Czytaj dokładnie !! Ja nie napisałem, że Zjawiński zagrał lepiej niż Rakels tylko, że Podoliński próbował wzmocnić atak bo przegrywaliśmy, zrozumiałeś ????

Nie uważam żeby Darek Zjawiński zagrał w tym meczu lepiej po zmianie.......No ale skoro tak to widziałeś to OK. Kurczę chciałbym żeby to dziadostwo się w końcu skończyło, po raz ostatni tak wkurw....... na trenera to byłem chyba 2,5 roku temu jak Kafarski spuszczał nas z ligi. Zawsze był mądry przed meczem, i zawsze gówno z tego było. Były trener Lechii Gdańsk na stadionie kundli nas spuścił z ligi. To był niesamowity plaskacz w ryj, gorzej chyba być nie mogło

Nie przesadzaj - w czym był Rakels taki dobry w tym meczu ? Ani raz nie zagroził bramce Podbeskidzia a ponieważ przegrywaliśmy Podoliński musiał coś zmienić w ataku - jasne ?

No skład jest jaki jest, rundę trzeba nim do końca dograć i wtedy się zobaczy kogo można będzie jeszcze dokooptować do drużyny. Ale z tych piłkarzy których ma klub trzeba wyciągnąć wszystko co było w nich jeszcze nie tak dawno temu najlepsze. Może z Adasiem Marciniakiem by się to udało....... kto wie

Kaziu Wegrzyn tez zagral kapitalnie na wiosne 2004, Baster pamietam niezle smigal ktorejs jesieni

Lepiej wzmocnić oba skrzydła tym "słabym" Nykielem i Marciniakiem niż trzymać na boisku Dąbrowskiego i drugiego napastnika........Przecież Adaś grał tą rolę kapitalnie zeszłej jesieni, asystował do Dawida jak marzenie. Nykiel dla odmiany dobrze ciągnął akcje prawą flanką na wiosnę

Jakie szczęście, że Lewandowski odszedł z Lecha, a nie Cracovii. Dla Opsona wtedy byłby ,,sprzedawczykiem''... jak Mateusz Klich.

Ot chociażby w meczu z Podbeskidziem, zmiana Rakelsa na Zjawińskiego. Przecież on był jednym z lepszych na boisku u naszych

Niezrozumiały to jesteś Ty Opson i twój pusty mózg, a jak mówisz o byłym trenerze Pan Wojtek to wyrażaj się tak samo o obecnym trenerze. Mówisz o cieńkim Nykielu że powinien grać a to kto na zgrupowaniu ściął się z Nykielem kiedyś i powiedział tak(u mnie już kurwa nie zagrasz) , chyba ten właśnie Pan Wojtek

Może jakieś konkrety z tymi " niezrozumiałymi i dziwnymi " zmianami ?

W takim razie zamknijmy temat tego meczu z Koroną. Ja do Podolińskiego początkowo nic nie miałem - mądrzył się, przegrywał sparingi, ale ciągle miałem nadzieje. Aczkolwiek od meczu z Podbeskidziem i konferencji po meczu to już pałka się przegięła. Nie czekam na jego przegrane, bo to nie są jego przegrane tylko Cracovii. Jego za miesiąc może już tu nie być, a Cracovia zostanie i będzie w ciemnej pupie jak po odejściu Jurija. Lepiej żeby wygrywał, tylko niech optymalnie wykorzystuje ludzi którymi dysponuje, nie opowiada bajek do kamery i niech solidnie przyłoży się do tematu zmian podczas meczu które zwykle są niezrozumiałe i dziwne...

Tak jak pisałem wcześniej Ty nie możesz odpuścić. Napisałem wyrażnie: zepsujesz KAŻDY sukces a Ty się czepiasz, że z Koronką to nie był sukces. A co to było - porażka ???? Nie masz za grosz ambicji z tym czepianiem się każdego detalu, od samego początku jeżdzisz po Podolińskim, nic Ci się nie podoba. Napiszę jeszcze raz: po Twoich głupich złośliwościach jestem przekonany, że czekasz na każdą porażkę Cracovii bo wtedy będziesz mógł sobie na całego pojeżdzić po trenerze Podolińskim. Po raz pierwszy od bardzo dawna zgadzam się z Tobą: warto miło powitać Szatałowa......

Tak tylko cały czas zapominasz, że Korona też miała pewien rodzaj farta, że takiego karnego dostała, a tak to oprócz karnego raz chyba zagroziła naszej bramce. A Szatałow najpierw nas uratował, a później w nowym sezonie po 7 meczach miał 2 punkty czyli nawet gorzej zaczął niż "Ula" i już się nie uratowaliśmy.

Głupio będzie zobaczyć na ławce przeciwnej drużyny Jurija. Super gość był i uratował nam tyłek w beznadziejnej sytuacji. Miejmy nadzieję że będzie ładnie powitany

W sumie zacząłem wątek reprezentacji dlatego, aby trochę odciążyć od ciągłego gadania na znane i powielane ciągle tematy. Druga sprawa to taka, że Nawałka w mojej perspektywie działa podobnie jak 90% polskich trenerów - czyli gra "swoimi" niezależnie od formy :)

Co do Korony to wiadomo, że był spalony ale zwycięstwo cieszy i z tego względu, że walczyli wtedy do końca. Nas w taki sposób sędziowie dymali nie raz i dopóki nie będzie powtórek, których FIFA nie chce wprowadzić, to nadal drużyny ta czy tamta będzie poszkodowana.

Co do Górnika Łęczna to cóż... grać potrafi szczególnie u siebie. Jak wygramy to sądzę, że można mówić o sukcesie bo rywal ostatnio pokazuje się z dobrej strony. Zawsze można iść później w niedzielę na mecz na szczycie w IV lidze :D

A Łęczna to zupełnie inna półka - jeśli wlejemy Jurijowi to będziemy kozaki bez względu na wszelkie błędy i okoliczności

Wygranie z Koroną która po 7 kolejkach ma 1 pkt. w tabeli na własnej ziemi to dla Ciebie sukces? To daje średnią 0,14 pkt. na mecz - więc nie jest to już drużyna tylko jakiś twór w finalnym stadium rozkładu. Każdy ich leje jak chce i kiedy chce - różnicą 2-3 bramek (z wyjątkiem meczu z Pogonią, który im się wyjątkowo udał - choć 3 pkt. też nie dowieźli), a Cracovia żeby w ogóle wygrać potrzebowała kontuzji wybijacza piłek i jeszcze błędu sędziego. Punkty są - ale to bardziej "dupochron" dla trenera niż sukces.

Daj sobie spokój z tymi komentarzami. Nikt nie wierzy w Twoje deklaracje. Odkryłeś Amerykę z tym spalonym z Koronki ? Każdy to widział ale Ty drążysz tę sprawę do - przepraszam - zarzygania. Potrafisz po mistrzowsku spieprzyć każdy sukces Cracovii: a to bramka ze spalonego, a to remis z Kolejorzem bo nam odpuścili....Ciekawe co napiszesz po - daj Boże - ewentualnym zwycięstwie z Łęczną ? Też odpuścili a może ich gwałtowny spadek formy ? Masz jeszcze w zapasie opcję o dogadaniu się księgowych....

Panowie ja nigdy nie mówiłem że to źle że wpadły te 3 pkt. z Koroną - ale nawet najzagorzalszy sympatyk Pasów musi tam widzieć spalonego......Można być nieobiektywnym w sprawie karnego, ale nie można być ślepym w tak ewidentnej sytuacji. I teraz z perspektywy czasu te dwa dodatkowe punkty prawdopodobnie uratowały trenera - bo jakby nie wygrał do tej pory nic to raczej by go już tutaj nie było. Także ten błąd sędziowski powinien cieszyć przede wszystkim jego. Kibiców nieco mniej - bo całą tą dobrą passę zniweczyli meczem z Podbeskidziem.

A "piekiełko" w sprawie Lewandowskiego i naszego obecnego trenera(które rzekomo tworzę) - wybaczcie, ale zupełnie nieporównywalna skala. Kwestionować umiejętności napastnika który jest wart grubo ponad 50 mln euro, którego chciało kupić pół piłkarskiej Europy (w tym Real i Barcelona) to jednak nie to samo co kwestionować postanowienia młodego trenera który był przez 3 tygodnie asystentem Płatka i tyle widział ekstraklasy z poziomu ławki. No nie chce dalej tego wątku ciągnąć bo powiecie że bo obrażam - ale on po prostu MUSI się obronić wynikami, i to w czterech najbliższych meczach. Wtedy jego "trendi" ustawienia i jego podejścia do piłkarzy nie będzie nikt kwestionował.

No jest to przykre bo gość doszedł do wszystkiego ciężką pracą i nie złamały go zagraniczne ligi, gdzie pracuje się ciężej niż u nas. Większość naszych kopaczy wraca do kraju często nie wąchając nawet murawy. Niestety w tej sytuacji to się nie tyczy tylko internetowych hejterów lecz samych dziennikarzy, którzy nie pozostawiają na reprezentacji suchej nitki nawet jak zagra dobrze.

Co do tego czy wytoczy cięższe działa na Niemcy to zobaczymy, bo jeśli znów wstawi graczy, którzy w klubie grzeją tylko ławę to nie mamy nawet co marzyć o przecież w ciemno wziętym remisie.

Can-A-Bis - szkoda to mówić no ale porównanie trafne.

Odnośnie oceny Roberta przez " nasze " mass-media zgadzam się z Tobą całkowicie. To właśnie polskie bagienko. Z drugiej strony - przyznasz sam - że Can-A-Bis trafnie Ci odpowiedział. Z przykrością jestem zmuszony przyznać Mu rację....

Swoją drogą zauważyłeś jak komentowany jest w Polsce Robert? Nie strzelał goli - był zły. Strzelił cztery gole - dalej jest zły, bo strzela "kelnerom". Okropnie mnie wkurza ten skowyt zazdrosnych głupoli w necie.
Nie widzisz tu zadnych analogy do swoich wypocin?
Cracovia przegrywa badz remisuje- jest zle. Cracovia wygrywa jest jeszcze gorzej bo na farcie lub przez bledy sedziego. K..a jak mnie wkurza ten skowyt.......

Na mecz z Niemcami on wytoczy najcięższe działa, tego bądź pewien. Inna sprawa że z mistrzami świata 2 miesiące po mistrzostwach........ no remis należy raczej rozpatrywać w kategorii cudu. No nie ma Lewandowski odpowiednich partnerów do gry kombinacyjnej w tej reprze i tyle........

Swoją drogą zauważyłeś jak komentowany jest w Polsce Robert? Nie strzelał goli - był zły. Strzelił cztery gole - dalej jest zły, bo strzela "kelnerom". Okropnie mnie wkurza ten skowyt zazdrosnych głupoli w necie. Jakby tak patrzeć na te komentarze to Lewandowski nawet jak będzie grał w Barcelonie czy Realu będzie tym "złym" :D

No i wygrali ładnie wysoko tylko dalej mam wrażenie, że Nawałka gra tylko "swoimi". Goście nie grają w swoich klubach więc brakuje im ogrania i pewnie formy, a mimo to wychodzą w pierwszej jedenastce. Jak tak będzie gość do tego podchodził to taka Szkocja czy Niemcy pojadą z nami jak ze szmatami...

No może, tylko jak to jest u nas? Raczej maksymalnie możemy grać rezerwami w III lidze czy jest szansa awansu do II? Nie pamiętam już ile lig musi być różnicy. Poza tym niby tacy półamatorzy, a jednak w poprzednim sezonie awansować się nie udało więc taki krok na przód lepiej zrobić bo zawsze to niby jakiś wyższy poziom sportowy.

Nie przesadzaj, przecież goście którzy grają w takich klubach to półamatorzy - a jeśli w ogóle coś za tą grę dostają to pewno 1000 zł miesięcznie. Obowiązkiem najstarszego klubu sportowego w Polsce z tradycjami jest pokazywanie takim klubom co znaczy marka CRACOVIA. Zawodowi piłkarze którzy nie pracują nigdzie poza klubem to raczej dopiero dwie ligi wyżej :)