Czas próby

basztowa05

Nazwijmy rzeczy po imieniu - możemy spaść z ligi. Trzeba jednak zdecydowanie podkreślić że to co Nam grozi to nie jest spadek z ekstraklasy. Groźne są tylko apatia, zniechęcenie i złe emocje jakie mogą się przy tej okazji pojawić...

W sobotę 30 maja około godziny 19 zapadną niemal wszystkie rozstrzygnięcia dotyczące ekstraklasy w sezonie 2008/2009. Niemal wszystkie, gdyż drużyna która zajmie 14 pozycję zagra jeszcze barażowy dwumecz z trzecią drużyną I ligi. Ostatnia kolejka w niższej klasie rozgrywkowej została zaplanowana na 5 czerwca i praktyka ustalania terminów spotkań barażowych w ostatnich sezonach wskazuje, że rewanżowy mecz może się odbyć w Krakowie... 13 czerwca, a więc w 103 rocznicę powstania Cracovii.

.

basztowa05

.

Wszyscy wierzymy w pozytywny rozwój wypadków. Wciąż jeszcze możliwe jest pozostanie w ekstraklasie nawet bez konieczności gry w barażach i co ciekawe może tak się zdarzyć nawet przy niekorzystnym wyniku spotkania w Poznaniu.

Czy w psychologicznym sensie jest potrzeba przygotować się na pozytywny scenariusz? Chyba nie. Radość w sobotę wieczorem 5 lub 13 czerwca na pewno nie uśpi wątpliwości, że coś złego działo się w Cracovii i że konieczne są kroki, które zdecydowanie odmienią oblicze Klubu i drużyny w sezonie 2009/2010.

Tymczasem póki jeszcze nie wezbrały emocje związane z wydarzeniami ostatniej kolejki warto zadać sobie pytanie co Nam grozi jeśli sprawy przybiorą jednak zły obrót... I czy spadek o klasę niżej to najgorsza rzecz jaka Nam zagraża?

Mistrzowe spadków

W swojej pięknej historii Cracovia nie tylko 17. krotnie kończyła rozgrywki na pierwszym miejscu (na różnych szczeblach rozgrywek), nie tylko pięciokrotnie zdobywała mistrzostwo Polski, ale też 12. krotnie spadała do niższej ligi, w tym siedmiokrotnie opuszczała szeregi ekstraklasy...

Żaden inny klub nie opuszczał ekstraklasy częściej i być może nie warto byłoby zwracać na ten fakt uwagi, gdyby nie nauki jakie z tego faktu możemy i powinniśmy wyciągać.

Lektura tekstów archiwalnych oraz opracowań historycznych na temat Cracovii pokazuje, że każdy spadek oznaczał wstrząs dla całego pasiastego środowiska. Jednak Nasza historia dobitnie pokazuje też, że w czasach kiedy Klub był silny organizacyjnie i kibicowsko, że w czasach kiedy ludzie Cracovii trzymali się razem, to spadek był jedynie bodźcem do wielkich wyczynów.

Przez spadek do mistrzostwa

Pięknym przykładem pasiastej jedności były wydarzenia z sezonu 1935, kiedy Cracovia pierwszy raz spadła z ekstraklasy. Spadła by powrócić już po roku i z marszu sięgnąć po tytuł Mistrza Polski w sezonie 1937!

Były też niestety tragiczne degradacje, a wśród kibiców wciąż żywa jest pamięć smuty z początku lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, kiedy to po fatalnej serii trzech kolejnych spadków (w latach 1970-1972) Cracovia ugrzęzła w ligowej szarzyźnie na wiele sezonów. Nawet poprzedni okres gry w ekstraklasie w latach 1982-1984 zakończyły dwa kolejne spadki i wszyscy wiemy, że wśród wielu czynników jakie decydowały wtedy o losie Klubu kluczowa była niemoc organizacyjna.

Rozbieg

W Poznaniu zagramy o utrzymanie ekstraklasy. Jeśli jednak za rok zamiast w Warszawie, Poznaniu czy Łodzi przyjdzie nam grać w Płocku, Łęcznej czy Stalowej Woli to będzie to dla Nas, ludzi Cracovii, jedynie czas próby. Czas próby, który da odpowiedź na wiele istotnych pytań, które nie stają na porządku dziennym na fali euforii przy okazji sukcesów. Przy maksymalnym zaangażowaniu ten trudny czas może Nas wzmocnić, a deklaracje Profesora Filipiaka o konsekwentnym wspieraniu finansowym Klubu i wytrwałej pracy w budowaniu fundamentów pod przyszłe sukcesy pozwalają wierzyć, że ewentualny krok do tyłu oznacza jedynie większy rozbieg przed prawdziwym skokiem w przyszłość.

Na ramionach gigantów

Nazwijmy rzeczy po imieniu - możemy spaść z ligi. Trzeba jednak zdecydowanie podkreślić że to co Nam grozi to nie jest spadek z ekstraklasy. Groźne są tylko apatia, zniechęcenie i złe emocje jakie mogą się przy tej okazji pojawić. Nie z takich opresji Cracovia potrafiła się wydobyć i przez szacunek dla wielkości ludzi, którzy przed laty brali na siebie odpowiedzialność za jej losy My też damy radę.

Stoimy wszak na ramionach gigantów...

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Tylko zwycięstwo liczymy na was. Cracovia Pany!
szukałem, ale nabrali wody w usta. Wierzę jednak, że tego nie spierdolono
Podpisuję się pod tym dwoma rękami !!
wstyd i kompromitacja daliście si ograć jak dzieci a ja naiwny liczyłem na mistrzostwo...
czy moze ktos to sprawdzic z kibicow smierdzi na kilometr, brak konferencji, brak chy...
A tak w ogóle, to wiwat Jacek Zieliński!
Maigard byl wczesniej mozgiem druzyny, teraz namascili Klicha wszystkie pilki ida prz...
Transfery okażą się jak są po kilku meczach Nasuwa się myśl,.dlaczego nie mamy żadnego...
Zastanawiam się w czym jest gorszy od Sutalo? Zaryzykuję stwierdzenie, że od kiedy Piła...
post:
mecz
Myślę, że jest kilka przyczyn tak jak piszesz. Dobrze że jest przerwa. Może Hasic wróci...
Tych słabszych momentów jest coraz więcej i to nie od wczoraj transfery wszyscy oh ah (...
post:
mecz
strzal nie do obrony, ustawil sie blizej srodka, nikt by raczej tego nie obronil, jak...
post:
mecz
Przy wolnym pilka nie ma prawa wpaść w róg ktory obstawia bramkarz. Zobacz ujęcie zza p...
post:
mecz
co ty chcesz od Madejskiego, brak taktyki laga na napastnika, macanie pilki, wolne roze...
Na piechotę powinni wracać za ten pasztecik z beznadziejną Arką. No chyba, że za kasę,...
Z taką gra to zaraz walka o utrzymanie zostanie!!! Nic nie usprawiedliwią tak slabejo...
Cracovia kandytad na mistrza chyba ktoś jest ślepy
Ostatnie minuty meczu a Stoilković zamiast wyjść bliżej do centrującego Kakabadze on c...
Kakabadze totalne zero !! Żal patrzeć na grę Pasów....
Najpierw to sie utrzymać trzeba a jak widać slabiusieńka Arka rżnie nas
Gramy z drużyną z dołu tabeli nie oddajemy ani jednego celnego strzału to jeżeli jak wł...
Klich znowu raczej kich....Z górnikiem też słabo !
post:
Stało?
Miało być!!!!
Chuja gra. Pasywny, niedokładny. Głowny winiwajca kolejnej straconej przez nas bramki....
Ja pierd.... Sutalo podobno super obrońca a tu kicha. Dobrze, że Myć nie wskazał karneg...