No to szkoda, że tak z gościem postąpili bo skoro i tak nie widzieli szans aby grał w pierwszym składzie to po co blokować wypożyczenie? Pasy skorzystały na transferze i dobrze. Zapewne jak zdołają wypromować takiego Covilo to też na nim zarobią. Taka jest przecież piłka i każdy chce się rozwijać i spróbować swoich sił gdzie indziej.

Elvis, co do internetowych trolli i fanatyków to już nawet nie wchodzę z nimi w dyskusję bo to tak jakbyś uderzał głową w betonowy mur. Lepiej nie ruszać żeby żyli sobie w swoim świecie :)

Mateusza sprawa wygląda nieciekawie. Prosił władze klubu, by mógł zostać na wypożyczeniu. Niestety maja z nim ważny kontrakt i zdecydowano, że ma siedzieć w Niemczech. Po powrocie gdy okazało się, że nadal jest poza składem meczowym chciał znowu grać na wypożyczeniu ale nie dostał zgody.

Co do samego transferu to zrobiono dobrze. Młody chciał spróbować swoich sił w Niemczech, gdyby wtedy został w Pasach to pewnie kiedyś mógłby żałować międzynarodowej kariery. Klub dostał jak na Polskie warunki całkiem niezłe pieniążki - 6 milionów złotych więc wszyscy byli zadowoleni.

No więc właśnie - każdy piłkarz marzy o grze na wyższym poziomie i to jest normalne. Cracovia w końcu skorzystała na tym finansowo więc nikt w Klubie nie ma do Niego o to pretensji / piszę NIKT bo Opsona nie biorę pod uwagę gdyż On zawsze jest na NIE. Swoją drogą facet ma fantastyczne żródła informacji z których się dowiedział, że Mateusz ma Cracovię " głęboko w dupie ".....

Trochę szkoda chłopaka bo w Holandii grał regularnie na fajnym poziomie i nawet powoływany był do kadry. Wiadomo, że jak odszedł z Cracovii to w Niemczech się nie załapał z powodu braków kondycyjnych. Nie wiem jednak dlaczego teraz nie jest brany zupełnie pod uwagę. Czy dobrze zrobił, że nas wtedy opuścił? Uważam, że tak bo priorytetem dla każdego szanującego się zawodnika powinien być rozwój piłkarskich umiejętności - a gdzie zrobić to lepiej niż jak w lepszej lidze.

Ogólnie jakoś szczególnie jego losów nie śledzę, choć jak byłem na jednym z meczów rezerw to go widziałem (niestety nie pamiętam już na którym), tak więc raczej relacji ze starymi kolegami nie stracił. Może jak się bardziej przyłoży to będzie grał? Czas pokaże :)

Ale dlaczego prawda tak boli. Przecież on ma Cracovię głęboko w dupie od kiedy ją opuścił. Pod jego wpisami na Twitterze byli piłkarze Cracovii ją obrażają i opluwają - a Klich wcale jej nie broni. Sprzedawczyk, który wykorzystał Cracovię do własnych celów - a jeśli ktoś z kibiców Cracovii uważa że dobrze zrobił że odszedł to nie powinien się określać jako kibic Cracovii. Ale tak jak pisałem - tak sobie chciał, tak sobie ma. Mi już jego los jest zupełnie obojętny........ typowy piłkarzyk który srał wyżej niż miał tyłek. Wolfsburg wali go w tyłek kolejny raz - a on nic sobie z tego nie robi. Było zostać - pieniądze może mniejsze, ale fame zupełnie nieporównywalny. Byłby tu wielbiony. W Szwabii jest nikim, i tak już pewno pozostanie

Dlatego ja nie czytam jego komentarzy. Bo widzę jak się zachowuje przez to. Z resztą coraz większa ilość użytkowników tego forum idzie w jego ślady. Może nie aż tak drastycznie ale jednak.

Dzięki za info - specjalnie dla Niego chciałem oglądać Wolfsburga z rucholami. A komentarz Opsona - zwłaszcza ten " sprzedawczyk " to w jego stylu - konsekwentnie prymitywnym...

Marny los sprzedawczyka......... Ale sam jest jego kowalem. Tak chciał, tak ma. A mógł służyć nam, i dalej może - ale jak to typowy polski grajek wstyd wracać :] Spoko gość był, ale sodówa uderzyła i tyle. Jest po klajencie, adios muchachos...... I niech potem złorzeczy na mnie na Twitterze, ja do niego nic nie mam - OPRÓCZ tej jednej zasadniczej sprawy, że rzucił Cracovię i nawet kiedy Niemcy go rżną w pupę kolejny już raz ani myśli poprosić o wypożyczenie. I znów zostać gwiazdą Kałuży taką że dziewczyny będą z niego koszulki i spodenki zdzierały.

Na 100% nie jestem pewien, ale z tego co się orientuję Wilki zrobiły to samo co wtedy jak sprowadziły go od nas. Czyli rezerwy, tzn. treningi z I drużyną, ale główne występy to II drużyna... Może tam zagrał z 2-3 spotkania w I drużynie, ale to raczej z ławy.
Także szkoda go.

Sehtan ma racje, Budziński mówi z przyłożonymi wąsami, zachęcamy do badania, a później przykłada wąsy Rakelsowi. A ty Opson ie łudź się trener Stawowy długo nie wróci już do Cracovii, nawet myślę, że dopóki będzie w niej Filipiak, który już się nikomu nie da namówić na powrót Stawowego, tak jak ostatnio się dał namówić Tabiszowi. Trenerowi Stawowemu za bardzo tym razem odkręcił się kurek z wodą sodową, za bardzo wyleciał za orbitę, te wywiady na koniec przekreśliły według mnie następny powrót przy Filipiaku jako prezesie czy właścicielu. Choć moim zdaniem Filipiak przestanie być prezesem MKS jak przestanie być właścicielem, lub nie będzie już mógł nim być z powodów zdrowotnych czy coś takiego, albo mu się po prostu znudzi. Według mnie tu chodzi o to by mieć kontrolę jak kasa przekazywana przez Comarch jest wydawana. Filipiak lubi mieć nad wszystkich kontrolę i kierować wszystkim sam. A jak jeszcze zobaczy, że GTS zatrudniał prezesów, a teraz się okazuje, że cinkciarz Ciupiał musi spłacać długi za ich decyzje i ruchy, a długi te sięgają ponoć nawet zawodników sprowadzanych przez Maaskanta, czyli 3-4 lata temu to jeszcze go to utwierdzi w przekonaniu, że tacy ludzie działają w piłce, że trzeba tego pilnować. A wracając do trenera Stawowego, on jeszcze nie wrócił z kosmosu na ziemie, nawet po historii z Miedzią, jak takiego wywiadu udziela jak ostatnio. Więc jeszcze kilka miesięcy potrzebuje na powrót na ziemię, a do ewentualnego powrotu do Cracovii jest jeszcze ho ho. Nie wiem czy nawet starczy taka przerwa jak ostatnio, czyli ok. 6 lat.

No wiem wiem - ale na Kałuży to się jednoznacznie kojarzy wiadomo z kim :D

To znak żebyś zbadał sobie prostatę i jądra. Powinieneś być bardziej oczytany jak na dziennikarza.

- To akcja potrzebna i w pewnym sensie bardzo spektakularna. Z naszym wąsem dołączamy chociażby do graczy Premier League promujących akcję na Wyspach. Mam nadzieję, że nietypowy image wybaczą nam widzowie i... żony. Panowie, zapuszczajcie wąsy i nie zapominajcie o badaniach! – apeluje Tomasz Smokowski, szef redakcji sportowej nc+, której dziennikarze wraz z początkiem listopada zamierzają dołączyć do światowej akcji „Movember” propagującej profilaktyczne badania pomagające wykrywać i zapobiegać chorobom, na które narażeni są mężczyźni.

Akcja „Movember” jest bardzo popularna w Anglii, Australii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Jej nazwa to zbitka dwóch słów: MOustache – wąsy i noVEMBER – listopad. Powstała, by przypominać mężczyznom – którzy zbyt rzadko myślą o swoim zdrowiu i nie dbają o nie w sposób właściwy - o raku prostaty i jąder, a w szczególności o profilaktycznych badaniach pozwalających wykrywać „męskiego zabójcę”.

Link do całości: http://ncplus.pl/strefa-abonenta/aktualnosci/zapusc-wasy-dla-jaj

https://www.youtube.com/watch?v=KVCG_nTBgU0&feature=player_embedded#t=324

Bardzo wymowny fragment z tymi wąsami :D

Jak dla mnie raczej błędem nie byli słabi sparingpartnerzy. Bo z drugiej strony jakby byli mocni to też by ktoś mógł powiedzieć, że błąd, bo za mocni. Błędem trenera i pewnie też zawodników było to, że swoje możliwość ocenili na podstawie tych sparingów. I ocenili je wyżej niż de facto są/były. Nie graliśmy tylko z niższymi ligami, bo też graliśmy z Podbeskidziem, Ruchem czy Bełchatowem. Po prostu chyba uznano, że przegrana z Bełchatowem to wpadka, a nie powinno, całkiem możliwe, że nie wzięto pod uwagę, że Ruch grał bez najlepszych zawodników z nami w sparingu etc. etc.

Pierwszy raz, ale dobre i to........... I ostatecznie sam potwierdził że miałem racje komentując tu i nie tylko tutaj nasze letnie sparingi. Były ze zbyt słabymi drużynami, dały za duży spokój

dlatego napisałem że nie piszę o tym konkretnym przypadku a raczej ogólnie.

Masz rację, że to zakłamanie, wielu najpierw udaje, a później się burzy, jak ktoś piłki nie wykopie. Ja tam tego meczu, sytuacji nie widziałem, ale jak gość leżał zakrwawiony to raczej nie udawał i całkiem możliwe, że ktoś to z Barcelony widział.

jest od tego żeby mecz przerwać ma takie prawo, natomiast to całe fair-plej to wielkie zakłamanie (nie mówie że wtym konkretnym przypadku) ale 90% piłkarzy udaje i pytam się to jest fair-plej? a jak piłkarz kontynuuje dobrą akcje to już nie jest? Zawsze mnie to wybijanie piłki na aut denerwowało ktokolwiek by to nie robił bo akcji już nie wróci a piłkarz najczęściej udaje. Zauważcie że najlepszym lekarzem na boisku jest linia autowa ledwo poszkodowany piłkarz ją przekroczy nawet zniesiony na noszach to natychmiast cudownie zdrowieje. Jeżeli sędzia na boisku decyduje o wszystkim to niech decyduje też o przerwaniu meczu bo to jest jego obowiązek jeżeli zajdzie taka potrzeba a nie piłkarz przeciwnej drużyny w dodatku jak jest w dobrej sytuacji bramkowej.

Zadałeś właściwe pytanie bo oczywiście to jest Nasze Pasiackie forum ale oglądając Ajax - Barcelona zagotowałem / jak i wszyscy na stadionie / i odruchowo napisałem na Teraz Pasy. Chodziło mi o sytuację kiedy Jordi Alba zderzył się z obrońcą Ajaxu, ten leżał krwawiąc a Neymar spokojnie kontynuował akcję. Mimo potężnych gwizdów nie wybił piłki na aut i mało tego za chwilę był wolny dla Barcy / obrońca dalej leżał / do piłki podszedł Messi - może jestem naiwny ale miałem cichą nadzieję, że piłkarz tej klasy strzeli honorowo " Panu Bogu w okno " ale oczywiście nic z tych rzeczy....Postaram się na drugi raz trzymać nerwy na wodzy ale wkur......iłem się tym bardziej, że od wielu lat jestem kibicem Brazylii a do wczoraj Neymar był jednym z moich idoli....

A w związku z czym to piszesz?
Pytam bo chyba w temacie nie jestem. Mógłbyś rozjaśnić?