Terazpasy.pl / Publicystyka / Artykuły prasowe / Jak "Pasy" ostatni raz wygrały z Wisłą... (film)

Jak "Pasy" ostatni raz wygrały z Wisłą... (film)

derby-1995-video

24 września 1995 roku - to wtedy po raz ostatni piłkarze Cracovii wygrali wielkie derby. Tamta, 166. Święta Wojna, była meczem o drugoligowe punkty. "Pasy" zwyciężyły 1-0.

- Pikanterii wydarzeniu dodawał fakt, że podczas swojej piłkarskiej kariery występowałem przez cztery lata w Wiśle - opowiada Ireneusz Adamus, ostatni trener, który poprowadził Cracovię do zwycięstwa w wielkich derbach. - Pamiętam dobrze oba mecze z Wisłą w tamtym sezonie, komplet publiczności na trybunach był i przy Reymonta, i wiosną przy Kałuży. Dla piłkarzy mojej drużyny, złożonej praktycznie z wychowanków Cracovii, ten pierwszy mecz był chyba najważniejszym meczem dziesięciolecia. "Pasy" miały za sobą chude lata, dopiero co awansowały do drugiej ligi.

.

.

Zwycięskiego gola zdobył w 33 minucie Krzysztof Duda - strzałem głową po centrze z rzutu rożnego Rafała Wrześniaka. - To było wyćwiczone na treningach zagranie - podkreśla Adamus. - Nazywaliśmy je "orzeszkiem". Krzysiek Duda, który był obrońcą, przy stałych fragmentach wchodził pod bramkę rywali. W tamtym meczu kryć miał go wtedy Kaliciak lub Świerad - dokładnie nie pamiętam. W każdym razie istotą naszego zagrania było wyblokowanie zawodnika, który miał kryć Dudę. Właśnie taki wyblok zrobił Krzysiek Hajduk, a Duda uderzył piłkę idealnie, po "długim" rogu.

Raptem trzy minuty potem w planie Adamusa na ten mecz korekty dokonał strzelec gola. Duda sfaulował Grzegorza Kaliciaka, dostał czerwoną kartkę - i od tej pory Cracovia grała w "dziesiątkę". Mimo to, do końca udawało się jej realizować pomysł na ten mecz.

- Wisła grała tak, jak chcieliśmy. A chcieliśmy ją zmusić do tego, by do rozgrywania akcji długimi podaniami zmuszony był jej stoper, Giszka. Osiągnęliśmy to dzięki agresywnej grze w środku pola, gdzie bardzo dobrze radzili sobie Hajduk i Rajko. Sami byliśmy w stanie długo utrzymywać się przy piłce, wiślakom utrudnialiśmy jej rozgrywanie - opowiada Ireneusz Adamus.

Więcej w Dzienniku Polskim

Tomasz Bochenek - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

również wtedy byłem i po 13 latach wreszcie się udało !!!!!!!!!!!
UPADKU ciemnej gwiazdy ciąg dalszy oby tak do rozpadu
następne Wielkie Derby z Garbarnią !!! i o wiśle nikt nie będzie pamiętał !!!!!!!!
Pozdraiwam
Tylko Pasy

Zaloguj aby komentować

:]

Też miałem to szczęście tam być

Zaloguj aby komentować

:)

Eh... Byłem tam wtedy :)
Czas na powtórkę.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Podobno Glik będzie niebawem do gry
nie mogę zrozumieć dla czego jeszcze w tak beznadziejnej sytuacji nie gra Glik
sytuacja jest beznadziejna czekamy Glika może pomoże nam powstać z martwych
W pierwszej kolejności to trzeba rozeznać problem. Czy faktycznie jest nim trener? Tren...
post:
Mecz
Przemęczyli się na treningach biedacy?
Po poniedzialku to 10 11 pozycja ....liczyć teraz pkty na utrzymanie potrzeba 35pktow...
Myślę że trzeba na poważnie pomyśleć o zmianie trenera przed nami 3 ciężkie mecze w któ...
post:
Mecz
Generalnie to wygląda jakby pół drużyny grało przeciwko trenerowi
post:
Mecz
Poczekajmy na Koronę
Ja tam w tym meczu nie widziałem niczego poza kilkuminutiwym zrywem co by można rozpatr...
Ale niektórym piłkarzykom wystarcza chyba przeciętność i to że co miesiąc wpływa pens...
Zagrać z takim składem jak w 1 kolejce , Klich na ławkę na 60 minutę i kółeczka ,
Nie ugra pan nic z tymi nieudacznikami wracaj pan do Francji i tam okłamuj pan kibiców
Teraz inaczej patrzymy na trenera Kroczka!!! Przecież tylko Hasic był wcześniej.....te...
post:
Klich
Nie mylisz się po znakomitym początku z meczu na mecz najsłabszy a to właśnie Klich pow...
W lidze francuskiej może i dawał radę ale w ekstraklasie no chuja więc może niech wraca...
Jeżeli drużyna nie ma wyników to trenerowi dziękujemy więc na co jeszcze czekany bo o p...
Teraz widać co warte są transfery .....
Klich słaby tojeszcze czerwień pachnie
Klich tragiczny,Stojlikovic tak samo ....co się stało, że taki kryzys?
Moze się mylę, ale Mateusz jest chyba najsłabszym ogniwem w drużynie, a mimo to większo...
Reset nic zadziałał ciągle to się ogląda topornie znowu bez celnego strzału lipa
Trzeba wzmocnić obronę i nie tylko ale głównym dyrygentem kapitanem Cracovii moim zdani...
Rafałku, Gdzie Klich, a gdzie reprezentacja. Umiaru trochę…
gdzie jest glik jedyna nadzieja w obronie