzy do przerwy zasłużenie prowadzili 1:0 po bramce z rzutu wolnego Daniela Jezierskiego w 40 minucie. Kilka minut wcześniej z boiska usunięty został za komentowanie orzeczeń sędziego Martins Ekwueme.Po przerwie Cracovia stopniowo przejmowała inicjatywę na boisku i uzyskała zdecydowaną przewagę. Dwie bramki, które zadecydowały o zwycięstwie podopiecznych trenera Gędłka padły w końcowych minutach spotkania. W 80 minucie Paweł Sacha wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Kozieła z lewej strony i strzałem z kilku metrów zdobył wyrównującą bramkę. Drugi, decydujący o zwycięstwie, gol padł w 90 minucie po strzale Daniela Dynarka z rzutu wolnego.
- Cieszy nie tylko zwycięstwo, ale też gra chłopaków, którzy mieli ogromną wolę walki i chęć odniesienia wygranej ? mówi trener Marcin Gędłek - To był do tej pory nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Po czerwonej kartce dla Ekwueme Legia cofnęła się do defensywy, ustawiła się umiejętnie i czekała na kontry. Zresztą jako pierwsza zdobyła bramkę po rzucie wolnym i to jeszcze bardziej skomplikowało naszą sytuację. Niemniej jednak chłopcy nie złożyli broni i zaczęli szybciej operować piłką. W drugiej połowie mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy sytuacje, ale cały czas brakowało wykończenia. Mecz rozstrzygnął się dopiero w końcówce. Najpierw Sacha ładnie sfinalizował dośrodkowanie Kozieła, a następnie Dynarek strzał z rzutu wolnego zamienił na bramkę. To kolejny przykład tego, że należy grać do samego końca. Cały czas wierzyliśmy, że uda nam się przywieźć z Warszawy trzy punkty i nie pomyliliśmy się. To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, bo z pewnością podniesie nas teraz na duchu. Nie zapominajmy też o tym, że w Legii zagrało kilku zawodników z szerokiej kadry pierwszego zespołu ? dodaje trener Marcin Gędłek.
TP!
Źródło: własne / MKS Cracovia SSA
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.