Oj no przesadziłem z tym Warszawiakiem, którym on w sumie nawet nie jest. Przesadziłem też z tym co napisałem - więc wszystkiego najlepszego Panie Robercie

No właśnie. Wszystkiego dobrego i sukcesów z Pasami!

Niestety TP chyba coś się zapomina. Warto pisać o wydarzeniach związanych z klubem, a urodziny trenera są chyba jedną z tych rzeczy. Zawodnicy jakoś dostają newsa, że mają urodziny :)

Opson, ty to jesteś pajac. Jak mówiłeś prawdę o tym, że jesteś dziennikarzem to jak znam życie, piszesz jakieś notki do gazetki szkolnej w gimbazie. Sam jesteś nieudacznik i pieniacz, troll internetowy. Potrafisz tylko wypisywać bzdury i nic więcej. Ogarnij się chłopie bo jak pójdziesz już do liceum to trudno ci będzie znaleźć kumpli! :D

Kogo obchodzą urodziny nieudacznika. Można coś napisać, ale po co....... Na dodatek Warszawiak

Może jest szansa, że nowe stroje będą jednak inne - te nie spełniają ponoć wymogów Ekstraklasy (oczywiście z innych powodów), a zatem muszą być wykonane nowe, które może będą bardziej tradycyjne. Wiem, że komentarze na Terazpasy.pl czytają osoby decyzyjne w Cracovii, więc może zauważą ten komentarz, obejrzą zdjęcia Cracovii z okresu międzywojennego i skorzystają z dobrych wzorów. :)
A co do Zarządu, to myślę, że w Cracovii nawiązywanie do tradycji, w porównaniu z innymi klubami, jest na w miarę dobrym poziomie, ale zawsze mogłoby być lepiej.

Zgadzam się w 100 %-ach ! W jakichkolwiek wywiadach nasi decydenci pytani o Cracovię trąbią przede wszystkim o TRADYCJI - no i jak się to ma do rzeczywistości ???

Miejmy nadzieje że to samo za 2 tygodnie będziemy mówić o Podolińskim jak zostanie wypierdolony z posady...........

Niestety były trener Miedzi Legnica, pan Stawowy, z całym szacunkiem, to beton trzymający się tylko swej wizji nie będąc elastycznym. Niestety taki syndrom ma u nas chyba 95% trenerów. Nawet Nawałka w kadrze, mając do wyboru najlepszych często dokonuje niezrozumiałych powołań. Szkoda, że mu nie wyszło w Legnicy, ale jak się nie zmienia podejścia i dalej klepie to samo, czyli techniczny futbol na naszym siłowym podwórku to są tego efekty.

Do wszystkich płaczków lamentujących na tym forum, jak to im smutno itp. i jadących po nowym trenerze Pasów (wiemy o kogo chodzi) - skończcie już z tym pieprzeniem. Chodzę sobie po różnych stronach i trafiłem na wywiad z jednym z właścicieli Legii.

Przemysław Iwańczyk: Co różni trenera polskiego od takiego z zagranicy?
Bogusław Leśnodorski: - Podstawowymi różnicami jest dbałość o szczegóły i otwarcie na pracę z innymi ludźmi. Henning Berg i cała grupa ludzi obecnych w Legii jest cały czas otwarta na rozwój, nie zamyka się na pomysły.

Przemysław Iwańczyk: Polak się zacietrzewia i mówi: ja jestem najmądrzejszy w swojej wsi?
Bogusław Leśnodorski: - Zazwyczaj tak to wygląda. U polskich trenerów jednym z podstawowych kryteriów przy kompletowaniu kadry jest lojalność, co jest po prostu bardzo śmieszne. Przykładowo kiedy rozmawiałem z Henningiem Bergiem - dla niego oczywiste było dążenie do wspólnego celu, przy użyciu najlepszych osób, a nie takich, które miałyby być lojalne wobec niego w jakikolwiek inny sposób.

To jest właśnie różnica w podejściu do sprawy - wspólny cel, elastyczność, otwartość na innowacje etc. Nasi trenerzy w większości przypadków myślą, że są nieomylni. Poza tym co to za pieprzenie o Mutinhio? Kuźwa gdzie tu porównywać takich ludzi - no nieco ogłady i trzeźwego myślenia! Mamy Cracovie z trenerem Podolińskim i na tym się skupmy.

Chodziło mi o to, że po okresie gdzie odnosi jakiś tam sukces, zaczyna się tak wypowiadać i zachowywać jakby był nieomylny i wszystko najlepiej wiedział. Jak przychodził po bezrobociu to całkiem inaczej się wypowiadał itd. I takie akcje, że się dyrektora sportowego namawia by zablokować transfer, który chce prezes. Już widzę jak prezes np. Realu chce najlepszego strzelca ligi, a trener namawia dyrektora i działają razem by ten transfer zablokować. A później jak już jest w klubie dyrektor, który mu nie pasuje to nie podejmuje w ogóle współpracy przy transferach i sugeruje przed kamerami, że zarząd w transferach działa do dupy, a następie jak go prezes w odpowiedzi też krytykuje w tej samej sprawie to jest wielka obraza. I tak jak trener Stawowy odchodził za pierwszej kadencji to drużyna była na 7 miejscu, tylko, że w ostatnich meczach sukcesywnie spadała w tabeli, a chodziło mi o te mecze ostatnie, że to zmierzało w złą stronę. Bardzo to przypominało poprzedni sezon, najpierw do góry, a później zjazd w dół.

Ale określ o co Ci chodzi z tą wodą sodową. Że co - że przestaje trenować, że daje zawodnikom za dużo wolnego, że staje się zarozumiały? Bo podałeś strasznie dużo faktów, ale to że na każdą drużynę kiedyś przyjdzie kryzys jest dość normalne - patrz od chociażby BVB i Klopp obecnie. Stawowy zaczął w ekstraklasie on naprawdę ładnego sezonu, i być może dlatego zaczął się wypowiadać nieco inaczej - ale czy to znaczy że mu bije sodówka? No chyba nie. Potem też źle nie było, przecież jak się pokłócili z Filipiakiem o ten obóz to Cracovia była w tabeli siódma... Nie było to takie dziadostwo jak jest dziś. Mourinho zapytany przez dziennikarzy po zatrudnieniu w Chelsea w 2004 roku "Dlaczego po 50 latach nasz klub miałby zdobyć mistrzostwo Anglii" odpowiedział "Bo jestem najlepszy". I to mistrzostwo zdobył..... Widzisz tutaj kran z sodówką? Ja nie bardzo :)

Sodówka to bije takim nieudacznikom jak Villas Boas czy Mancini - co myślą że są nieomylni, i jak cos idzie nie tak to wszystko wina piłkarzy. Stawowy nigdy się tak nie zachowywał. No być może przesadził z tymi prośbami o stopera przed kamerą, ale to przecież Pan Malec zadał pytanie - on raczej się do tej kamery nie pchał. Ale nawet jeśli chciał przekazać że Burlikowski odwala manianę - to chyba słusznie.

Ja tam trenera Stawowego cenie za osiągnięcia, nikt mu tego nie odbierze, zapisał się w historii klubu złotymi literami, wiele razy to pisałem, ale według mnie odkręca mu się kurek z wodą sodową w głowie po sukcesach i m.in. przez to później kończy jak kończy. Już za I kadencji do tego wszystko zmierzało, wystarczy sobie przypomnieć ostatnie 4 wyniki i sparingi do 3 obozu, gdzie pojechał już Mikulski, bo się Stawowy z Filipiakiem pokłócili. Jak nie pamiętasz to ci przypomnę, że nie potrafiliśmy z nikim wygrać w tych meczach, nawet w sparingach, a derby na GTS-ie koszmar, najgorsze derby w naszym wykonaniu jakie widziałem, parę razy przez cały mecz przekroczyliśmy połowę, a jedyny strzał na bramkę to był Bojarskiego z wolnego z 30 metrów i to lekko sam w środek bramki. Koszmar. Teraz najgorsze mecze przy Podolińskim to są w dobrym stylu w porównaniu do tamtego, choć każdy dobrze wie, że były to słabe mecze w naszym wykonaniu. Jakby się wtedy nie pokłócili, to całkiem możliwe, że ta II runda by wtedy wyglądała tak jak ta teraz. Zresztą ona i tak była do dupy, ale zwalono wtedy wszystko na to, że Stawowy odszedł, a Mikulski wszystko zepsuł i w ogóle. A moim zdaniem tak do końca nie było, bo to się już popsuło na końcu przed przerwą zimową, po prostu całą drugą rundę graliśmy wtedy w takim stylu jak ostatnie 4 mecze przed przerwą. A jakby się tak popatrzeć teraz na ostatnią kadencję, to trener inaczej mówił jak zaczynał pracę, jakoś się dogadywali z Filipiakiem itd., a inaczej mówił już po sukcesach (awans, I dobra runda). Podobnie było za I kadencji, im lepsza gra tym trener Stawowy bardziej odlatywał. Moim zdaniem jakby mu trochę sodówka nie biła i by miał zimną głowę cały czas, tak jak np. wtedy jak wracał, to by się potrafił dogadać z Filipiakiem. Bo np. Filipiak też ma różne dziwne wypowiedzi, zachowania itd., ale to nie jest uzależnione od sukcesów, bo je miewa i jak jest dobrze i jak jest źle. A u trenera Stawowego dużo się zmienia, gdy są sukcesy właśnie. Takie jest moje zdanie, ja tak to widzę.

No widzisz, jednak potrafisz gadać jak człowiek. Szacunek dla Pana Wojtka to podstawa, za zasługi i ciężką pracę w obu kadencjach!

Wreszcie komentarz prawdziwego kibica Cracovii. Przykro się czyta te prymitywne, niejednokrotnie chamskie komentarze pod adresem trenera Stawowego. Można odnieść wrażenie, że kilku " kibicom " sprawia przyjemność kopanie leżącego. Jestem przekonany, że nawet jak graliśmy w okręgówce, gdyby funkcjonowała stronka Terazpasy żaden z kibiców / bo wtedy WSZYSCY byliśmy kibicami CRACOVII na dobre i na złe / nie zhańbił by się takim chamskim komentarzem o żadnym z trenerów ówczesnej Cracovii....

Przez szacunek Panowie nie dobijajcie Stawowego, dla Cracovii jednak zrobił wiele,lecz z innymi drużynami mu nie szło w tym: z Areczką, Katowicami czy Łęczną a teraz z Miedzią która zresztą ma pieniądze i to nie małe na wyniki w 1 lidze. więc trzeba oddzielić to co zrobił dla Cracovii a było to duże a jak mu teraz idzie. Spółczuje mu bo teraz będzie mu ciężko znaleźć pracę.( chyba że u Opsona na podwórku to nie atak na Stawowego tylko na nienormalność Opsona).
Ja ze swojej strony proszę was przestańcie żyć przeszłością jak to było i w ogóle a żyjmy Cracovią tą teraz.
Z mojej strony życzę Wojtkowi jak najlepiej i szybkiego powrotu na ławkę trenerską.

Tylko 2 pkt. mniej niż Podoliński, i mówisz że to beznadziejne wyniki..... On miał grać o awans, a my mamy grać o ligę mistrzów co nasz prezes jasno powiedział

Opson ,stracił "podpórkę" w osobie najgenialszego trenera w historii ,nie tylko Cracovii ale całej piłki nożnej w Polsce i Europie ..to teraz ma kolejnego "fijoła" i będzie napieprzał w Podolińskiego.... niestety, różnych obywateli ziemia nosi.....i trafił się Opson... Filozofia Kalego , wybrana przez Opsona ,wyrzuca go za burtę normalnej dyskusji...
Ignor dla Opsona zdecydowany....chyba ,że się pojawi w "nowym wcieleniu".... ;)

trener stawowy wyleciał z miedzi za beznadziejne trenowanie i beznadziejne wyniki

Nazwij to jak chcesz, ale mnie to cieszyło że była taka a nie inna ta jesień. Cieszyło mnie że Stawowy w Liga+ Extra mówił o jakich wynikach w przyszłości marzy, i miał w dupie co powiedzą kanapowi szpece. Cieszyło mnie to że trener Cracovii mówił z podniesioną głową o swojej drużynie, o oczekiwaniach........ Rozmarzył się, ale pozytywnie to odbierałem. To nie była sodówka, oj nie....... Jego występ w Liga+ Extra to były słowa poparte w kolejnych miesiącach czynami. I te konferencje po wygranych jesiennych meczach - bez kitu zajebiście cieszyły oko. Trener był szczęśliwy, atmosfera była wspaniała.... A po ostatnim meczu Miedzi jak zobaczyłem konferencję to nie skończyłem jej oglądać, bo zobaczyłem człowieka który ledwo mówił i prawie łamiącym głosem...... Tak źle chyba w Cracovii nie było. Zrobiło mi się tak smutno i chujowo

Trener Stawowy mówił w wywiadzie, że Filipiak mu powiedział, że jak go zwolni to będzie siedział skończony w Sieprawiu. Trener Stawowy to odebrał jako jakieś ubliżenie, a to w sumie mogła być przestroga, żeby zakręcił sobie kurek z wodą sodową w głowie, który znów mu się odkręcił po sukcesach z Cracovią i znów ma twarde lądowanie.

Podjąłem najmądrzejszą w życiu decyzje i pogodziłem się z profesorem Filipiakiem. Przejmuje drużynę od poniedziałku, a trener Podoliński będzie moim asystentem i będę go uczył mojej firmowej tiki-taki i najlepszego w Polsce rzemiosła piłkarskiego. Dziękuję tym którzy mnie zawsze wspierali

Hej Konrads musisz stać w kolejce ja jestem pierwszy. Opson to nie Pasiak tylko kudel.

Nie podniósłbym ręki na żadnego Pasiaka, napisałem to bo po prostu aż mi gul skoczył. I tak samo mi bije jak ktoś pisze źle o Stawowym. Jednak faktycznie nie pisałeś tego do mnie, i niepotrzebnie dałem się sprowokować. Nie ma sensu bić o to piany, przepraszam że się wtrąciłem.

Nie wiem czy to rozdwojenie jaźni czy głębsza choroba psychiczna. Masz jakieś wyjątkowo wysokie mniemanie o sobie jak myślisz, że ktokolwiek zwraca uwagę na dyrdymały które wypisujesz. W temacie odpowiedziałem Kibicowi1995, do ciebie nie pisałem NIC. Już kiedyś zaznaczyłem że ciebie nie tykam bo nie warto i tego się trzymam. Jak zwykle się wcinasz gdy inny dyskutują i potem się dziwisz. Czekam gdzie i kiedy masz mi ten "Łeb upierdolić".

Jak ktoś by ci wkleił tą scenę z Symetrii to też byś się wkurwił. A Konrads niestety pisze tu komentarze tylko jako kontry do moich. Sam nie ma własnego zdania, tylko czyjeś kwestionować potrafi. To widocznie taki jego "sport". Nie widziałem jeszcze jego komentarza który nie byłby przytykiem do mnie

Ehh... ależ się dałeś sprowokować. W sumie takich "brutalnych" słów to się po tobie nie spodziewałem. Mi to osobiście lata, to przecież tylko forum, ale założę się, że wiele osób chciało by być w skórze Kondrasa i wyjść ci na spotkanie. Ot takie mam przypuszczenie:)

Ochłoń trochę bo widzę, że się nieco zagalopowałeś. Przez twoje komentarze ludzie specjalnie cię prowokują i szydzą nawet, jeśli jeden z nich na dwadzieścia napisanych ma jakiś sens. Ciężko z tego będzie wybrnąć jak sądzę...

No nic. PASY do BOJU !! !! !!

PS: A i jeszcze raz wszystkiego dobrego z okazji urodzin dla trenera Podolińskiego. Oby ci się udało i byś poprawił grę tej drużyny.

Nie mieszkam z tatusiem więc nikt mi kabla nie utnie. Peszek frajerku

i wszedlem na to o Miedzi Legnica

Upierdolić to ci może ... tata kabel do neostrady, jak zobaczy twoją działalność w internecie.

Carcyca:
Takie sprawy załatwia się normalnie, bez udziału osób trzecich. Pytanie czy redaktor i trener w jednym - krzysiu, to przemyślał ;)

Chłopy czy wyście się szleju najedli? Opson co to jest? "Łeb ci upierdolę i może się skończy!" Konrads, ja na Twoim miejscu poszukałabym prawnika, to jest groźba, a groźby są karalne.

dajcie sobie w końcu na wstrzymanie. przestańcie psuć krew i bić piane to nie przystoi na naszym forum najstarczego klubu w Polsce Cracovii Kraków 1906 !!!
ps. Jutro dowiem się czy stąd wyjdę mam rozmowe z lekarzem sądowym. moją sprawą ma zająć się też uwaga tvn w sprzwie tych lekarzy rzeźników ,któzy pozbawili mnie zdrowia . Tak więc Pasiaki do zobaczenia na ziemi świetej mam nadzieję .I pamietajcie Pasy Pany - derby najważniejsze .

Pomyłka lekka, bo napisałeś, że ktoś go znał jako "WFiste", ale za to było, że warszawski nieudacznik.

To najpierw się oburzasz jak ktoś nazywał trenera Stawowego wuefistą czy wąsem lub wąsaczem, a teraz sam trenera Podolińskiego nazywasz wuefistą i frajerem do tego.

Moze ze mna tez sie ustawisz ? Juz kurwa zaplace za tego ryanaira ale chetnie bym wyjasnil z toba kilka spraw tak w cztery oczy

Opson, nazywając kogoś frajerem, osobę, której nawet nie znasz, pokazujesz tylko, jak płytki i malutki jesteś. Ehh przykre ale prawdziwe.

Sam żeś jest świeżak, a jak masz dalej jakieś ale to możemy się umówić. Łeb ci upierdolę i może się skończy!

Mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego jaki ciezar gatunkowy ma to slowo ktore skierowales do Roberta. Ciekaw jestem czy bylbys w stanie powiedziec Mu to prosto w oczy .
Zapamietaj ze za swoje slowa i czyny trzeba brac plena odpowiedzialnosc i w swoim czasie za to zaplacic albo odebrac nagrode . NIE JESTES NIE BYLES I NIGDY NIE BEDZIESZ JEDNYM Z NAS WIEC WYPIERDALAJ!!!!

Trochę przesadzileś z tymi obraźliwymi tekstami. Tak naprawdę to nie jesteś kibicem Cracovii tylko Wojciecha Stawowego, więc weź załuż mu jakiś fanpage na FB i tam się udzielaj, a od forum TP trzymaj się z daleka bo nikt cie tu już nietrawi, nawet symatycy (nie wyznawcy) Pana Wojtka tacy jak ja.

http://www.youtube.com/watch?v=TXfZ5Vk2d-Q

Frajer Podoliński nie gra ulubieńcami, i chuja z tego wynika... Więc nie pajacuj

Stawowemu przeszkadzali chyba wszyscy u nas, na kablu nie ma jednej osoby który by za nim tęskniła. Czytam to co wrzuca Piotruś i nie mogę uwierzyć. Normalne deja vu. Przyszedł, skonfliktował się z prezesem, zawodnikami i kibicami, odszedł. Po znajomościach można dostać prace, dobrać sobie sztab i grać ulubieńcami co mecz. Ale ligi się po znajomości nie wygra, co najwyżej można z niej spaść. Tyle naszego, że generał interweniował w porę. Teraz to my mogliśmy być w miejscu Miedzi.

Ja się tutaj z nikim nie chcę przepychać, czy punktować - ale po prostu taki już jestem. Niecierpliwy....... Tiki-taka nawet jeśli nie wychodziła była jakimś stylem, a to co Cracovia gra teraz jest po prostu bezpłciowym chaosem, chujowym dla oka i słabym w tabeli. I na dodatek uważam że im dalej w las, tym zespół gra gorzej. Z Górnikiem, z Legią były dobre momenty, były okazje - zmarnowane przez Zjawińskiego ale były. Teraz jest 1-2 na cały mecz, i lipa. Nie wiem skąd w Tobie tyle cierpliwości, skąd ta wiara w transfery - skoro wiesz że za gotówkę to nie kupimy nikogo lepszego niż ci co teraz grają - bo 200-300 tys. zł to max na co nas stać. Wybacz - uważam że "takie rzeczy tylko w erze". Wojtek potrafił ten wózek chociaż chwilowo utrzymać na właściwych torach, Pan Podoliński tego nie trzyma w ogóle.......

hehe wypunktowałeś Opsona jak dobry bokser. Znając go to i tak się po tym podniesie i napisze jakieś kolejne bzdury aby udowodnić, że jego teorie są najbardziej trafne :P Liczę po cichu na to, że się chłopakowi w głowie w końcu odmieni i zacznie pisać do rzeczy no ale... pożyjemy zobaczymy :)

Ciekawe jest to,że jak trener Stawowy 2 razy odchodził z Cracovii to zawsze sugerował, że mu ktoś przeszkadzał, Filipiak, Mikulski, Burlikowski i dlatego na końcu były słabe wyniki, Cracovia to jedyny klub powyżej 3 klasy rozgrywkowej gdzie mu szło i miał dokonania i w ogóle jedyny klub w ostatnich ponad 10 latach. Czyli tam gdzie mu przeszkadzano miał wyniki, a tam gdzie nie to nie miał, czy poza Cracovią przeszkadzano mu jeszcze bardziej iż w Cracovii?

To co wypisujesz bardzo łatwo jest wszystko wypunktować i to nawet posługując się twoimi argumentami. Sugerujesz, że Dolcan gra lepiej teraz niż za Podolińskiego, bo Sasal przeszedł na 4-3-3. Ja mogę powiedzieć, że pamiętam jak Dolcan był punkt od nas, a my byliśmy na 3 miejscu i 2 punkty od 2 miejsca, a ty piszesz o trzecim teraz. W tamtym sezonie już tak nie śledziłem, ale w pewnym momencie też mieli szanse wskoczyć na miejsce premiowane awanse. I pisałeś kiedyś, że Majewski dlatego zajął 4 miejsce, bo przejął zespół po Stawowym, choć po Stawowym był Mikulski i Białas, a dopiero potem Majewski. Teraz w przypadku Podolińskiego i Dolcanu zmieniasz teorie i Sasal ma dobre wyniki, bo przeszedł na 4-3-3, a nie np. dlatego, że przejął zespół po Podolińskim. Piszesz, że Dolcan grał padake we włoskim stylu. Jak grał padakę to dlaczego dostaliśmy od niego łomot 2 razy w lidze? 3-1 i 0-2. Specjalnie piszę łomot, bo ostatnio o 1-3 z Podbeskidziem i 4-2 w Gliwicach pisałeś też, że łomot dostaliśmy. Następnie piszesz, że Podoliński to beton, bo się trzyma 3-5-2, a z Okocimskim zagraliśmy 4-4-2 i co? Wszyscy mówili i pisali, że było słabo i nam się udało. Więć jak Podoliński zobaczył, że zmiana systemu nic nie dała z w starciu z II-ligowcem to mógł wyszedł z założenia, że zmiana systemu nic nie da. I ja myślę, że mógł po takim meczu z takiego założenia wyjść. Mógł przecież w Okocimskim grać 3-5-2, nie musiał 4-4-2.

Sport › Piłka nożna › I liga Obserwuj154
wczoraj 10:44
Andrzej Dadełło: Wojciech Stawowy miał komfortowe warunki do pracy

W po­nie­dzia­łek z pierw­szo­li­go­wą Mie­dzią Le­gni­ca po­że­gnał się tre­ner Woj­ciech Sta­wo­wy. - Jeśli dużo daję jako wła­ści­ciel klubu, to rów­nież mam prawo dużo ocze­ki­wać. Skoro ofe­ru­ję kom­for­to­we wa­run­ki pracy, nie boję się gło­śno po­wie­dzieć rów­nież i o tym, że ocze­ku­ję walki o naj­wyż­sze cele - mówi wła­ści­ciel Mie­dzi An­drzej Da­deł­ło, cy­to­wa­ny przez ofi­cjal­ny por­tal klubu..
Poleć
0
Udostępnij
Share on facebook Share on twitter Share on email Share on wykop More Sharing Services
0
Skomentuj
Komentarze
2
Wojciech Stawowy Wojciech Stawowy Foto: ASInfo

- Tre­ner Sta­wo­wy otrzy­mał ode mnie kom­for­to­we wa­run­ki pracy. Do­stał asy­sten­tów, któ­rych sam sobie wy­brał, sze­ro­ką kadrę pierw­sze­go i dru­gie­go ze­spo­łu, z któ­rej mógł wy­se­lek­cjo­no­wać do­wol­nych pił­ka­rzy plus moż­li­wość jej wzmoc­nie­nia we­dług wła­sne­go uzna­nia z nie­złym jak na pierw­szo­li­go­we wa­run­ki bu­dże­tem. Oprócz tego wspar­cie struk­tur or­ga­ni­za­cyj­nych klubu we wszel­kich ob­sza­rach. Ta­kich wa­run­ków do pracy nie ofe­ru­je się w in­nych klu­bach pierw­szo­li­go­wych, dla­te­go moje ocze­ki­wa­nia były wy­so­kie. - tłu­ma­czył pre­zes Mie­dzi.

- Mamy dobrą kadrę za­wod­ni­ków, tylko po­trzeb­ny jest ktoś, kto bę­dzie umiał ją od­po­wied­nio po­pro­wa­dzić. Bra­ku­je nam, co praw­da, na­past­ni­ka i bocz­ne­go obroń­cy, ale to kon­se­kwen­cja wy­bo­rów do­tych­cza­so­we­go tre­ne­ra. To nie przy­pa­dek, że Hen­ning Berg, mając przed sobą naj­waż­niej­szy mecz w Eks­tra­kla­sie i ważne mecze w Lidze Eu­ro­py, wy­sta­wił prze­ciw­ko Mie­dzi naj­sil­niej­szy skład Legii. On wie, ja­kich mamy za­wod­ni­ków. Zresz­tą, po­wie­dział o tym po meczu - dodał Da­deł­ło.

A tak jeszcze w temacie trenera z zagrnaicy - brać Kociana póki się da...

Ale jakoś po odejściu Podolińskiego do tego 3 miejsca brakuje całych 2 punktów, a Dolcan nie przegrał jeszcze meczu w tym sezonie. System 4-3-3 który stosuje Sasal służy temu klubowi

Wklejalem gdzies w innym watku wywiad z prezesem Legii, gdzie przyznal, ze siegneli po trenera zza granicy bo tacy sa elastyczni, otwarci na innowacje, wprowadzaja nowa jakosc i nie liczy sie dla nich lojalnosc zawodnika a aktualna forma. Nasz trener przywiazany jest tylko do taktyki co do ktorej sam jestem przekonany gdybysmy mieli nieco innych wykonawcow na niektorych pozycjach. 4-5-1 moze by bylo lepsze, ale ja daje trenerowi czas.

Niestety duza grupa polskich trenerwo, w tym Stawowy, nie spelnia powyzszych kryteriow w ogole! To co stalo sie w Miedzi powinno ci zamknac juz usta. Co do tej twojej rozmowy z kumplem to raz, ciesze sie, ze masz znajomych w rilu, a dwa, Dolcan zajal 3 miejsce w I lidze rok temu czyli faktycznie musial grac za trenera Podolinskiego slabo :) ogarniasz ta ironie i zaklamanie jakie starasz sie szerzyc?

Ja tu nie mam multikont, a tłum ma dość przegranych. Zobaczymy co się będzie działo niebawem :) Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z kolegą który osobiście znał Podolińskiego jako WFiste, i jego te wyniki nie dziwią - bo twierdzi że Dolcan też grał kichę we włoskim stylu (3-5-2), i że jest zaskoczony tym że mnie to dziwi

Dziennikarzyna nieudacznik powinien sie juz nauczyc, ze wraz ze swoimi multikontami jest w grubej mniejszosci i swoimi szyderstwami oraz ponizaniem ludzi, ktorzy wkoncu cos probuja zrobic jest smieszny, prymitywny i meczacy. Marny dziennikarzyno - twoj obiektywizm zaczyna sie i konczy na Stawowym.

Pierdu pierdu - nie wiem po co kopiujesz tu te komentarze, ale pewne jest jedno. Przyszedł do nas nowy "as" który nie wystawia już Dąbrowskiego na stoperze i defensywnego pomocnika w ataku i gówno to dało. Miało być lepiej - bo po to został zatrudniony, a wcale nie jest bo warszawski nieudacznik nad niczym tutaj nie panuje. Przed Cracovią teraz takie mecze jak przed Miedzią ten z Chojniczanką - jak warszawski nieudacznik ich nie wygra to czeka go taki sam los :)

hehe brzmi to jak powrót do przeszłości i rozdrapywanie starych ran :D

Obserwator - 6 października 2014, 21:34:04 - dynamic-78-8-202-20.ssp.dialog.net.pl
Co ten trener zrobił.. Postawił wszystkich na nie swoich pozycjach licząc na tzw ''uniwersalność'' co w tej lidze nie ma sensu
-Adrian Cierpka z defensywnego pomocnika stał się bocznym obrońcą
-Midzierski nominalny stoper nagle stał się skrzydłowym
-Łobodziński super skrzydłowy stał się nagle napastnikiem.
-Zgarda najpierw na obronie potem stał się pomocnikiem
-Bartoszewicz defensywny pomocnik zaczyna mecz na stoperze
Lenkiewicz i Garuch gracze którzy nie grali w tamtym sezonie i mają umiejętności 2 ligowe nagle dostali się do składu. Marny Garuch stał się playmarkerem całej filozofii stawowego. Na ławce ma lepszych zawodników ale po co ich wstawiać jak ci są lepsi ''taktycznie''. Kevin Lafrance przyszedł z Widzewa i zagrał bodaj od 4-5 kolejki przez przypadek bo ktoś wypadł ze składu i nagle okazało się że jest dobry jak on sam mówił ''Nie znam życia 1 ligowego grałem tylko w ekstraklasie'' no co to jest...
I cała ta tiki taka to tylko bezsensowne klepanie wszerz i wzdłuż gdyby to coś dawało to nikt by nic nie mówił. Zespoły przyjeżdżające do Legnicy nawet 1 podaniem stwarzały sobie dostęp do bramki . A Miedź musi klepać klepać i klepać jak wybijesz piłkę to na treningu masz przechlapane. Jestem pewien że jak przyjdzie nowy trener i poukłada całą drużynę Miedź nie spadnie.

No tylko! Pewnie do tego grona niebawem dołączy Lechia bo też tam jest duża kasa i po jakimś czasie te gwiazdy się zgrają. No ale do tego musi jeszcze dojść odpowiednie przygotowanie fizyczne, a wiadomo jak wyglądały u nas te treningi :) Moje zdanie - niech sobie pan odpocznie i przemyśli wszystko, a potem wróci gdzieś żeby spróbować ponownie swoich sił.

Jego tiki-taka to by może dobrze funkcjonowała w Legii czy Lechu, bo to są na tyle mocne kadrowo zespoły, że by to mogło wypalić, przynajmniej w lidze, bo w pucharach już by pewnie było gorzej.

No szkoda, że sobie nie poradził w kolejnym klubie. Żal trochę bo wizję może i ma fajną tylko, że nie na polskie warunki, gdzie techników mamy jak na lekarstwo i nie z takim podejściem do treningów, gdzie gra się w dziada na 1/4 boiska. Inna sprawa, że "beton" jest nadal co widzą też kibice Miedzi Legnica. Przykre, że się po prostu nie uczy na błędach i nie zmienia swojego podejścia.

Miedziak - 7 października 2014, 12:28:38 - CLIENT-burda-10.wroclaw.dialog.net.pl
Rzygać mi się chce, jak czytam takie bzdury o jakimś skalistym gruncie. Dostał Stawowy wszystko co chciał. Pogonił z Miedzi jedynego napastnika, a innych konsekwentnie odsyłał majśc ich na testach. Mając trzech ogranych młodzieżowców na poziomie I ligi ściągnął do Miedzi piłkarza, który nawet na poziomie III ligi się nie wyróżniał. Mając ściągniętego najlepszego skrzydłowego po Makach pierwszej ligi - Ferugę wystawiał go konsekwentnie na środku pomocy, a kiedy ten w końcu się zbuntował i powiedział co myśli, posadził go na ławce. Mając pięciu dobrych skrzydłowych w Miedzi, konsekwentnie stawiał na tego najsłabszego - Lenkiewicz, najlepszego dając na środek ataku. Mając najlepszego obrońcę I ligi trzymał go na ławce i w puścił na boisko, kiedy inny obrońca był kontuzjowany. Problemem Miedzi jest tylko i wyłącznie Stawowy jak i wcześniej Ulatowski, sama sobie Miedź na te problemy zapracowała.
Najmądrzejsi trenerzy nie - słuchali nikogo dookoła, podejmujący sami decyzje, wiemy z jakim skutkiem. Przy Ulatowskim i Stawowym Mowlik nie miał nic do powiedzenia, ale jak zbudował nam zespół w II lidze, to awansowaliśmy po roku. Taka jest prawda.

Obydwaj niereformowalni i uparci w tym negatywnym słowa znaczeniu.... MY ( Opson =znafca piłki,a WS = geniusz - trener epoki) jedyni ,reszta to nie ma co słuchać i czytać...
Przypomniał mi się kawał o sołtysie ( może z okolic Sieprawia....;) ) który na konferencji w województwie usłyszał słowo "abstrachuje" ,które mu się bardzo spodobało....
Używał go non stop ,gdy go wreszcie zapytano go ,a co to znaczy sołtysie? ... Abstra to JA a reszta to WY.....

To oczywiste że nikt nie kibicuje przeciwnikom żeby zwolnić Bobo, ja także nie. Tylko po prostu uświadamiam Szeryfowi że wyniki Bobo są tylko o 2 pkt. lepsze od wyników zwolnionego Wojtka - i gość ciągle stąpa po kruchym lodzie. Tłum wiecznie go bronił nie będzie, bo tłum jest już wkurwiony całymi latami niepowodzeń - i jednocześnie tłum widzi że Stawowy dał chwilową - ale jednak nadzieję zeszłej jesieni na lepsze jutro. W razie odpukać niepowodzeń w tych meczach o 6 pkt. lód po którym Bobo stąpa może się już załamać

Powiem ci wprost, nie interesuje mnie to czy komuś Pana Wojtka obrzydziłem czy nie. To co uważają czytelnicy tego forum o nim prawdę mówiąc nie ma żadnego znaczenia - znaczna ich część zwalniała Pana Wojtka na wiosnę jeszcze w rundzie zasadniczej, wyzywała na różne sposoby, szydziła. Wtedy starałeś się bo bronić, bo widzę że darzysz go dużą sympatią i tak jak ja kojarzy Ci się z tą dobrą Cracovią. Teraz przyszedł ten Bobo (ksywa Podolińskiego z lat młodzieńczych), i pierwsze dwa sparingi czerwcowe to była naprawdę ładna gra. Ale w Wodzisławiu wszystko zaczynało się sypać - graliśmy z 3 ligowcami i nie zawsze wyglądało to dobrze. Można było machnąć ręką. w końcu przygotowania. Potem sparing z Bełchatowem też przegraliśmy - już zapaliło się czerwone światełko........ Trener robił dobre wrażenie przed kamerami, ale jak przyszlo do gry to było różnie. Przyszedł sezon - start był iście tragiczny, ale dużo ludzi tłumaczyło wszystko złym układem gier. Z Koroną szczęśliwie się udało, ze Śląskiem ten remisik się wyciągnęło - i taka plama z Podbeskidziem. Wtedy trener zaczął zwalać na piłkarzy. Potem remis z rozpadówą kolejorza (bo przecież Rumak nie na darmo został zwolniony) i wygrana z Łęczną (po brzydkim meczu, ale skoro trafialiśmy to pewno się należało). Wszystko znów przytuszowane fatalnym meczem w Gliwicach. I teraz multikonta tutaj bronią trenera który ze średniej 0,75 pkt. na mecz poprawił się na 1 pkt. na mecz......... I jeszcze bredzą że transferów trzeba, że piłkarze źli, a trener to taki zajebisty fachowiec! A na Stawowego przy 1,3 pkt. na mecz to pluto i go obrażano!

Kończąc - prawdę mówiąc mnie zawiodłeś. Myślałem że potrafisz patrzeć na wyczyny trenera obiektywnie - ale wyraźnie przekabacił Cię pozytywny PR jaki tu płynie szerokim strumieniem z zapasowych kont pewnych użytkowników. Czym uzasadniony? Nie wiem! Bobo dobrze wygląda na konferencjach prasowych przed meczem - czasem gada do rzeczy, nawet dowcipkuje na poziomie. Faktycznie sprawia wrażenie elokwentnego fachowca. Ale cały ten czar znika w momencie gdy zaczyna się mecz.

A ja po prostu nie wierzę w bajki typu "kiedyś będzie lepiej" czy "jak zrobimy transfery"...... Do Kolejorza przyszedł Skorża, i miesiąc po rozpoczęciu pracy drużyna gra zupełnie inaczej niż do tej pory. Przecież jak Bełchatowowowi przetrzepali sakwę to do ostatniego grosika! Grali po prostu REWELACYJNIE. Odszedł Teodorczyk, a oni sobie dalej radzą. Nie ma płaczu o transfery. Ktoś po prostu wiedział jak zmotywować i rozruszać towarzystwo

Może dostanie kopa, może nie, wszystko jest możliwe. Ja tam mam nadzieje na wygrane z Ruchem i Zawiszą, nie kibicuje przeciwnikom, na zasadzie, bo jak ten przegra to może przyjdzie lepszy.

Postanowiłem sobie, że już więcej nie zaadresuj do Ciebie żadnego komentarza ale zostałem zmuszony do złamania tego postanowienia przez komentarz " Szeryfa ". Napisał coś co Ci zarzucałem od dawna: doprowadziłeś do tego, że nawet ci kibice którzy darzyli sympatią i szacunkiem za te lata w Cracovii Wojtka Stawowego teraz po Nim jeżdżą przez Twoje zjadliwe komentarze pod adresem trenerA Podolińskiego....

Już w pierwszej lidze na niego nadawałeś i go obrażałeś - dla mnie to żadna nowość że coś Cię nie zasmuciło. Nie musisz tu udawać greka

Od dziś przyłączam się do osób ignorujących Cię na tym forum. Sam złapałem się dziś na tym, ze nie zasmuciła mnie wiadomość o wywaleniu Stawowego. Trener którego lubiłem i szanowałem gdy pracował w Cracovii został mi przez Ciebie obrzydzony.

Jedni rodzą się by żyć w zgodzie i budować. Drugich upaja niezgoda, konflikty i niepowodzenia innych. Także radź sobie sam, bo nie chce być częścią takiej złej energii. Może inni dadzą się złapać ale na mnie już nie licz.

Podoliński też jest uparty jak osioł, i też się nie uczy na błędach. Jego czas też się niebawem skończy, i dostanie kopa w dupę od kibiców. Kwestia 2-3 tygodni....... Wystarczy przegrana z Zawiszą albo z Ruchem

Kibice Miedzi piszą, że zwolnienie o 11 kolejek za późno... Tak się kończy niestety upartość, układy i kolesiostwo. Nic się trener Stawowy nie nauczył na własnych błędach. Chyba całej trójce - Gabor, Przytuła i Stawowy będzie ciężko zaczepić się jeszcze w jakimś klubie 1ej ligi

Może z 20 osób na sektorze wiwatowalo jak Wiesiek Dybczak w ostatniej minucie wsadzil Iglopolowi II Dębica bramkę (chyba ostatnią). A teraz farmazony wybrzydzaja. Niech to szlag

no kurcze o to mi chodzi, potyczki z potegami typu unia nowa sarzyna czy też izolator boguchwała (wdupione). obyśmy tych czasów nie dożyli znowu. walnijcie sie co niektórzy w łeb!

Żebyś wiedział - po tylu latach tułania się po różnych kartofliskach, po dziurach z których można było wrócić do Krakowa z orczykiem w plecach gramy wreszcie w ekstraklasie ale to KUR...... i tak dla niektórych za mało. Ciekawi mnie ilu z tych " jojczących " kibicowało Cracovii gdy walczyła o " prymat " w polskiej piłce z różnymi LZS-ami w atmosferze dalekiej od sportowej / nie zapomnę jak w trakcie ataku Cracovii w meczu z Górnikiem Libiąż jeden z miejscowych stojących przy samej linii autowej podłożył nogę bodajże Lendzionowi a sędzia oczywiście " nie zauważył "/.....

Bo Panu Wojtkowi podziękowano... http://www.miedzlegnica.eu/index.php/news/wojciech-stawowy-nie-jest-ju-trenerem-miedzi/

Na powrót niestety jeszcze za wcześnie, musi znów parę lat minąć

Dał nam Gil, zabrał nam inny. Jakbyśmy choć ze spalonego strzelili - żebyśmy dali okazje do pomyłki sędziemu...... Ronaldo wczoraj strzelił ręką, sędzia nie zauważył. Ale widzisz, strzelić ręką albo spalonego to też trzeba coś zrobić - a nie stać jak kołki w płocie i liczyć że jeden Dialiba okiwa 4 gości

Idąc tym tokiem myślenia to wszystko źle. Kuwa mać mamy esktraklase - puki co - i z tego trzeba sie cieszyć. Jebac hejterów bo tym nigdy nie dogodzimy. Kurwa az strach pomyślec co by sie działo na tym forum jak spadalismy w 1984 roku... i potem czeluść nas ogarnęła

Dlatego właśnie dodałem " oprócz Opsona ". Jako sympatyk Wojtka Stawowego trzymałem z początku Jego stronę na tym forum ale te ciągłe najazdy na Podolińskiego, nie krytyka tylko krytykanctwo już bokiem wychodzą. Jak już kiedyś napisałem, że gdyby Cracovia wygrała / daj Boże / z kimkolwiek 5 : 0 to Opson by napisał: powinno być conajmniej 7 : 0, do dupy taktyka, wszyscy beznadziejni, Podoliński ich żle ustawił ewentualnie opcja / jak z Kolejorzem / o odpuszczeniu meczu przez przeciwnika....

Opson o tym się raczej rozwodzić nie będzie jak o naszej bramce w 90 minucie z Koroną:) Wtedy to się napisał, że ho ho... Chmiel strzelając dla Podbeskidzia bramkę na 0-2 w identycznej sytuacji (tylko, że on trafił w piłkę będąc na środku), będąc od początku akcji na spalonym, to dla Opsona strzelał bramkę prawidłowo wtedy i podpierał to przepisami:)
http://terazpasy.pl/Publicystyka/Artykuly-Teraz-Pasy/90-slow-o-meczu-plus-to-co-doliczy-sedzia-Nic-sie-nie-stalo-6/2-gol

ta bramka to klops sedziego - marna z tego pociecha, psia mać