Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady Teraz Pasy! / #TerazPasyWYWIAD: Marcin Dudziński: - Liczę na dobry mecz, liczę na wygraną "Pasów"!

#TerazPasyWYWIAD: Marcin Dudziński: - Liczę na dobry mecz, liczę na wygraną "Pasów"!

dudzinski-2004-10-03_Wisla_Krakow-Cracovia_2b-114_galleryfull

- Postawiliśmy się tamtej, napakowanej gwiazdami i reprezentantami Wiśle - my, chłopaki, które dwa sezony wczesniej graly przeważnie w III lidze – mówi trener Marcin Dudziński , były piłkarz Cracovii, uczestnik Wielkich Derbów Krakowa AD 2004 w rozmowie z red. Marcinem Tytko.

- Przed nami kolejne Wielkie Derby Krakowa. Czy pamiętasz co dało się odczuć przed takim meczem?

- Dało się odczuć, że to nie jest zwykły mecz ligowy. I to juz dużo wcześniej. Pamiętam, że o meczu derbowym zawodnicy rozmawiali mimo że przed nami były jeszcze inne spotkania w terminarzu. To było zawsze wyjątkowe wydarzenie. Ja pamiętam pełen stadion, piłkarzy Wisły nawet z fryzurami pomalowanymi w ich barwy. Telewizja podgrzewała atmosferę, były wywiady, a nawet i konfrontacje. My byliśmy skazani na pożarcie, a jednak pokazaliśmy, że potrafimy grać. Pokazywaliśmy, że wnieśliśmy pewien powiew świeżości do Ekstraklasy. Postawiliśmy się tamtej, napakowanej gwiazdami i reprezentantami Wiśle - my, chłopaki, które dwa sezony wcześniej grali przeważnie w III lidze.

dudzinski-2004-10-03_Wisla_Krakow-Cracovia_2b-114_galleryfull

- Wszedłeś w tamtym spotkaniu z ławki...

- Dokładnie. Pamiętam, że około 60 minuty Marek Baster dostał czerwoną kartkę i Trener Wojciech Stawowy popatrzył na ławkę i od razu powiedział do mnie żebym się rozbierał i że zaraz wchodzisz. Najważniejsze było osiągnięcie korzystnego wyniku - by w tych pierwszych po dłuższym czasie derbach nie ponieść porażki. Tak jak wspomniałem wcześniej Wisła była faworytem, graliśmy na ich terenie. My jednak przeciwstawiliśmy im się, pokazaliśmy charakter, pokazaliśmy dobra piłkę.

- Czy ten mecz stanowił jakiś szczególny przełom?

- W pewnym sensie tak. Pokazaliśmy innym zespołom, że możemy coś osiągnąć i możemy więcej znaczyć w lidze. Tak przecież było, bo skończyliśmy ten sezon na piątym miejscu w tabeli. I był to pierwszy sezon po awansie, po powrocie, do najwyższej rangi rozgrywek. A na kilka minut przed końcem ostatniego meczu byliśmy już jedną nogą w pucharach. Tego się przecież nikt po nas nie spodziewał.

2004-derby-strona

- Teraz - jako trener jednej z drużyn młodzieżowych - jak dostrzegasz reakcje młodych zawodników?

- Graliśmy jeszcze przed Świętami i sporo było dyskusji na ten temat. Każdy z chłopaków czuł atmosferę "świętej wojny". Nikt im nie musi tłumaczyć jak ważny to mecz.. Jednak ja i cały sztab trenerski staramy się tonować to napięcie. Wszystko musi zmierzać do tego, by skupić się na grze.

- Przed nami w najbliższą niedzielę kolejne Wielkie Derby Krakowa.

- Tak mam nadzieje, że będzie dużo emocji, kibiców i wsparcia dla naszej drużyny. Ja myślę przede wszystkim oczywiście o tych dobrych, pozytywnych emocjach. Przede wszystkim liczę jednak na to, że czeka nas dobry mecz zakończony wygraną Pasów.

Rozmawiał: Marcin Tytko

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
cracovio
Przeczytaj sobie i nie pierdol głupot. https://www.google.com/amp/s/sport.tvp.pl/8260...
Boli to, że jedyny większy błąd był bardzo kosztowny. Miejmy nadzieję że we Wrocławiu b...
post:
ELVIS
Jak oglądałem wiele razy to na powtórkach to Ravas się nie zachował zdecydowanie w tej...
A skąd prowadzący wie czy Ravas krzyknął? Czy krzyknął wie tylko Ravas i Glik. Może krz...
Od początku nie byłem zachwycony ściągnięciem Glika bo wiadomo, że czasy świetności ma...
W meczu w którym nic nie chce wpaść remis trzeba uznać za sukces, bo mogło być gorzej....
mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu nie było karnego taka prawda
marzyliśmy o mistrzostwie a tu obraz nędzy i rozpaczy szkoda słów
Trzeba przyznać,że remis szczęśliwy ,bo karnego chyba nie było. Mecz pokazał jak ważny...
Poprawka - 2 poniedziałki u siebie, 1 na wyjeździe
Przegraliśmy z Widzewem u siebie. Wcześniej była wygrana z Rakowem. popieprzyło mi się,...
Gramy u siebie po raz piąty i po raz drugi w poniedziałek! W 10 meczach będziemy miel...
Musimy pamiętać ..ostrzegam wszystkich hura optymistów , ile zostało meczów do końca ro...
tylko zwycięstwo i mistrzostwo czekamy
ten bełkot dziennikarza to wstyd i kompromitacja tylko denerwuje piłkarza trenera i kib...
post:
Puchar
Mecz z Puszczą się do średniej frekwencji nie liczy, bo to był mecz "wyjazdowy". Słysza...
Nie jesteśmy sami w tym pucharowym koszmarze i jakoś z tym lżej. P.S. Faktycznie Tomku...
Masz wielkie szczęście,dugie miejsce w tabeli,trzeba zrobić wszystko aby zlikwidować ta...
piłkarzy trzeba szukać w polsce skoro mecze pucharowe przegrywa ekstraklasa z pierwsz...
miało być, nie Jasiak
mecz pokazał jaka to mamy szeroką kadrę. Dał też odpowiedź dlaczego taki Atanasov nie g...
Odpaść z 3-ligowcem, ale można powiedzieć półżartem, że teraz możemy się skupić tylko n...
wstyd i kompromitacja ostatnie transfery beznadziejne taka prawda
Czym różnią się trenerzy Myśliwiec ia Kroczek
Mimo, że aktualny status w lidze jest jak jest, nie jest to żadna zasługą Pana Trenera,...