Nie napiszę że jestem bez winy bo byłbym kłamcą, ale nie robię takich osobistych wjazdów w 8/10 komentarzach jak Sehtan vel. Nathes ostatnimi czasy :)

Ty to za to zawsze kulturalny jesteś i wiocha z ciebie nie wychodzi:)

Mam nadzieję że w końcu redakcja skasuje ci konto, bo buraczysz niesamowicie. Na cracovia.krakow.pl jakoś potrafisz kulturalnie dyskutować, a tu wychodzi z ciebie wiocha.

I jaka znów wojna z piłkarzami, że tych co nie grali lub grali mało wysłał na mecz rezerw? To może nikogo nie wysyłać, bo jeszcze ktoś pomyśli, że za karę? Jak mamy takich wrażliwych i delikatnych piłkarzy, że nie można ich wysłać na mecz rezerw, bo się jeszcze obrażą i często nie radzą sobie z presją to nic nie osiągniemy jako klub. Bo do tego trzeba gości którzy się nie załamują jak nie idzie, wytrzymują presję i nie robią kupy w majtki ze strachu i błędów z tego wynikających. W tamtym sezonie WS przez to nie dotrwał do końca sezonu jakbyś nie zauważył, bo drużyna się totalnie rozsypała jak nie weszli do 8. Wcześniej grali słabo, a potem już zaczęli grać tragicznie, bo się podłamali / załamali, że nie weszli do 8. Nie wiem czy Podoliński wytrzyma do 33 kolejki jak WS, nie wiem nawet czy do meczu z Lechią wytrzyma, bo ten mecz będzie meczem o zachowanie szans na grę w pierwszej 8, jak wygramy to jeszcze mamy szansę, jak nie to już raczej nie, ale jak wytrzyma do 33 kolejki to myślę, że nie będziemy mieli mniej punktów niż w tamtym sezonie po 33 kolejce. W ogóle myślę, że w tym sezonie nie zdobędziemy mniej punktów niż w tamtym, tylko w tym taka zdobycz może nie dać utrzymania.

Gówno mnie obchodzi twoje zdanie, jak dla mnie to możesz mnie uważać nawet za kibica Izolatora Boguchwała. Mam na to wylane

Ja tam tego tak nie odebrałem, żeby butnie mówił czy kogoś atakował lub zwalał winę na zawodników. Powiedział tylko, że grali za daleko od zawodników GTS-u i sam przyznał, że jego pozycja jako trenera jest w tym momencie pozycją leżącą. To ta buta? Rozpłakać się miał na konferencji, samobiczować i powiedzieć, że wszystko jego wina to by było OK?

Nie chrzań tutaj, że cię poniosło bo zachowujesz się jak idiota i w zasadzie to jesteś idiota. Pewnie z 95% osób tutaj piszących widzi, że TP jest stronnicze i wybiela WS'a na każdym kroku. Faktem jest też, że za WS'a to nie trener był winny słabych wyników tylko zarząd i prezes, a teraz winny jest trener. Dla mnie i wtedy i teraz winnymi są piłkarze i trener. Różnica jest taka, że wcześniej leżało wszystko - dosłownie WSZYSTKO. Teraz przynajmniej są dobrze przygotowani fizycznie i mamy kilku grajków, którzy zostawiają serce na boisku.

Co jeszcze? Pisałem już, że jesteś miękki, nie chodzi i tak na mecze i masz czelność krytykować i obrażać innych? No i że zachowujesz się jak pi...da? Pewnie tak. Między innymi z twojego powodu chce by mi usunięto obydwa konta, z czego jedno jest zablokowane - i aż dziwne, że nie zablokowali twoich multikont za te wszystkie bluzgi.

Tyle - dla mnie jesteś kundel z gts'u.

Poniosło mnie - przyznaje się. Szkoda że nie można tutaj edytować komentarzy bo bym zmienił. Ale po prostu rozjuszyło mnie to co ten facet gadał na tej konferencji i w jaki sposób to gadał. Nawet nie udawał zmartwionego, mówił o meczu jak komentator sportowy. Jakby był widzem, i jakby nic od niego nie zależało. Mówił prawie tak butnie jak ten cwaniaczek Kowalczyk. I oczywiście wszystko wina zawodników, nigdy jego. Widocznie on uważa że wszystko robi dobrze, tylko szkoda że tabela tego mówiąc bardzo delikatnie nie potwierdza. Stawowy nawet jak pod koniec przegrywał to widać było że jest mu faktycznie przykro, że się tym przejmuje, że mu zależy bo kocha Cracovię. Ten najemnik tego nie ma. Zero pokory, zero skruchy, butne ataki na dziennikarza sympatyzującego z Cracovią, który mówi mu jak jest (jak Max Kolonko). No i otwarta wojna z piłkarzami (zesłanie na mecz rezerw). Przecież to nie może się dobrze skończyć.

Kilka razy pomogli nam sędziowie? Chyba przeciwnikom. Oprócz meczu z Koroną ja sobie nie przypominam by pomylili się jeszcze na naszą korzyść. Kiedy nam pomogli jeszcze? Zresztą nawet z Koroną ten karny Stebleckiego to dla mnie był śmiech, zwłaszcza, że w meczu z Piastem ten sam sędzia Szelidze dał żołtą kartkę Szelidze za symulowanie. Jak przypadkowe odbicie ręką to dla niego był karny, gdzie jedyny zawodnik Korony w pobliżu leżał na murawie, więc żadnej korzyści z tego nawet ie mieliśmy, to na Szelidze karny powinien być tymbardziej. I takie sugerowanie jak TP, że nawet rezerwa nie wygrała przez Podolińskiego to już jest śmieszne. Proponowałeś kiedyś Góreckiego na trenera za Podolińskiego, to jak Podoliński nie ma autorytetu u zawodników i nie ma między innymi przez to wyników jak ciągle piszesz to tym bardziej nie ma Górecki jak w takim składzie w IV lidze nie wygrali idąc twoim tokiem myślenia, jak już tak wszystko trenerów wina. Tacy dziennikarze jak ty i ci z TP to śmiech po prostu. Trenera Stawowy to nigdy nic nie był winny, albo jego winy było 10%, zawsze był winny kto inny. Oburzałeś się jak o nim wąs pisano, a teraz wyzywasz Podolińskiego od chujów i szmat i jest OK. Teraz też trener jest winny nawet temu, że rezerwa nie wygrała i jest też OK. Nawet najwięksi hejterzy trenera Stawowego takiego czegoś nie wymyślili w tamtym sezonie, że jak za dużo delegował do rezerwy zawodników i nie wygraliśmy to jego wina. A też tak bywało i nikt na taki pomysł nawet nie wpadł, by coś takiego sugerować nawet, nawet ci co go wyzywali. A prawda jest taka, że zawodnicy grający w ekstraklasie nawet jakby ich prowadził w meczach z Błękitnymi czy z Proszowianką gość który kosi boiska w klubie to nie powinni przegrywać czy dawać sobie strzelić 4 bramki IV-ligowcom czy II-ligowcom w dwumeczu. Bo rozumiem w ekstraklasie przez błędy trenera można przegrać czy nie wygrać, ale z II-ligowcami czy IV-ligowcami to zawodnicy grający w ekstraklasie nawet bez trenera na ławce nie powinni dać sobie tyle bramek nastrzelać. Tak samo jak za I kadencji Stawowego nie powinni odpadać z IV ligowym Skalnikiem Gracze. W meczach z takimi przeciwnikami dla mnie głównie winni są zawodnicy, a nie trenera. Bo zawodnicy z ekstraklasy nawet bez trenera na ławce powinni lepiej wypadać z takimi przeciwnikami.

Nadajesz na TP jak katarynka, ale nie przyszło Ci do głowy że za swój PR odpowiada sam trener? Co jest winne TP temu że drużyna którą promuje pseudo trener Podoliński gra brzydko, słabo i punktowo nieefektywnie? Od samego początku tak było, i tak już zostało. Zdarzyło się kilka ładniejszych meczów, kilka razy pomogli nam sędziowie - stąd też jakieś punkty są. Ale żeby coś osiągnąć trzeba grać tak jak w 2 połowie meczu ze Śląskiem i kompletować tryplety w każdym meczu. Tymczasem każdy następny mecz w naszym wykonaniu jest GORSZY. I to nie jest wina TP że gra naszej Cracovii jest tak nędzna. To wina trenera

Meczu nie widziałem po samym wyniku powiem tak jedna liczba się zgadza druga nie, jak mogli stracić w takim składzie, aż 4 bramki?

Stary, to jak TP się odnosie do wszystkiego co nie jest związane ze Stawowym wie już każdy. To, że Podoliński do rezerw oddelegował aż dziewięciu piłkarzy to znaczy, że muszą oni wystąpić? Raczej nie - chyba, że ma taką umowę niepisaną z Góreckim.

Nie zmienia to jednak faktu, że skoro "zawodowcy" nie potrafią wykrzesać z siebie woli walki by trener brał ich pod uwagę w ustalaniu składu pierwszego zespołu to znaczy, że się nie nadają i do każdego innego meczu będą podchodzić podobnie. Tutaj jest potrzebna czystka jak w Zawiszy Bydgoszcz i wprowadzenie młodych do zespołu. Zbudowanie trzonu, który będzie zostawiał serce na boisku.

mam na myśli - z różnych kont

Winny jest także upadkowi TP. Gdyby go nie zatrudniać, na tym forum nie zrobiłby kariery różne ścierwa piszące same do siebie

I też w tamtym sezonie często rezerwa grała lepiej gdy grali głównie zawodnicy rezerwy oraz juniorzy i nie było za dużo zawodników z pierwszej drużyny i nigdy mi nie przyszło na myśl nawet, że to przez trenera pierwszej drużyny, że kogoś tam delegował do gry w rezerwie. Zawodnicy z I drużyny tzw. profesjonaliści olewają mecze z drużynami z niższych lig, pokazał to praktycznie każdy mecz PP i wiele meczy w rezerwie w których grali.