Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Gazeta Krakowska / GK: Cracovia wygrała mecz o życie w najważniejszym momencie

GK: Cracovia wygrała mecz o życie w najważniejszym momencie

krakowska-times

Spotkanie przedostatniej z ostatnią drużyną w tabeli miało spory ciężar gatunkowy. Obu drużynom nie wiedzie się od dłuższego czasu, obie czekały na przełamanie. Udało się krakowianom.

Dla "Pasów" ten mecz był 700. w najwyższej klasie rozgrywkowej, a jak uczy historia, nigdy nie przegrały jeszcze jubileuszowego spotkania. Cracovii nigdy nie udało się wygrać w Zabrzu, miała więc nadzieje na przełamanie tej fatalnej serii w 13. meczu (do tej pory 11 porażek i remis).

Od początku widać było determinację - Wasiluk otrzymał żółtą kartkę już w 45 sekundzie gry! Po chwili trener Artur Płatek przesunął na lewą obronę Szeligę, a Wasiluk stał się defensywnym pomocnikiem. Grał obok Kłusa, który mimo problemów ze zdrowiem wrócił do składu po karze za kartki. Pierwsze minuty były zdecydowanie pod dyktando Górnika, ale Cracovia szybko otrząsnęła się i nie pozostawała dłużna.

W 8 min Witkowski podawał ładnie z lewej strony do Moskały, ale ten nie zdążył strzelić. Niebawem do centry Pawlusińskiego z wolnego wyskoczył Wasiluk, ale uderzył głową nad poprzeczką. "Pasy" nie bały się atakować. Przykładem na to jest rajd P. Nowaka lewą stroną i centra, którą przeciął S. Nowak.

Krakowianie grali odważnie, a w dodatku z determinacją - w jednym ze starć Wasiluk z poświęceniem interweniował i musiał zejść na chwilę z boiska z rozciętą głową. Zaraz po opatrzeniu przez lekarza wrócił zresztą do gry.

W 27 min goście byli bardzo bliscy zdobycia gola - z rogu podawał Nowak, a Polczak zdołał oddać strzał głową - niecelny. Po chwili - już we własnym polu karnym - Polczak zagrał ręką, ale nie zauważył tego arbiter.

Dobra gra Cracovii przyniosła efekt po półgodzinie gry - Kłus podawał z lewej strony, piłki nie opanował Magiera, doszedł do niej P. Nowak i uderzeniem z 12 m pokonał S. Nowaka! Cracovia strzeliła do bramki rywala po 477 minutach bez gola.

W 37 min tylko interwencja Cabaja uratowała Cracovię. Golkiper w pięknym stylu obronił główkę Malinowskiego, wybijając piłkę spod poprzeczki. Po chwili Bonin ograł obronę, podawał do Brzęczka, ale zyskiem Górnika był tylko rzut rożny.

W rewanżu po kontrze Witkowski zagrał do P. Nowaka, jednakże ten nie opanował piłki i zabrzanie zdążyli wybić na róg. W 41 min po rzucie rożnym główkował Kulig, lecz minimalnie nad poprzeczką.

Cracovia grała tak, że jej poczynania cieszyły oko kibica. Już dawno "Pasy" nie miały takiej swobody w poczynaniach ofensywnych. Gdyby zimnej krwi nie zabrakło Witkowskiemu bądź Nowakowi, krakowianie prowadziliby wyżej.
Natomiast kibice w Zabrzu byli wściekli, patrząc na to, co wyprawiał Górnik w obronie. Tak katastrofalnej postawy nie widzieli miejscowi fani pewnie od dawna...

Drugą połowę Górnik też rozpoczął z animuszem. Główkował Danch, ale Cabaj nie dał się zaskoczyć. Jednakże z czasem znowu "spuchł". Kibice dawali wyraz swej dezaprobacie krzycząc: "Zacznijcie grać...".

Cracovia nie chciała się otworzyć, bo ryzyko ewentualnej straty gola było zbyt duże, skupiła się więc na uważnej obronie. Nie było to jednak kurczowe trzymanie się własnej bramki, lecz spokojne rozgrywanie piłki daleko od niej. Od czasu do czasu inicjowała kontrataki, którym brakowało jednak wykończenia.

Zabrzanie tracili nerwy, grali w związku z tym ostro, w czym brylował szczególnie Hajto. Przez długi czas Cabaj był bezrobotny, ale musiał uważać w 73 min, gdy z dystansu uderzał Bonin - na szczęście niecelnie.

Fantastycznie wprowadził się do gry Dudzic. W 78 min S. Nowak faulował go w polu karnym. "Jedenastkę" wykonał Pawlusiński i "Pasy" były w raju. Na wygraną czekały od drugiej kolejki, od 15 VIII, kiedy to pokonały u siebie ŁKS. A trener Artur Płatek, zabrzanin, mógł po swoim rodzinnym mieście chodzić z podniesionym czołem. Trener życzył sobie, by "jego" stadion wył z rozpaczy i tak było.

Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, gdyby Dudzic wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Cracovia wygrała mecz o życie w najważniejszym momencie, opuściła ostatnie miejsce w tabeli i jest na pozycji barażowej.

Górnik Zabrze - Cracovia 0:2 (0:1)

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale