I tu jest pies pogrzebany!

Cracovia dostała 650 tys. euro a nie jak napisałem 750.

Działają tak od "x" czasu. Miałem nadzieje że obecna postawa zespołu, trochę ten lód skruszy.
Niestety wygląda na to że nic to nie zmieniło.
Czy trener może to zmienić. Patrząc na pracę Trenera. Uważam że na pewno próbuje.
Jednak w jeden dzień tego nie zmieni.
Może pies jest gdzie indziej pogrzebany? Albo prawda leży po środku?
Z jednej strony nasz zarząd skąpi parę euro więcej. Z drugiej strony nie zapominajmy że piłkarze którzy u nas grali nie mówią w superlatywach o naszym klubie.
Niedawno śpiewaliśmy Tabisz musi odejść. Nałożyło się to z info od paru piłkarzy że to on był tym złym w Cracovii. To on powodował ferment w drużynie. Rozwalał wszystko od środka.
Może jest w tym jakaś prawda. I teraz zwyczajnie jak kandydat sonduje przejście do Cracovii, to pyta o klub i takie tam. Dostaje info, że klub płaci na czas. Obecnie sportowo też nie jest źle, 3 miejsce w lidze. Jednak organizacja kuleje. Zarząd nie cieszy się dobrą opinią. Więc mając do wyboru inne opcje. Wybierają inne kluby.
Po co mam się użerać z jakimś goście w zarządzie jak mogę grać ze spokojną głową za podobne pieniądze gdzieś indziej?
Wiec może obecne problemy z transferami to wypadkowa paru rzeczy. Nie tylko sknerstwa właściciela.
Może to jest efekt wszystkich poprzednich lat? Po prostu nazbierało się za kołnierzem klubowi.
Jeżeli tak jest. To będzie musiało trochę czasu upłynąć by to zmienić.

Takie tam wolne przemyślenie.

Obecnie, bez wzmocnień to o pucharach możemy zapomnieć. Pierwsza ósemka będzie na pewno. Jednak zabraknie nam po prostu piłkarskich atutów by coś więcej ugrać.

P.S.
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Hokej. Gdzieś czytałem że Polska ma szansę dostać dziką kartę do Ligi Mistrzów w Hokeju? Filipiak się zjawił i dlatego priorytetem jest zdobyć mistrza w Hokeju. To też może być przyczyna że sukces w piłce w tym sezonie nie do końca jest mu potrzebny.

Panie prezesie apetyt kibiców rośnie i jest nas coraz więcej,a sytuacja jest nerwowa.Zwracamy się do zarządu o szybką pomoc Jackowi Zielińskiemu,który jest wielkim kwes autorytetem w opinie publicznej.Trener jest bardzo ambitnym człowiekiem,Cracovia blisko mistrzostwa,trzeba przyspieszyć działanie i wesprzeć Zielińskiego!

Z tymi transferami to faktycznie dziwna sprawa. Niby sprowadzamy zawodników a trener mógł ich zobaczyć dopiero w jednym sparingu. Nie rozumiem jakim cudem klub stabilny finansowo może mieć problem w tym elemencie - żeby najważniejsze transfery zrobić od razu na początku a nie czekać z nimi nie wiadomo do kiedy.

Nie sądzę też, żeby Zieliński przedłużył z nami kontrakt bez zapewnienia, że pojawi się dyrektor sportowy. Niech w tym klubie w końcu zacznie wszystko wyglądać profesjonalnie!

Nawet Lenczyk nie wygrał z zarządem jeśli chodzi o transfery, choć je zapowiadał przed nowym rokiem :) Natomiast nie zgodzę się co do braku sparingów. To że próbowali nam wcisnac jakiś amatorów to jedno.
Ale brak sparingów nie musi źle się odbić na formie. Zespół delikatnie dołował na koniec rundy, potem była krótka przerwa i powrót do treningów.Skł;adu nie przemeblowaliśmy, więc chłoppaki są raczej zgrani, wypoczęci i głodni gry. mało tego nie mieli się kiedy pokazać, więcej na początku rundy rewanżowej będą chcieli coś udowodnić trenerowi. Ten ma intuicję, więc powinien dobrze trafic z jedenastką.

Skład jest i tak dobry ale jak mówił trener to tylko uzupełnienia. Jedyna nadzieja że czekamy na jakiś większy transfer kogoś dla którego Cracovia była 2-3 opcją. Oby tak było bo bez wzmocnień puchary to maks a o mistrzu można zapomnieć.

Z Rakelsem też kontraktu (jak przyszedł Zjawiński) przedłużyć nie chcieliście. Ten kontrakt wymusił na was Podoliński bo prezes go nie chciał. On przewidział że z Rakelsa coś będzie, wy panowie prezesi niestety nie a teraz łatwo było wziąć za niego kasę to ją przynajmniej wykorzystajcie. Zawsze prezes mówił-cytuję- do nas nie jest łatwo pozyskać zawodnika bo gramy o utrzymanie. Teraz gramy o pudło i dalej nikt nie przychodzi zaczynam wątpić w wasze dobre chęci, a może tylko na chęciach się kończy?