ME: Cracovia - Górnika Zabrze 1:1 (1:0)

1:0 - 36 min. - Tomczuk
1:1 - 68 min. - Maciejewski

Cracovia: Szwiec ? Kozieł, Juraszek, Sosnowski, Uszalewski (46 Urbański) ? Puciłowski, Dynarek, Pieniądz (32 Tatara), Wilk (84 Kupiec) ? Tomczuk, Krzywicki (46 Kaszuba).
Rezerwowi: Wróbel, Jeleń, Urbański, Kaszuba, Kupiec, Tatara.
Trener: Marcin Gędłek

Górnik Zabrze: Skorupski ? Maciejewski, Krotofil, Szymura, Krzysztoforski ? Rupa (46 Janicki), Popiel, Grajek (46 Wereszczyński), Gajewski ? M. Skorupski (56 Furczyk), Trznadel (46 Kmieć).
Rezerwowi: Paliwoda, Janicki, Gęsikowski, Furczyk, Wereszczyński, Kmieć, Wawrzyniak.

Mecz, szczególnie na początku, nie stał na wysokim poziomie. W grze obu zespołów dużo było przypadkowości i chaosu, a mało klarownych sytuacji do zdobycia bramki.

Jedyną okrasą pierwszej połowy meczu była bramka zdobyta w 36 minucie przez Tomczuka, który wykorzystał dośrodkowanie Puciłowskiego z prawej strony i efektownym szczupakiem z kilku metrów umieścił piłkę w siatce.

Po przerwie gra nieco się ożywiła i częściej dochodziło do podbramkowych spięć. Górnik starał się ambitnie doprowadzić do wyrównania i stwarzał groźniejsze sytuacje (m.in. strzał w słupek). Starania gości zakończyły się powodzeniem w 68 minucie, gdy Maciejewski zdecydował się na strzał z 14 metrów i piłka po ziemi wpadła do bramki.

W końcówce oba zespoły starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyć. Cracovia dwa razy - po akcji Tomczuka i Tatary oraz strzale Juraszka - mogła zdobyć bramkę na wagę trzech punktów, ale do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie.

Na kolejkę przed zakończeniem pierwszej rundy rozgrywek Cracovia z 19 punktami zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli ze stratą 11 punktów do prowadzącego Ruchu Chorzów. Górnik Zabrze jest dwunasty.

TP!