ME: Lechia Gdańsk - Cracovia 1:0 (0:0)

1:0 - 85 min. - Osłowski

Lechia: Kubiński ? Weber(90 Kowalkowski), Nidzierski, Gładczuk, Osłowski ? Stępień, Bajić, Pietrowski, Piątek, Szuprytowski - Mateusz Łuczak (75 Gacek)
Rezerwowi: Madej, Zabłocki, Krysiński, Gacek, Duda, Tofil, Kowalkowski

Cracovia: Wróbel ? Maciej Łuczak, Urbański, Uszalewski, Kozieł ? Sacha, Baliga, Kostrubała, Puciłowski ? Tatara, Snadny.
Rezerwowi: Szwiec, Wieczorek, Sosnowski, Grzesiak, Pieniądz, Wilk
Trener: Marcin Gędłek

Mecz rozegrano na sztucznym boisku Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. W odróżnieniu od poprzedniego meczu z ŁKS-em w zespole Cracovii zabrakło piłkarzy ze ścisłej kadry pierwszej drużyny.

Zajmujący przed tym meczem 10 miejsce w tabeli podopieczni trenera Marcina Gędłka bliscy byli wywalczenia remisu z piątą w tabeli Lechią Gdańsk.

Przez pierwsze 45 minut lekką przewagę posiadała Cracovia, ale nie udokumentowała tego bramką. Po przerwie do głosu doszli gospodarze. Rozstrzygnięcie nastąpiło 5 minut przed zakończeniem meczu. Bramkarz Cracovii Przemysław Wróbel w sytuacji sam na sam faulował napastnika Lechii i sędzia podyktował rzut karny zamieniony na bramkę przez Macieja Osłowskiego.

W kolejnym meczu - w poniedziałek, 23 marca, o godzinie 14 - młodzi piłkarze Cracovii podejmować będą na własnym stadionie Wisłę Kraków.

TP!

Fot. Biś