Terazpasy.pl / Publicystyka / Artykuły Teraz Pasy! / #SiemionOdSerca: Tydzień bez Ekstraklasy ale nudno nie jest

#SiemionOdSerca: Tydzień bez Ekstraklasy ale nudno nie jest

siemion-od-serca-jugas-balej

Na papierze transfery prezentują się pozytywnie, pozycje, które wzmacniamy wzmocnienia na pewno wymagały, ale zbyt mało jeszcze wiemy o obu naszych nowych nabytkach, by w jakikolwiek sposób ich oceniać. Wiemy jednak jedno: po raz kolejny sięgamy po zagranicznych graczy, a nie po Polaków – pisze na Terazpasy.pl Tomasz Siemieniec , były piłkarz i kierownik Cracovii.

Rezerwy punktują regularnie

Wygraliśmy 2:0 z liderem tabeli Wisłą Puławy, która w rundzie wiosennej do ubiegłej soboty pozostawała niepokonana (a w tym sezonie porażka z Cracovią była dopiero ich trzecią). Puławy to naprawdę solidny zespół, który spośród wszystkich czterech grup III jako pierwszy zapewnił sobie awans. W ostatnich 6 meczach zanotowaliśmy 4 zwycięstwa i 2 remisy – z bilansem bramkowym 16:6.

Wydawałoby się, że mamy w rezerwach niezbyt wielu doświadczonych piłkarzy, którzy potrafią pociągnąć grę, ale jednak jest kilku obiecujących chłopaków i oni też udźwignęli presję. Gramy ładnie dla oka i punktujemy regularnie, można  chyba zaryzykować więc taką opinię, że jesteśmy na dobrej drodze do utrzymania, na którym tak bardzo nam zależy.

siemion-od-serca-jugas-balej

Pisałem już kiedyś, że III liga to minimalny poziom, na którym powinny grać rezerwy klubu z Ekstraklasy. Oczywiście byłoby idealnie, gdyby nasze rezerwy występowały w II lidze, bo ci młodzi chłopcy mogliby się ogrywać z jeszcze lepszymi zawodnikami. Ale skoro na razie nie ma mowy, byśmy pokusili się o awans, to wypada się cieszyć, że przynajmniej chyba nie spadniemy. Idzie to w każdym razie w dobrą stronę.

I faktycznie w ostatnich tygodniach – patrząc na skład rezerw, choćby i z tego wygranego meczu z Wisłą Puławy – ogrywamy juniorów, ogrywamy młodzież. I ta młodzież może się zmierzyć z dobrymi, doświadczonymi piłkarzami, może się „otrzaskać” w seniorskiej piłce.

Pierwsze transfery: napastnik i obrońca

W chwili, gdy piszę te słowa zostały dopięte na ostatni guzik pierwsze dwa transfery: pozyskaliśmy Filipa Balaja, słowackiego napastnika, który w ostatnim sezonie zdobył 14 bramek dla FC ViOn Zlaté Moravce oraz doświadczonego środkowego obrońcę Jakuba Jugasa – w sezonie 2020/21 podstawowego gracza Slovana Liberec, z którym występował w fazie grupowej Ligi Europy.

Oczywiście my tych zawodników nie znamy; możemy się na ich temat dowiedzieć tyle, ile wyczytamy w sieci, możemy obejrzeć ich grę na youtube. Statystyki Balaja z ostatnich rozgrywek są imponujące: widać, że nieźle gra głową i chyba nie najgorzej panuje nad piłką. To może być ten typ zawodnika, który sprawdzi się przy naszym stylu gry. Ale wiadomo, że pod każdego zawodnika da się zrobić filmik, który będzie ładnie wyglądał. W każdym razie na papierze i na pierwszy rzut oka oba te transfery wydają się przemyślane, jednak wszystko zweryfikuje boisko.

Ani Balaj, ani Jugas nigdy nie grał poza granicami swoich krajów – odpowiednio: Słowacji i Czech – więc nie wiadomo jak przebiegnie ich aklimatyzacja. Oczywiście zarówno Czesi jak i Słowacy należą do tych nacji, którzy adaptują się w Polsce najsprawniej, ale zdarzały się również i w Cracovii wyjątki od tej reguły.

Podchodzę więc na razie z umiarkowanym optymizmem do obu tych nazwisk, tym bardziej mając w pamięci zachwyty po sprowadzeniu do nas Alvareza. Statystyki, opinia i oczekiwania to jedno – gra, rzeczywista forma i wkład wnoszony do zespołu to coś zupełnie innego. Można powiedzieć, że kupujemy znowu koty w worku – koty, które wydają się dość drapieżne i groźnie miauczą, ale na razie tylko tyle.

Warto też pamiętać, że te najlepsze transfery za kadencji wiceprezesa Probierza w Cracovii, czyli Cabrera i Gol były to transfery ratunkowe – nie były wcale szczególnie przemyślane, nie były „wychodzone”, nie poprzedzała ich długa obserwacja zawodników, tylko braliśmy dwóch gości, którzy byli do wzięcia na pozycje, na których mieliśmy dwa leje po bombach.

W momencie, gdy przegraliśmy kilka meczów i zaczęło się robić gorąco stwierdzono, że musimy się wzmocnić: wzięliśmy Airama i Janka przepłacając przy tym bardzo mocno i tworząc dwa „kominy płacowe”, których w założeniu miało nie być. I to były strzały w dziesiątkę: Gol był uznawany za jednego z trzech najlepszych pomocników ligi, Cabrera strzelił dla nas chyba 14 bramek, a przy ilu asystował i ile akcji bramkowych wykreował – tego nawet nie zliczę. Bez tej dwójki raczej nie mielibyśmy co marzyć o pucharach.

Dlatego też o kocie w worku, bo różnica pomiędzy Balajem i Jugasem, a Cabrerą i Golem jest taka, że o tych dwóch ostatnich wiedzieliśmy dużo, znaliśmy ich potencjał, wiedzieliśmy jak prezentują się na boisku, widzieliśmy ich w polskiej lidze. W przypadku naszych nowych nabytków musimy wierzyć, że ktoś ich oglądał, właściwie ocenił i że oni odpalą w nowym kraju, w nowym środowisku.

Oscylujemy zresztą tylko na zawodnikach, którym kończą się kontakty  - to też jest sprawa dwuznaczna i trochę dyskusyjna, bo jeśli zawodnikowi kończy się kontakt, klub nie chce z nim tego kontraktu przedłużyć, a po takiego zawodnika nie ustawia się kolejka chętnych to też daje coś do myślenia.

Jugas na papierze wygląda naprawdę świetnie, ale pytanie dlaczego taki dobry obrońca wyjeżdża z Czech dopiero w wieku 29 lat – i to akurat do Polski? Tak jak piszę: na papierze transfery prezentują się pozytywnie, pozycje, które wzmacniamy wzmocnienia na pewno wymagały, ale zbyt mało jeszcze wiemy o obu naszych nowych nabytkach, by w jakikolwiek sposób ich oceniać. Wiemy jednak jedno: po raz kolejny sięgamy po zagranicznych graczy, a nie po Polaków.

No cóż, zobaczymy jak to się wszystko sprawdzi, zobaczymy też jakie będą kolejne kroki transferowe. Na pewno warto jeszcze szukać napastnika, skrzydłowego i prawego obrońcy. No i pamiętajmy też o sytuacji z młodzieżowcami, ale o tym pisałem już nie raz i nie dwa.

Nieważne jak, byle z nazwą klubu?

Niektórzy mają takie przeświadczenie, że nieważne jak się pisze o człowieku – dobrze, czy źle – byle z nazwiskiem. Jeśli to samo dotyczy klubów sportowych to możemy być zadowoleni. Pisze się o nas dużo. A że niezbyt dobrze – no trudno.

W ostatnim tygodniu wypłynęło  nagranie naszego byłego zawodnika, Daniela Duszyka. Obecnie jest on raperem i w swojej nowej piosence mówi wprost, że pomiędzy nim, a wiceprezesem Tabiszem pojawiły się pewne interpersonalne komplikacje. Potem ukazał się także duży wywiad z zawodnikiem w Gazecie Krakowskiej.

Warto przy tym wszystkim też wiedzieć, że to nie jest jakiś anonimowy gość, który przyjechał do Krakowa nie widomo skąd i teraz zgrywa wielkiego kibica Cracovii, o nie! Ojciec Daniela Duszyka, Piotr, to dwukrotny Mistrz Polski Juniorów z Cracovia sprzed trzech dekad i Daniel to także wychowanek Pasów.

Jeśli ktoś mógłby sądzić, że to jednostkowy przypadek – te interpersonalne komplikacje wewnątrz naszego klubu, żeby już trzymać się tego określenia – no to jednak musi zmienić zdanie. Pod postami Daniela Duszyka pojawiają się kolejni byli Pasiacy, którzy opisują dość podobne sytuacje, których sami doświadczyli.

Na Twitterze udostępnione zostało też w tym tygodniu przez jednego z kibiców uzasadnienie wyroku sądu FIFA w sprawie Miroslav Čovilo. Dzięki temu wszyscy mogli sobie zobaczyć jakimi argumentami posługiwał się klub, jakie żądania były wysuwane i w jaki sposób no i tak dalej. Widać też jak na dłoni dlaczego te roszczenia Cracovii zostały oddalone.

Ten dokument wiele wyjaśnia kibicom – także tym, którzy już wieszali przysłowiowe psy na Mirku – pokazuje lepiej jak wyglądała cała sytuacja i rzuca też nowe światło na nazwisko Pana Tomasza Baldysa, które jest w tym dokumencie bardzo wyraźnie wymienione. Czym się Pan Tomasz Bałdys zajmował i czym się zajmuje w klubie – to jest bardzo ciekawe pytanie i też w jakimś sensie kamyczek do ogródka naszego wiceprezesa, Pana Jakuba Tabisza.

Marzy mi się, żeby ktoś tą sprawę skomentował, żeby wyjaśnił co tam się wydarzyło, w jaki sposób i kto za to odpowiada. Kibice już się tym w każdym razie żywo zainteresowali i bez uzyskania pewnych odpowiedzi pewnie nie spoczną w drążeniu tego tematu.

To wszystko nie pomaga w budowie (przebudowie? odbudowie?) dobrego PR-u Cracovii, zwłaszcza, że wspominana przeze mnie niedawno „afera melioracyjna” wciąż jest niewyjaśniona. Ja absolutnie nie przesądzam ani winy, ani niewinności Pana Tabisza w tej sprawie, ale tak to już jest, że przeszukania CBA nikomu jeszcze w tym kraju nie pomogły – i na pewno nie wpływają dobrze na obraz Cracovii.

Jak nie minus pięć punktów za sprawy sprzed ponad piętnastu lat, jak nie dyskwalifikacja Jablonskýego za dawne przewinienia, to znowu coś jeszcze innego: przeszukania CBA, raper Duszyk, wyrok FIFA w sprawie Čovilo i tak dalej.

Widać taka karma…

Tomasz Siemieniec „Siemion”

Od redakcji:  

  • #SiemionOdSerca  – [poprzednio: „Okiem (byłego) kierownika”] - to stałe miejsce na Terazpasy.pl w którym Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik Cracovii, dzieli się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.
  • Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst  na adres: admin/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Panie Siemieniec

Z jednej strony narzeka pan, że o Cracovii się źle mówi, z drugiej strony sam pan podaje jak to Cracovia przegrała z Covilo. W ogóle nie rozumiem jak duża część mediów mogła pisać, że Cracovia przegrała z Covilo po ogłoszeniu wyroku, jak te same media podawały przed, że jak Cracovia przegra z Covilo to będzie mu musiała wypłacić wszystkie pensje do końca 2-letniego kontraktu, a jak przegra Covilo to może zostać zawieszony. Tak pisały media i można to sprawdzić, jak ktoś ma krótką pamięć. FIFA stwierdziła, że Lugago musi Cracovii zapłacić 50 tys euro, a Covilo od Cracovii się nic nie należy. To jak Cracovia przegrała w tej sprawie? Fakt nie zawiesili Covilo, a 50 tys euro odstępnego to symboliczna kwota, ale FIFA nie stwierdziła, że mógł sobie odejść za darmo, a tym bardziej, że należy mu się odszkodowanie. Zresztą sprawa jest chyba w toku, bo Cracovia podobno się odwołała i ostateczny wyrok, jak przypuszczałem, pewnie zapadnie jak Covilo może już nie grać w piłkę, lub grać półamatorsko. Sprawa do tej pory zakończyła się bardziej remisem z lekkim wskazaniem na Cracovię. Jeszcze wziąć trzeba pod uwagę taką rzec, że jak Legia wpuściła w 87 minucie Bereszyńskiego w dwumeczu z Celtickiem o LM, gdzie wygrała rywalizację wyraźnie i nawet wpuszczenie nieuprawnionego obrońcy na parę minut nie miało żadnego wpływu na wynik dwumeczu to FIFA ich wyrzuciła z rozgrywek , choć inne kluby wcześniej w podobnych sytuacjach nie były tak srogo karane, czyli wniosek jest jeden polskie kluby chodów w FIFA nie mają i to trzeba też brać pod uwagę.
Jeśli chodzi o Tabisza, pewnie część zarzutów kierowana w jego stronę jest prawdziwa, z drugiej strony on ma taką funkcję w klubie, że jest skazany by być czarnym charakterem dla niektórych. Zawodnicy chcą jak najwięcej zarabiać, a klub jak najmniej im płacić. Czasem trzeba komuś przyciąć pensje przy negocjacjach nowego kontraktu. A przeszukania CBA było związane z tym, że Tabisz ma też w PZPN-ie funkcje. I czepali ty h z PZPN-u, gdzie miały odbywać się przekręty z kasą od sponsorów.
A jeśli chodzi o transfery to nigdy nie wiadomo kto będzie jak gdzie grał. Cabrera poszedł do Płocka i nic. A Hernandez czy Lopes też to były transferami na podobnym poziomie.

meteor

Gościu... A ja napisałem, że nie jest czarnym charakterem od początku? Filipiak mówił nie raz, że ogląda każdą złotówkę, czasem jak się patrzy na pewne poczynania to można mieć wrażenie, że on dosłownie ogląda każdą złotówkę. Tabisz ma taką rolę jaką ma. Prawda jest taka, że znaczna większość chce wyrwać jak najwięcej kasy, a Tabisz ma pilnować by to było jak najmniej. Więc trudno się dziwić, że są konflikty. Nie raz jest przesada w tym pilnowaniu kasy, ale co zrobić. A Nafciarze jak do tej pory sprowadzili dwóch juniorów. W erze Comarchu ugrali tyle samo co my. Co będzie w sezonie następnym zobaczymy, liga zweryfikuje transfery każdego klubu. Przed zdobyciem Pucharu i Superpucharu też wielu mówiło, że nic nie ugramy z takim właścicielem. Puchar i Superpuchar jak dla mnie to sukcesy jednak.

Zaloguj aby komentować

Tabisz....

....- Gościu!, On tym czarnym charakterem jest od samego początku ery Filipiaka aż do dzisiaj! ( bo pilnuje mu kasy - to słowa Filipiaka). Przy takim sponsorze, Cracovia nigdy (!) nic nie ugra! Przekonasz się. To zwykły ,,postinteligent" z PRL - u. Bez klasy.
Ps. Patrzę na ruchy transferowe ,, Nafciarzy z Płocka" i widzę w tym sens. U nas niestety - nie!( vide - wpis ,,Siemiona" - ,,Szacun" Panie Tomku! Miał pan zawsze ,,serducho " w ,, Pasy"! . Więc czekajmy dalej. Życie pisze różne scenariusze. Nie tacy byli.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Panie Prezesie!

Musicie dokonać radykalnych zmian aby odnowić najsłabszą drużynę w ekstraklasie konieczny super skaut proponuję Marcina Kuźbę będą sukcesy!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Jan Urban
Ja widziałem Urbana stąd wiem. A twoje żarciki nie są już śmieszne
post:
Jan Urban
Podobno Yeti też był w Krakowie ;)
post:
Jan Urban
Ale on trenuje Zabrze to teraz na pewno nie przyjdzie w trakcie sezonu, to samo Szulcze...
W środę w Bonarce był Jan Urban ciekawe czy na zakupach,czy na rozmowie u nas!!!
Ta drużyna została praktycznie zbudowana od zera. Drużyna strasznie odmłodzona. Mogliśm...
Konczy sie mu kontrakt w czerwcu jestem za tym aby mu nie przedłużano.Nie zakrzepil w z...
Ja w ogóle bym teraz w trakcie sezonu nie zmieniał trenera. Przyjdzie nowy trener i jak...
Jakbyśmy przegrali z ŁKS-em to by było naprawdę źle.
Tam jest napisane od nowego sezonu. I jeszcze, że do dogadania daleka droga. Paru kandy...
Baj Baj trenerze: https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/cracovia-zm...
Poczekają z decyzjami na porażkę z ŁKS
To juz chyba pożegnanie z trenerem,który w ekstraklasie gra najbardziej zachowawczo.Dla...
cracovia jesteś najbardziej nieudolna w ekstraklasie jeśli chodzi o transfery wstyd...
Po obejrzeniu na spokojnie skrótu, bo z trybun w emocjach to trochę inaczej wygląda, n...
Czas najwyższy żeby bramkarz przemyślał.na ławie swoje szmaty.Sokołowski i Maigaard ró...
Fakty są takie, że były transfery na pozycję, które chciał trener. Drożdż zwolnił Majew...
Ciekawa by była odpowiedź Jacusia, gdyby którykolwiek mu to pytania zadał na najbliższe...
Najlepsze są od lat "transfery" z Cracovii, czyli seryjnie odchodzący za darmo po zakoń...
Są transfery ... To nie wszystkio.....ile się sprawdziło.......tak jest gdy nie ma się...
Ciekaw jestem, czy w kontraktach piłkarzy są wpisane opcje rozwiązania umowy w razie de...
moze byc za obydwu kadencji. jest taki? jesli chodzi o wartosc dodana z lawki widac jak...
Wystawienie Sokołowskiego jest nie do obrony. Facet przeszedł koło meczu.Miał wszystko...
Szczęśliwy punkt biorąc pod uwage, że drużyna gra pierwsze 10 i ostatnie minut. Co je...
Jak już kiedyś pisałem Jacuś usiłuje się utwierdzić, a także nas przekonać, ze zimowe z...
Jak można było Rakoczego posadzić na ławce,kiedy on bez nogi będzie lepszy od tego Duńc...