Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Gazeta Krakowska / GK: Jaka jesień, taki koniec - bardzo smutne zimowanie Cracovii

GK: Jaka jesień, taki koniec - bardzo smutne zimowanie Cracovii

krakowska-times

Nawet remis we wczorajszym meczu nie zmieniłby tej sytuacji (Cracovia była gorsza w meczu z Piastem, przegrywając 0:2), po piątkowo-sobotnich wynikach innych drużyn potrzebne było zwycięstwo.

"Pasy" nie były bez szans na zgarnięcie w Gdyni całej puli. Jesień zaczęła się bardzo źle i niestety tak się skończyła, choć widać znaczącą różnicę pomiędzy Cracovią Stefana Majewskiego a Cracovią Artura Płatka. Jednak demony przeszłości wciąż krążą nad drużyną i nowy szkoleniowiec nie jest w stanie zmienić wszystkiego.

Niczym koszmar musi przypominać się ten mecz jubilatowi - Bartłomiejowi Dudzicowi. Grający 50. mecz w lidze napastnik mógł w pojedynkę przesądzić o wygranej swej drużyny. Dudzic ostatnio trafił do siatki rywali w maju (pokonując bramkarza Odry Wodzisław), ostatnio jednak nie wychodził w podstawowym składzie (poprzednio w przegranym spotkaniu z Polonią Bytom).

Tym razem zaufał mu trener Artur Płatek i piłkarz mógł się mu odwdzięczyć już po 10 minutach gry. Wtedy to otrzymał piłkę od Moskały, ale przed pole karne wybiegł N. Witkowski i napastnik Cracovii trafił wprost w niego.

O ile Dudzica można rozgrzeszyć za tę sytuację, o tyle nikt nie odpuści mu tego, co zrobił 10 minut po przerwie. Krakowianie wyszli wtedy ze świetną kontrą, w czwórkę atakowali bramkę gdynian. Dudzica znakomitym podaniem z prawej strony obsłużył Pawlusiński, a napastnik "Pasów" mając przed sobą tylko N. Witkowskiego i piłkę na 9 m od jego bramki trafił akurat w golkipera... Niedługo potem musiał opuścić boisko.

Akcja Dudzica z początku spotkania zwiastowała dobrą grę przyjezdnych i pierwsze 45 minut upłynęło właśnie pod znakiem takowej. Owszem, gdyby nie Cabaj, to krakowianie zapewne by przegrywali.

Golkiper Cracovii w świetnym stylu obronił bowiem uderzenie Nawrocika z wolnego pod poprzeczkę. A ten gol mógł ustawić mecz, mijał właśnie kwadrans gry. Krakowianie mieli jednak przewagę w drugiej linii, wcale nie skupiali się na obronie własnej bramki, czym zapewne zaskoczyli gospodarzy. Starali się niepokoić N. Witkowskiego, o czym świadczyły próby Moskały czy Pawlusińskiego - niecelne.

Bramkarz gdynian też potrafił się nieźle zachować, o czym świadczy obrona strzału Dudzica w 36 min. W ostatniej minucie tej połowy zrobiło się nieoczekiwanie nerwowo.

Nowak otrzymał żółtą kartkę, nie zgadzając się z decyzją arbitra, przyznającego rzut wolny gospodarzom. Była to chwila brzemienna w skutki gdyż pomocnik Cracovii otrzymał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i będzie musiał pauzować w pierwszym wiosennym meczu z Piastem Gliwice.

Po przerwie akcje Arki nabrały tempa i krakowska obrona pękała w szwach. W ostatniej chwili pozbawiona została Polczaka, który na skutek zatrucia pokarmowego nie znalazł się w kadrze na ten mecz. Cabaj musiał ratować kolegów, gdy zostawili bez opieki Trytkę - golkiper "Pasów" odważnie wyszedł i uprzedził napastnika. Gospodarze byli bardzo groźni przy stałych fragmentach - z wolnego uderzał Wachowicz, a po rogu strzelał dwa razy Łabędzki.

Wreszcie miejscowi dopięli swego. Wachowicz zakręcił Kuligiem i strzelił pięknie - piłka po uderzeniu z 14 m odbijając się jeszcze od poprzeczki, wpadła do siatki.

Po chwili po błędzie Tupalskiego sam na sam z Cabajem był Zakrzewski, ale bramkarz obronił, a dobitka z ostrego kąta przeleciała wzdłuż linii bramkowej. Zakrzewski jednak wpisał się na listę strzelców. Rzut wolny egzekwował Łabędzki, piłka odbiła się jak w bilardzie od nóg Karwana wprost do Zakrzewskiego, który strzałem w długi róg pokonał Cabaja.

W doliczonym już czasie gry Cracovia odczarowała bramkę N. Witkowskiego, który od 585 minut nie puścił gola. Po centrze Pawlusińskiego z rzutu wolnego K. Witkowski uderzeniem głową posłał piłkę w słupek, a dobijający z 4 m Tupalski trafił do siatki. Tylko na otarcie łez, bo po chwili arbiter zakończył mecz.

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

właśnie tego od dawna mi w Cracovii brakuje, strzałów z dystansu. Pytanie tylko, kto to...
Mecz pokazal prawdę o dyspozycji zmienników. Jaka jest, kaszdy widzial. jak sie komus n...
Kolejna kompromitacja pana trenera i jego pseudo grajków i to nawet nie chodzi o wynik...
Jareczku, gdzie ty sobie tego Sutalu znalazles. Dzisiaj dwie bramki, w Szczecinie toże,...
Sutalo po raz kolejny zero !!
Kakabadze - totalna kicha, traci wszystkie piłki. Inna sprawa że on nigdy nie był techn...
Może by I usiadł w sektorze gości tylko, że naszych kibiców w nim nie było. Pewnie gdyb...
Błędem Prezesa Dróżdża było to, że po wcześniejszych obrażliwych wypowiedziach buraka z...
Jebać kebaba!!! Chce wojny? Mówi i ma
Niestety trzeba myśleć jeszcze o wzmocnieniach w zimie ,Minchew tez słabiutki.....za ma...
Kroczek miał więcej pktow na tym etapie rozgrywek ..a skład chyba a zwłaszcza obrona sl...
A Cracovia swoje... Myślałem, że się odegramy za ostatnie poniżenie, a teraz jeszcze g...
Zejście Klicha i Filipa S blo błędem.......Nie można każdego meczu kopiować zmianami......
Najwyższy czas, żeby Sutalo odpoczął. To już drugi albo trzeci raz jak podając niedbale...
Pozycja na tym etapie sezonu nie ma znaczenia. Znacznie ma, że drużyna oblała test na w...
Widać teraz co znaczą Klich i Fillip S......zeszli i nie było Cracovii....niestety ale...
Jeden mecz i spadamy na ,7 miejsce dramat
Aleksic wypierdalaj
Kolejne - 3 punkty brawo
Szczecin trefny.......dalej
Sutalo jak cipa - obejmował bambusa jak biedroń zamiast wyjść do centry !!!
Szkoda, że Maigaard nie przypilnował tego brzydala z 11-tką przecież logiczne, że jest...
Ej Minchev, Minchev ta główka powinna była siedzieć !!
Niewidoczny Mincew ..graja chyba w 10......Pierwsza połowa mądra gra ,szkoda że tylko...
Mecz w naszym wykonaniu ŚWIETNY. Mały drobiażdżek: Kakabadze słabiutki a Minchev nie ma...