Że Kmita reprezentuje pewien punkt widzenia to jest lekko powiedziane, biorąc pod uwagę jego różne wpisy. On jest manipulatorem, manipuluje faktami. Można krytykować Podolińskiego. Ale jak ktoś jak Kmita porównuje wyjazdy z I rundy tamtego sezonu, czyli 5-1-2 do tej rundy 0-3-5 i piszę jak to się popsuło, a nie wspomina, że jakby porównać wyjazdy w I rudzie tamtego sezonu do II rundy tamtego sezonu to wychodzi 5-1-2 do 0-3-4, to jest zwykła manipulacja, bo popsuło się już w tamtym sezonie i jak chce wyjazdy porównywać to niech do tego co w ostatniej rundzie było porównuje. To tak jakbym wziął mecze u siebie z I rundy tamtego sezonu, czyli 2-1-4 i porównał do tego co jest teraz, czyli 5-0-2 i napisał, ale się poprawiło:) A u siebie akurat w II rundzie tamtego sezonu już była znacznie lepiej, bo 4-1-3. Przeczytaj pewne komentarze (2-3) pod tym artykułem Kmity o 3-5-2 jak się tłumaczy z tego, że się śmiał z 3-5-2 za Majewskiego, a potem w czasie mundialu zachwala ten system:) http://www.sportowefakty.pl/mundial-2014/448699/idzie-nowe-w-futbolu-nikt-nie-radzi-sobie-z-1-3-5-2
A dziennikarze mogli pisać od I ligi jak to Filipiak chce zwolnić Stawowego, nie dlatego, że lubią Stawowego, ale dlatego, że nie lubią Filipiaka by mu robić czarny PR wśród kibiców i opinii publicznej. Zresztą jak się pojawiały takie wiadomości po słabszych meczach to znaczna część kibiców była przeciw zwolnieniu i popierała trenera Stawowego, a napieprzała na Filipiaka. Mogli takie wiadomości wypuszczać też dziennikarze, którzy chcieli zrobić mały ferment w Cracovii, albo pisać o pewnym trenerze jaki on jest rozchwytywany:) Przecież wtedy zawsze Hajto się pojawiał, że niby on ma być następcą:) To dlaczego po tym jak trener Stawowy powiedział, że odchodzi to z Fornalikiem gadali, później Hajdo zatrudnili, a następnie Podolińskiego jak zawsze Hajto się pojawiał, że to on za WS przychodzi? Zresztą tego Hajtę to przymierzali ostatnio do Lechii itd., a on dalej bezrobotny:)

Oczywiście Kmita w swoich tłitach reprezentuje pewien punkt widzenia - ale to jest tak jak już Adamskiemu opisałem. W Krakowie i większej części małopolski kocha się swoich - a nie przyjezdnych. Tym bardziej jeśli w najnowszych dziejach Cracovii tyle zrobili dla klubu. Nie uważam jednak żeby krytyka była dla Padolińskiego problemem - skoro sam tak chętnie krytykuje zawodników. Tak samo dobrze by było żeby kilka sensacyjnych nazwisk jego następców się pojawiło - to tylko zmotywowało by go do jeszcze lepszej pracy..... Poza tym tak zarzucasz dziennikarzom miłość do Stawowego - ale kto rozdmuchiwał temat zmiany trenera już od wiosennej rundy w 1 lidze? Czy dziennikarze kochający Stawowego by tak postępowali? Nie sądzę delikatnie mówiąc

Ja o tym, że Kmita i ty robicie jakieś propagandowe porównania byle wyszło na wasze, że trenera Stawowy to miał dobre wyniki, a Podoliński złe i do tego cienias i popsuł grę na wyjazdach, a ty mi znowu wyskakujesz nie na temat, z wpisem na blogu jakiegoś dziennikarza, który to pisał 17 marca jeszcze przed straszną cienizną jaka nas czekała. Stawowy jakby nie był taki uparty i trochę ten swój system zmodyfikował na potrzebę naszych piłkarzy, że w niektórych sytuacjach można kopnąć do przodu na uwolnienie itp. to dalej by miał swój styl i może lepsze wyniki. I jak trener Stawowy obejmował Miedź i mieli według Ciebie iść na ekstraklasę i grać z nami za rok to wtedy miał Filipiak żałować. jak pokazało życie raczej nie będzie żałował, a trener Stawowy może posiedzieć w Sieprawiu jeszcze długo. Jak pisałem niedawno, jak wróci na ziemie i go ktoś zatrudni to będzie może miał wyniki jeszcze gdzieś. Tylko musi wrócić na ziemie i skończyć z takimi akcjami jak blokowanie transferu wbrew woli prezesa, krytykowaniem z obozu zarządu z prezesem na czele za brak transferu stopera, choć się nie chciało współpracować czy fochami gdy prezes też skrytykuje. Ponoć potrafi dużo wziąć na klatę, jak mówił, to trzeba było wziąć i współpracować przy transferach itd. Jakby był dobry wynik to i tak by poszło na jego konto, bo wszystkie dobre wyniki zawsze w Cracovii na jego konto tylko szły.

Poczytaj może ten wpis. No nie powiesz że Trela jest jakimś "Stawofilem". Na pewno Stawowy jest osobą kontrowersyjną, ale jednocześnie jest osobą która próbowała czegoś nowego. Na razie się nie udało, brakło paru graczy - być może szczęścia. Ale kiedyś to się uda, i jeszcze może Filipiak pożałować że tak go traktuje.......

http://michaltrela.blog.pl/2014/03/17/wojciech-stawowy-straszliwie-sam/

Zauważ tylko że to nie ja wywołuje tutaj temat WS na każdym kroku, ja już dawno sobie z tym dałem spokój. Tylko to jest parodia że każda krytyka Podolińskiego jest powodem do opluwania publicysty i oskarżania o wspieranie WS. To nie ja tutaj prowokuje takie dyskusje, ale nie przeczę że w nich uczestniczę i będę uczestniczył - bo to nie Pana Wojtka wina że Podolińskiego ktoś skrytykuje. Normalna sprawa że młody trener, na dodatek "warszawskiego" pochodzenia nie będzie miał szacunku i sympatii za darmo w krakowskich mediach. W Krakowie i całej małopolsce kocha się raczej tylko swoich, inni naprawdę muszą zrobić dużo żeby zdobyć sobie sympatię medialną. Niech o nią walczy - jak dostanie się do pierwszej ósemki to na pewno nikt go nie będzie złośliwie kąsał :) No nie muszę chyba tego tłumaczyć dalej :P

Trudno z Tobą polemizować ponieważ Ty nie dasz sobie wytłumaczyć,ze nie wszystko jest białe.Piszesz ,że teraz strzelają niecelnie to dlaczego Malarz po meczu z CRACOVIĄ znów ma najlepszy procent obronionych strzałów a Janukiewicz z Pogoni nie wybronił kilka setek tak,że nie pisz ,że grają słabo tylko brakuje szczęścia.Poza tym gdyby nie sędziowie to mielibyśmy kilka punktów wiecej.Co do prasy to dobrze wiesz ,ze w zasadzie tylko Stanowski i Żukowski piszą o Cracovii przeważnie pozytywnie ponieważ oni darzą ten klub sentymentem! .Inni wlaśnie to tylko szukają byle blachostki aby pisać negatywnie o Pasach.Co do wisły to nie tylko ujemne punkty ale również długi wewnętrzny i zewnętrzny a LE moga co najwyżej pomarzyć. Co do Stawowego to wiesz dobrze, że nie byl reformowalny i nie dał sobie nic powiedzieć.Jeśli jak jest taki dobry to dlaczego nigdzie nie zagrzal miejsca na dłużej.Tylko w Cracovii.Oby tylko kiedyś nie okazało się ,że wcześniejsze dobre jego wyniki nie byly ustalane pod stołem. CZEGO TOBIE I WSZYSTKIM PASIAKOM NIE ŻYCZĘ. Niech dla Ciebie WS będzie najlepszym trenerem.

Kmita i ty to dopiero jesteście demagodzy. Zawsze porównujecie tylko tak by wyszło na wasze. Pomijając już, że nie widzę żadnej logiki by porównywać tą rundę do przedostatniej rundy, a nie ostatniej. Jak już to porównujemy to co było ostatnio, a nie przed. Podoliński przejmował zespół po słabej rundzie, a nie po dobrej. Ty i Kmita i inni zagorzali fani trenera Stawowego robicie złą robotę dla niego takimi porównaniami, bo od razu widać, że te porównania są tendencyjne i tak robione by wyszło zawsze na wasze, że trener Stawowy miał super wyniki, a Podoliński jest cienias i ma słabe. Dlatego ciągłe porównania do przedostatniej rundy, a nie ostatniej. A Kmita idzie krok dalej nawet porównując tylko wyjazdy, czyli 5-1-2 do 0-3-5 i chce właśnie to pokazać o czym mówiłem. Dlaczego nie porównuje meczów u siebie nawet z tej pierwszej dobrej rundy? Bo było 2-1-4, a teraz jest 5-0-2. A wiesz Opson co jest najśmieszniejsze, jakby porównywać wyjazdy w I rudzie tamtego sezonu do II rundy tamtego sezonu to wychodzi 5-1-2 do 0-3-4. Więc Cracovia grała do dupy na wyjazdach już w II rundzie tamtego sezonu, więc Podoliński nic nie zepsuł jak chciał zasugerować Kmita. I to co robi Kmita nie jest demagogia? To jest dopiero demagogia, nawet ciebie przebił! Podoliński jak przychodził było 0-3-4, a jest 0-3-5, takie są fakty. Jedynie jakby porównywać ostatnie 15 meczy tamtego sezonu do 15 meczy tego sezonu wyjdzie lepiej, bo Hajdo wygrał w Lubinie. Bo wtedy by wyszło 1-2-4 do 0-3-5. Ja rozumiem jeszcze porównywać ostatnie 15 meczy tamtego sezonu do 15 meczy tego sezonu, ostatnią rundę tego sezonu do tej, ale wyciągnie przedostatniej rundy jest nielogiczne, bo niby na jakiej postawie? Że wtedy była jesień i teraz też?:))) W piłce liczy się jak grałeś ostatnio, jakie wyniki miała drużyna ostatnio, a nie co było przed. Ale ty, Kmita i wam podobni wyciągacie do porównań I rundę bo dla was tak lepiej, bo tylko wtedy wychodzi na wasze. Jakbyśmy w II rundzie tamtego sezonu grali tak jak w I, a w I tak jak w II to byście wtedy porównywali do II i ja bym się na 100% nie czepiał i przyznał wam rację, ale teraz to co robicie to bezsens i propaganda jakaś.

Miałem nie pisać ale jedna wypowiedź, a konkretnie przywołanie Kmity zwaliło mnie z nóg. Można by sypać TYSIĄCAMI porównań zarówno na plus dla WS jak i dla RP tylko ze to nie ma absolutnie żadnego sensu... Ciekawi mnie bardzo jak Cracovia zagra po przerwie, bo dopiero wtedy będzie można mówić w pełni o "Cracovii Podolińskiego". I jeszcze jedno, z perspektywy całej historii klubu obecnie legendą Cracovii jest Rudolf Rohacek, szanuję trenera Stawowego za piękne chwile kiedy prowadził Pasy, ale na przestrzeni 108 lat jest po prostu jednym z wielu.

1. Piszesz,że CRACOVIA sprzedała mecz, wydaje mi się, że zrobili to poszczególni piłkarze,którzy zostali napiętnowani przez CRACOVIĘ

A czy to ważne? Klub za to zbiera baty, a zawodników nawet się nie dało ukarać bo już dawno w Cracovii nie grali. Teraz karę poniesie Cracovia także, nie tylko oni

2. Co do tego spadku kosztem ŁKSu to nie było to winą CRACOVII, że tak postąpił PZPN i grzechem bylo by z tego nie skorzystać

Tak postąpił PZPN, ale jaka jest o tym opinia w całej Polsce chyba nie muszę mówić. Niestety czasem bardziej się liczy jak o tym mówią niż jak było naprawdę.

3. Co do Marciniaka i Nowaka to jaka jest wina CRACOVII,że stalo sie jak stało. Piszesz,że dziennikarze przez te sprawy piszą zle o naszym klubie . Zadam Ci pytanie, dlaczego za tyle lat gnojenia CRACOVII przez komunę pismaki nie piszą o niej w dobrym świetle?.

Nie wiem co było ze komuny, ale widzę co jest teraz. No nie mów mi że to wina zapędów z PRL. To że piłkarz trafia na izbę albo to że znaleziono sterydy w obu próbkach nie jest jednak na porządku dziennym. Tak samo pisano że Burliga obstawiał u buka, tak samo pisano że sędzie Siejewicz obstawiał, i tak samo pisano że Pietrasiak po pijaku spowodował wypadek! Bo to po prostu nie jest NORMALNE w świecie piłki - a że dzisiejsze media szukają sensacji to jest jak jest. Ale nie piszą TYLKO przeciwko Cracovii

4. Piszesz o WS,że to krakowski Ferguson , tylko czy lubileś to jak piłka , która byla pod polem karnym przeciwnika wracala do naszego bramkarza?. Teraz chociaż w takich sytuacjach strzelamy na bramkę rywala

Nie, nie lubiłem jak nie było efektów. Teraz też ich nie ma - są strzały ale w większości fatalne. Na wiosnę ta tiki-taka się posypała, nie było efektów - ale wystarczyło ją jakoś naprawić, kogoś kupić - i mogło być znów dobrze. Łatwiej coś naprawić, kontynuować - niż budować on nowa. Podoliński to dobry przykład na to.

5. Daj popracować Podolińskiemu a pożniej dopiero Go oceń.

Wiesz van Gaal dziś pitoli że potrzebuje 3 lat na naprawę ManU. Myślisz że ktoś mu da tyle czasu? Nie sądzę. Taki już żywot trenerów że efekty muszą być szybko, i czas się z tym pogodzić.

6. Chyba ,że wolisz to co dzieje się u rzeki?

A wiesz co? Uważam że -3 pkt. to żadna kara jak za takie walenie w uja jak tam ma miejsce. Podpiszą wiosną jakieś fikcyjne ugody, i pewno jeszcze zagrają w pucharach. Niby tej kasy nie ma, ale efekty sportowe są coraz lepsze. Nie wiem czy ta uczciwość się Cracovii opłaca, za to nie ma pkt. w tabeli i za to nie ma laurów. I może się skończyć tak, że oni zagrają w eliminacjach LE, a my będziemy wiecznie płakać jakie to niesprawiedliwe.

Nazywasz trenera Podolińskiego "student" a Stawowego określasz pewnie mianem "eksperta" lub "profesjonalisty". Takie osobowości jak właśnie nasz obecny szkoleniowiec są przyszłością, ponieważ w przeciwieństwie do dużej grupy trenerów starej daty chcą się rozwijać, podpatrują innych, wprowadzają u siebie co lepsze rozwiązania i choć popełniają błędy to potrafią się do nich przyznać i wyciągnąć wnioski. Teraz nie uświadczysz u nas tego, że jak tracimy jedną czy dwie bramki to "ch...j i tak gramy swoje i klepiemy setki podań z bramkarzem".

Obecny trener to całkowite przeciwieństwo WS. Nie bierze wszystkiego "na klatę", jak popełni błąd to się do tego przyznaje (np. w meczu z Lechią chyba, że nie dał Marciniaka na defensywnego pomocnika), rotuje składem ale z głową by grali ci będący w najlepszej formie (nie ma grania pupilami), nie jest z nikim skonfliktowany i co ważne - potrafi jechać i obejrzeć zawodnika, którego mu się proponuje do kadry lub sam ich szuka (sam czy to korzystając ze znajomości). Co z tego, że nie ma doświadczenia w e-klasie? Z czasem i tego nabierze. Po meczu chyba z Ruchem Chorzów Adam Marciniak w wywiadzie powiedział, że atmosfera w szatni jest świetna i wszyscy są pozytywnie nastawieni - to chyba o czymś świadczy.

Co do wielu dziennikarzy takich jak Kmita etc. to niestety Polska zjebana mentalność jest taka, żeby wbijać kolejne szpilki, a nie cieszyć się sukcesami. Gloryfikuje się to co złe, a nie to co jest dobre. Taka gówniana rzeczywistość, która odnosi się nie tylko do piłki. No a jeśli chodzi o sprzedane mecze to powinny za korupcję odpowiadać konkretne osoby, które pieniądze brały, a nie cały klub.

Ehh... rozpisałem się. Tak podsumowując to dajcie już spokój temu WS, niech sobie odpocznie. Mamy trenera, zespół, może będą wzmocnienia więc wspierajmy drużynę ku...wa w końcu!

Chciałbym spróbować odpowiedzieć Ci na kilka twoich pytań.Piszesz,że CRACOVIA sprzedała mecz, wydaje mi się, że zrobili to poszczególni piłkarze,którzy zostali napiętnowani przez CRACOVIĘ - rozw. kontraków itp. Co do tego spadku kosztem ŁKSu to nie było to winą CRACOVII, że tak postąpił PZPN i grzechem bylo by z tego nie skorzystać.Chyba, że mogliśmy być miłosiernymi samarytanami i zrezygnować z tego. Myślę, że każdy klub skorzystał by z tego. Co do Marciniaka i Nowaka to jaka jest wina CRACOVII,że stalo sie jak stało.Piszesz,że dziennikarze przez te sprawy piszą zle o naszym klubie . Zadam Ci pytanie, dlaczego za tyle lat gnojenia CRACOVII przez komunę pismaki nie piszą o niej w dobrym świetle?.Piszesz o WS,że to krakowski Ferguson , tylko czy lubileś to jak piłka , która byla pod polem karnym przeciwnika wracala do naszego bramkarza?. Teraz chociaż w takich sytuacjach strzelamy na bramkę rywala. Daj popracować Podolińskiemu a pożniej dopiero Go oceń.Co do Filipiaka to owszem czasami coś palnie głupiego ale gdyby nie on to ciekaw jestem gdzie byśmy teraz byli? Chyba ,że wolisz to co dzieje sie u rzeki?

Tak tak porównują tylko frustraci i kretyni, a Cracovia studenta gra rewelację! Kmita napisał na Twitterze: "Cracovia w rok z najlepszej ekipy T-ME na wyjazdach (5-1-2) stała się drugą najgorszą ekipą T-ME na wyjazdach po Zawiszy (0-3-5)". Niedługo tacy demagodzy jak ZET czy Ty napiszecie że to nieprawda, i że Kmita nie ma racji. A to jest fakt. Dziennikarze czepiają się tego co wychodzi słabo nie tylko w odniesieniu do Cracovii, ale także Wisły, Legii, Lecha i każdego innego klubu. No a co - nie jest to prawda? Jest bo takie są fakty. I tylko skończony palant będzie tu mieszał WSa - wyjazdy są tragiczną stroną drużyny studenta Podolińskiego i to wymaga poprawy jeśli chcemy być w ósemeczce. A po to został tu ten facet zatrudniony. I bardzo dobrze że mu media nie odpuszczają, niech czuje presję taką jaką narzuca swoim zawodnikom. W sumie to chciałbym jeszcze kilka doniesień medialnych o rozmowach z następcami, będzie miał student rywalizację którą tak lubi kultywować wewnątrz zespołu. W końcu będzie MUSIAŁ zacząć wygrywać te wyjazdy

Pełne poparcie. Aktualnie dziennikarze nie są w ogóle obiektywni i często nieprzygotowani. Niestety jest to przykre w dobie profesjonalnego podejścia do swojej pracy. Co się tyczy porównań każdego kolejnego trenera do WS to robią tak tylko frustracji, hejterzy i kretyni, którzy są zaszufladkowani i myślą w sposób fanatyczny. (tak tak, wiadomo o kim mowa, bo CZopson jest jednym z nich). Poza tym już któryś raz tu było to pisane i udowadniane - Majewski nie przejął drużyny po Stawowym, a dodatkowo zmienił styk gry, ustawienie etc.

Po prostu czasem jak wchodzę na tę stronę i przeczytam kilka postów to mam ochotę skasować sobie konto, bo co chwilę widzę posty CZopsona i kilku jemu podobnych (albo to on sam pod różnymi nickami) i teksty w stylu" WS to, WS tamto". Nudne się to robi.

Dlatego cieszę się, że mamy dobrego trenera z pomysłem na grę, odpowiednie zajęcia treningowe i takiego, który potrafi poświęcić trochę czasu, żeby jechać i obejrzeć zawodników jacy mają być kupieni dla Cracovii.

Do Boju PASY!

A co ma sprzedanie meczu, zostanie w ekstraklasie przez brak licencji ŁKS-u, wizyta na izbie Marciniaka i kokszenie Nowaka do tego, że niektórzy dziennikarze traktują WS lepiej niż innych trenerów? Np. Majewski potrafił skrytykować dziennikarzy i być złośliwym jak i oni i ci gdy tylko miał zły okres jeździli po nim, że szok, Jak odchodził miał chyba 7 punktów na 10 kolejek i praktycznie najgorszych rywali za sobą i mimo, że wcześniej miał rundę gdzie w 13 meczy zrobił 23 punkty to był po nim pojazd, jak cholera. Nikomu się tak nie dostało, choć Ulatowski czy Szatałow zaczynali gorzej sezony. Nawet redaktor Stanowski jechał po Majewskim, a wszystko nie przez wyniki tak naprawdę tylko przez to jak się Majewski zachowywał w stosunku do dziennikarzy. Kto ma dobre stosunki z dziennikarzami ten może wiele tak naprawdę. Piszesz, że Filipiak nie lubi Stawowego, może to prawda, choć do sprawy z obozem go bardzo lubił jak mu dał 10-letni kontrakt, taka prawda. W tej kadencji doszło do tego jeszcze blokowanie transferu Kowalczyka, krytykowanie z obozu z Turcji, a po odejściu wywiady i obwinianie zarządu z Filipiakiem na czele za złe wyniki w II rundzie. Wiele razy, od I ligi dziennikarze pisali jak to Filipiak chce zwolnić Stawowego, ty pisałeś po odejściu Stawowego jak to od I ligi tylko Filipiak szukał okazji by pozbyć się Stawowego. A ja myślę, że Filipiak wcale się go nie chciał pozbyć i świadczy o tym zezwolenie na odejście Wasiluka. Filipiak bardzo lubi Wasiluka, czy by mu pozwolił odejść jakby wiedział, że tylko jak Stawowemu powinie się noga to go zwolni? A wyniki drużyny w listopadzie i grudniu były takie sobie, gdzieś średnia była 1 punkt na mecz. Ba, czy po odejściu Kosanovicia Filipiak by pozwolił odejść ulubionemu lewonożnemu stoperowi, gdyby planował na złość Stawowemu nie kupić nikogo za Kosanovicia? Myślę, że nie i myślę, że to byla prawda, że Stawowy nie podjął współpracy przy transferach, bo prowadził swoje gierki w klubie, gdy jego pozycja u kibiców i w mediach była mocna po dobrych wynikach. I jest też tak, że dziennikarze Stawowego zawsze lubili, a za Filipiakiem wielu nie przepada i to też trzeba brać pod uwagę czytając ich rewelację. Reasumując kto ma dobre stosunki z dziennikarzami może naprawdę dużo, a dziennikarze zazwyczaj nie są obiektywni i tych co lubią bronią, trzymają ich stronę i ukazują zawsze w dobrym świetle w przeciwieństwie do tych, których nie lubią, albo tych którzy im nie pasują.

Trofea są w XXI wieku dla najbogatszych, w Cracovii nie było takich pieniędzy żeby móc walczyć o najwyższe cele. Ale jednak w tej pierwszej piątce-szóstce dało się lokować i WSowi i SM który przejął po nim drużynę i mądrze to rozegrał. Sorry - dla Cracovii 5-6 miejsce to jak trofeum uważam

A ile trofeow wygral "krakowski Ferguson"?

Co do traktowania Cracovii przez dziennikarzy - prosiłbym żebyś odpowiedziała mi jeszcze na jedno pytanie. Jak obiektywny dziennikarz ma traktować Cracovię która ma zarzuty o sprzedanie meczu, która dziwnym trafem została w ekstraklasie mimo że spadła, której piłkarz zostaje doprowadzony na izbę - a na samym końcu okazuje się że czołowy napastnik jest przyłapany na kokszeniu. Tego jest za dużo po prostu, Cracovia sobie sowicie zapracowała na złą opinię w Polsce. I oczywiście sympatycy Cracovii widzą wszystko inaczej - ale znajomi z różnych mediów podśmiechujki sobie z Cracovii urządzają. Bo sorry - ktoś kto nie sympatyzuje z Cracovią widzi to zupełnie inaczej. Nie mówię że to jest sprawiedliwe, no ale stwierdzam fakt. Podejście nie bierze się znikąd.

A w temacie WS, to prawda jest taka że Cracovia to Stawowy - a reszta trenerów to tylko marne tło. To są jednak liczby i to są fakty - z nimi ciężko dyskutować. Rozumiem że pewne osobniki mają o to ból dupy, z hersztem Filipiakiem na czele który go nie lubi delikatnie mówiąc - ale muszą to zaakceptować. Takim "krakowskim Fergusonem" nie jest się za darmo, Pan Wojtek na to zapracował latami pracy przy Wielickiej i nie ma się co dziwić że jest WZOREM do którego wszyscy będą równani

... o jeszcze jednej bardzo ważnej wadzie dziennikarzy. Wszystkich i wszystko do siebie porównują. Tego trenera, do tamtego. Tego piłkarza do innego. Dziś wymieniany wcześniej p. Kmita wysmażył artykuł w którym porównuje "100 dni Milika w Ajaxie" do "stu dni Ibry w Ajaxie" i wyszło mu, że Milik jest lepszy niż Ibra, bo w tym samym okresie strzelił więcej goli. Tylko pan dziennikarz zapomniał, ze Ibra grał w Ajaxie lata temu, że liga holenderska już nie jest taka sama jak wtedy gdy debiutował w niej Ibra. Wszystkie takie porównania są bez sensu. Jak powiedział trener reprezentacji Chorwacji, porównania są niepotrzebne i niewdzięczne. http://ekstraklasa.net/reprezentacja/niko-kovac-polska-ma-teraz-lepsza-druzyne-niz-na-euro-2012,artykul.html?material_id=545f52fc86875d69772852a9
Ale Panowie dziennikarze są wszystkowiedzący i mądrzejszych nie słuchają.

Zet, zgadzam się z Twoją opinią o traktowaniu Cracovii przez dziennikarzy. Ciągle coś kombinują i mieszają, a to nie jest dobre dla klubu i tworzenia drużyny. Chwalenie Cracovii przychodzi im z wyjątkowym trudem. Nie jestem znawcą piłki nożnej, a mecze oglądam, bo lubię, ale czasami pytania zadawane przez dziennikarzy są śmieszne i bez sensu. Nie słuchają tego co trener mówi, pytają go ciągle o to samo, na konferencje przychodzą nieprzygotowani. Kiedyś rozmawiałam z jednym dziennikarzem i określił swoich kolegów i koleżanki po fachu jako najbardziej leniwą grupę pracowników. Na szkoleniu wyraźnie powiedział do mnie i moich koleżanek po fachu "jak chcecie, aby dziennikarz zamieścił wam informacje w prasie, bądź przekazał w radio, napiszcie mu wszystko na kartce, bo jak tego nie zrobicie, to wam wszystko przekręci: pomyli daty i nazwiska, nie dopowie czegoś ważnego."
Osoba o nicku "raf_jedynka" na forum kibiców "cracovia.kraków" jest określana jako "sierota WS".

ten tekst Raf_jedynki jest po to żeby dowalić obecnemu trenerowi ktokolwiek by nim nie był (no chyba że byłby Stawowy) Wiem co piszę i to co napisałem nie wynoszę tylko z powyższego tekstu w ogóle z żadnego tekstu tu napisanego. Przypuszczam że wiem więcej od tu obecnych na tym forum, nie wszystko piszę z wiadomych powodów. Dlatego apeluję tą drogą do przede wszystkim niektórych dziennikarzy ( nie do Opsona bo uważam go za ....... tym razem nie chcę nazwać) Nie róbcie dywersji nie stawiajcie jednego człowieka (Stawowego) ponad Cracovią jeżeli zależy wam na Cracovii a od dłuższego czasu (pierwszej kadencji Stawowego) odnoszę wrażenie że wam nie zależy. Atakujecie każdego trenera w pewnym momencie doszedłem do wniosku że najwikszym złem Cracovii są co niektórzy dziennikarze. Bierzcie wzór z najstarszego z was Andrzeja Stanowskiego który jest obiektywnym dziennikarzem. Niemal zawsze zadaje konkretne i rzeczowe pytania, umie zganić ale umie też pochwalić nigdy nie jest na nie, nie mogę tego powiedzieć o niektórych innych dziennikarzach. Panowie dajcie popracować każdemu trenerowi jaki prowadzi czy będzie prowadził Cracovię nic nie spada z nieba natychmiast i za darmo na wszystko potrzeba czasu tak jak na wszystko trzeba zapracować, dokładnie tak jak powiedział trener Podoliński o Rakelsie i Kicie cytuję- oni nie dostali nic za darmo oni na te występy w podstawowym składzie sobie zapracowali ciężką pracą. Tak teraz pracuje cały zespół, trener nie ma swoich synków wybiera aktualnie najlepszych( sam to widzę bo często oglądam treningi i sami widzicie że trafiam bezbłędnie ze składem nie mam przecieków trafiam na podstawie obserwacji w przciwieństwie do dziennikarzy którzy tłumnie przychodzą na treningi obserwują i nic z tego nie wiedzą) a że bywa różnie to jest normalne Cracovia nie jest Realem czy Barceloną nie ma Ronaldo czy Mesiego musimy się z tym pogodzić najważniejsze że jest progres, małymi kroczkami do przodu. Poza tym Cracovia w ostatnich 3-ch meczach wyjazdowych została skrzywdzona. Ktoś powie ale dostała z Koroną, tak tylko jakby było sprawiedliwie to dzisiaj Cracovia miała by 20 punktów Korona jeden więcej jak ma a Lechia i Pogoń po 2 mniej niz mają teraz i środek tabeli wyglądał by zupełnie inaczej.

Ciągle popełniasz ten sam błąd ;) Polemika z CZopsonem nie ma sensu przecież, a co do obiektywizmu to ten gość tylko się pogrąża i pokazuje jak wielkim jest ignorantem. O ewentualnych porównaniach napisałem już w jednym z postów. Hmm... chyba sobie założę jednak konto na cracovia.krakow.pl bo tu już rok niemal minie, a dalej kilka pizd płacze za Stawowym jakby to był jakiś zbawca.

Tak jak też pisałem wcześniej - CZopson jest hejterem i nigdy nie nazwę go kibicem Pasów, po prostu nim nie jest.

Nie ma i ja np. tego wpisu raf_jedynki, aż tak nie odebrałem jak ZET. Ale były w poprzednich "90 słów o meczu" były różne aluzje itd., a że autor sympatyzuje bardzo z trenerem Stawowym to różne rzeczy można na ten temat pomyśleć. Teraz też niby jest o jednym meczu, ale przy okazji jest, że nie tylko w tym meczu zabrakło nam brutalnej umiejętności skopania leżącego, ale i w całej rundzie. Ktoś to może odebrać jako krytykę całej rundy, która moim zdaniem nie była zła biorąc pod uwagę poprzednią. Ja tam się nie nastawiałem, że przyjdzie Podoliński i po słabej rundzie, odejściu i przyjściu paru zawodników zespół nagle zacznie grać jak po drużyna na fali po awansie. Ja jako kibic od trenera chcę by zespół grał pod jego wodzą coraz lepiej, a jak nie lepiej to by były coraz lepsze wyniki. Jak na razie tak jest teraz jest lepiej niż na początku sezonu, choć wiadomo szału nie ma. Liczę, że po zimowej przerwie zespół będzie grał lepiej niż teraz, czyli że będzie jakiś postęp, jakiś progres, choćby to było krok po kroku, ale byśmy się nie cofali.

Nie wnikam w to co było wcześniej - ale w tym tekście nie ma nic o WS! Jest tylko napisane że mecz był przeciętny, i tak też było. Po co tu WS mieszać! Jakieś wariactwo

Ja wiem, że raf_jedynka jest wielkim zwolennikiem trenera Stawowego, bo pisywał tu już kiedyś i pamiętam co pisał. Mecz nie był dobry, nie był zły jak wiele w naszej lidze. Sam nie jesteś obiektywny, a od innych wymagasz by byli?

Ale dlaczego ZET usilnie miesza tu Pana Wojtka? raf_jedynka jest fanem WS bo ośmielił się nie sikać pod nogi z radości po tym meczu? Nie było tragedii, ale to nie był dobry mecz. I nie trzeba od razu kogoś opluwać! Trochę OBIEKTYWIZMU

Nie jest super, ale nie jest też tak, źle jak sugerują niektórzy fani trenera Stawowego, jak Kmita, Raf_Jedynka i ty. Jesteście jego fanami, każdy o tym wie i OK, możecie sobie być, ale czepianie się po niektórych meczach i niektórych spraw jest komiczne. Filipiak raz skrytykował trenera Stawowego i było wielkie oburzenie i niektórzy z tych co byli oburzeni sami nowego trenera krytykują co chwile i często bardziej, a w porównaniu do poprzedniej rundy zdobył ciut więcej punktów, a gra nie jest gorsza. A trzeba porównywać do tego co było ostatnio, a nie do tego co było przedostatnio. Zobaczymy co będzie dalej i tyle.

No tak, typowe dla takiego zacietrzewionego w swoich głupotach padalca jak ty. Wszędzie dowalić Stawowemu, wszędzie go wpleść a na samym końcu nie chce ci się polemizować. To nie polemizuj, szczerze mnie to gniecie. I tak widzę że jesteś niereformowanym twardogłowym starszym Panem który nic a nic nie zna się na nowoczesnej piłce, i w rozwoju swojej "wiedzy" zatrzymałeś się w latach 90. W Twojego Bożka Podolińskiego czas rozliczy GŁUPKU :)

nie chce mi sie polemizować!!!

Zachowujesz się jak jakiś nawiedzony palant. Wszędzie i każdemu musisz wtykać jakąś tęsknotę za Wojtkiem Stawowym, nie przyjmując nawet grama krytyki wobec Podolińskiego i drużyny którą firmuje. Dobrze pisze raf_jedynka - Cracovia grała z Bełchatowem w śpiączce, i nie potrafiła załatwić sprawy jak należało. To był bardzo przeciętny mecz naszej drużyny, podobnie jak wiele innych w tej rundzie - i można tak napisać wcale nie będąc fanem Pana Wojtka. Czy do Twojego łba to nie dociera? Ja rozumiem że sikasz po nogach na widok swojego mentora i Bożka Podolińskiego - ale zapewniam Cię że jego praca to nie tylko treningi które wg. Ciebie prowadzi dobrze ale przede wszystkim rozliczenie tej pracy w dniu meczowym. Z tym drugim nie jest zbyt różowo

Ja tez sie z Toba zgadzam. O wiele bardziej wole gre Cracovii w tym momencie od tego co grala rok temu. I chociaz wielu tutaj nazywa jej gre antyfutbolem, to moim zdaniem tworzy teraz wiecej klarownych sytuacji bramkowych niz bezsensownie klepiac pilke rok temu.

W Y P I E R D A L A J

Sam sobie doceniaj ten antyfutbol i grę własnych błędów. Gryźć trawę? A to dobre. Zapewne przed karnym nie dało się strzelić gola? To się nazywa MINIMALIZM a nie gryzienie trawy

w 100% się z Tobą zgadzam :)

tak to najprawdziwsza prawda.masz racje zgadzam sięz tobą