Hadaj czyli... bezkarnie gadaj
Trener Ulatowski prawdopodobnie poniesie przykre konsekwencje za słowa wypowiedziane w emocjach wywołanych wysoce krzywdzącą i całkowicie sprzeczną z duchem sportowej rywalizacji decyzją sędziego Stefańskiego. Spiker Legii, Pan Hadaj - mimo rażących zaniedbań - pozostanie po raz kolejny bezkarny.
Komisja Ligi Ekstraklasy SA wezwała przed swoje oblicze trenera Cracovii Rafała Ulatowskiego, który po poniedziałkowym meczu piłkarskim z Legią przy Łazienkowskiej w ostrych słowach skrytykował sędziego Daniela Stefańskiego.
Tymczasem... Nikt nawet nie zająknął się w temacie spikera Legii, Hadaja, który po raz kolejny dał popis ignorancji, kpiąc sobie z obowiązków spikera prowadzącego zawody piłkarskiej ekstraklasy.
Przed meczem Cracovii z Legią podziękował kibicom Legii za wstawiennictwo w ostatnich dniach, ponieważ jak sam twierdził atmosfera wokół niego była gęsta. Następnie oznajmił całej publiczności: "jak by ktoś tego jeszcze nie wiedział", że wszelkie decyzje odnośnie tego, co ma być śpiewane na stadionie Legii podejmuje sektor ultras (czytaj. tzw. "Żyleta" - kibice, którzy toczyli otwarty spór z KP Legia ciągnący się od pamiętnego meczu Legii w Wilnie).
W tym momencie "Żyleta" zaintonowała wulgarną i obraźliwą piosenkę pod adresem Cracovii. Pan Hadaj zamilkł czekając na wybrzmienie i zakończenie wulgaryzmów, po czym kontynuował pracę. Gdy po chwili kibice poleconego przezeń sektora zaczęli lżyć lokalną rywalkę - Polonię Warszawa spiker zawodów Hadaj po raz kolejny przerwał swoją pracę nie przeszkadzając w wulgarnych przyśpiewkach, choć w jego obowiązkach jest rozładowywanie i zapobieganie podobnym sytuacjom. O swoich obowiązkach przypomniał sobie natomiast, gdy to kibice z sektora gości zrewanżowali się gospodarzom. Z głośników głos pana Hadaja oznajmił "zajmijcie się lepiej swoim klubem!", czym tylko potwierdził, że uważnie słucha reakcji trybun i doskonale orientuje się kto i co na stadionie intonuje.
Trener Ulatowski prawdopodobnie poniesie przykre konsekwencje za słowa wypowiedziane w emocjach wywołanych wysoce krzywdzącą i całkowicie sprzeczną z duchem sportowej rywalizacji decyzją sędziego Stefańskiego, która może być porównywana jedynie z wyczynem sędziego Webb'a w ostatniej minucie meczu Austria - Polska.
Spiker Legii, Pan Hadaj - mimo rażących zaniedbań - pozostanie po raz kolejny bezkarny, co potwierdzi tylko słowa trenera Ulatowskiego o tym, jak traktowana jest Cracovia, której zawodnikom kazano rozegrać 3 mecze w ciągu 5 dni! tylko po to by warszawska Legia mogła zagrać sparing z Arsenalem i przystąpić do meczu z Cracovią z niewątpliwym bonusem już przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Wszystko w majestacie przepisów obowiązującym w polskiej lidze...
Craco
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.