Bo puki co to logiki w twoim rozumowaniu nie ma za grosz. Już to pisałem Hajdo nie będzie ryzykował i nikt na jego miescu by nie ryzykował, dlaczego to sobie znajdź mój post w którym to opisałem bo mi się nie chce tłumaczyć Ci tego drugi raz. On może da pograć kilka minut komuś z młodych ale napewno nie od początku.

Jak widzisz skład jest mało odważny. Widocznie prezes zarządził że przelew z NC+ ma być jak najwyższy, i dalej gramy o wynik. Jeśli ta większa kasa ma pomóc w jakichkolwiek transferach to OK, ale nie wierzę w to do końca. I znów piszesz o tym denerwowaniu się ....... To stały element futbolu. Na każdym szczeblu. Pomyśl sobie jak się denerwowały miliony kibiców Realu na całym świecie do tej 93 minuty. Naprawdę jak nie chcesz się denerwować i emocjonować zmień dyscyplinę :)

Masz fajne komentarze z którymi w większości sę zgadzałem ale z tym " wąsatym osłem " pod adresem trenera Stawowego pokazałeś zwykłe chamstwo. Może będę naiwny ale chcę wierzyć, że pożałowałeś tego określenia po napisaniu. Kibic Cracovii nie ma prawa tak określić Trenera z którym były niezaprzeczalnie związane najpiękniejsze chwile Cracovii w ostatnich latach......

Ale to nie był upór, to była zwyczajna konsekwencja. Może nam ona nie popłaciła finalnie, ale też trzeba popatrzeć kogo miał do dyspozycji Pan Wojtek..... Nie mów że nic nie zmieniał, jak Kuś spi......... w meczu z GTS to już więcej nie zagrał :). Moim zdaniem to co robił Pan Wojtek to nie był kryminał. Kryminał to były zmiany w meczu z Koroną - w szczególności Stebel za Marcina Budzińskiego. Już chyba Łukasz Zejdler był lepszą opcją

Nie chodziło mi o to, że na konferencje powinien przychodzić ze spuszczoną głową, ani o to, że chciał by drużyna miała swój styl. Trener Stawowy uwierzył w swą nieomylność, jedną taktykę, nie rozpracowywaniu przeciwnika, bo mamy swój styl itd. Dużo różnych ludzi mówiło w mediach w tym wielu nawet tych którzy sprzyjali trenerowi, że nie da się grać cały czas na jedno kopyto, że czasami powinno się mieć jakiś wariant B, potrafić zagrać inaczej jak nie idzie, widzieli też mankamenty do poprawienia w stylu, np. że trener nie pozwala wybijać piłki nawet jak nie było za bardzo do kogo podać, albo to było ryzykowne, a trener nie słuchał nikogo i skończył jak skończył, a jakby posłuchał to o pewnie by był dalej trenerem i może nawet w następnym sezonie też.

Wąsaty ośle - to jest lekki przekąs? To jest kompletne chamstwo, i obrażanie człowieka który dla Cracovii wiele zrobił. Odszedł bo tak chyba musiało być, ale po co taka wrogość? Był, jest i będzie człowiekiem mile widzianym na Cracovii, na tym portalu też tak powinno być. Bo jakby on tej drużyny nie zbudował, to nie wiadomo gdzie by dziś Cracovia była. Marne cztery lata przed jego powrotem nie napawają optymizmem.... Obrażać go może tylko ostatni cham, a nie kibic Cracovii

Hehe nie wiem czy zauważyłeś, ale jak tylko ktoś lekko kąśliwie wypowie się na temat Stawowego to zaraz wyżej jest twój komentarz ;] Po co się spinać? Był w Cracovii, miał takie a nie inne wyniki i odszedł - proste. Czy ten trener będzie lepszy - nie wiem. Też wolę jednak jego wypowiedzi, bo nie marnuje czasu i nie mówi jakich to ma świetnych graczy i że potrafią znakomicie grać w piłkę :)

Co do tej obrony to fajnie by było zobaczyć co ten Marcel potrafi w końcu!

Oj tam Ty z tą sodówką....... To nie była sodówka. Po prostu Pan Wojtek (i nie tylko) uwierzył że Cracovia przestanie być klubem do bicia i balansowaniu na linii strefy spadkowej. Masz mu to za złe że nie przychodził na konferencję ze spuszczoną głową jak zbity pies? Ja nie. Fajnie było choć chwilę mieć to poczucie że Cracovia coś w Polsce znaczy, że da się tu grać ładnie stylowo i wygrywać. Wszyscy Cracovię chwalili w TV, bo to była awangarda krakowska...... Teraz dla sporej większości jest złotoustym wąsatym osłem, i to jest niesprawiedliwe.....

Oczywiście nie przeszkadza mi że Pan Mirek taki wesołek, to jest bardzo pozytywne i jeśli coś jeszcze ugra to na pewno wolę go na ławce niż Waldemara Smutnego. Kogoś kto ma doświadczenie z przeciętnymi zawodnikami, a nie najemnika który wszystko by chciał kupić samemu kosząc irracjonalny kontrakt

Też tak myślę, jakby sezon miał 30 kolejek to Stawowy by skończył sezon na 9 miejscu i nikt by nie mógł o nim powiedzieć złego słowa. No, ale miał pecha, przez reformę, która moim zdaniem gówno dała. Doszło też do tego, że nie trener Stawowy jakoś nie potrafi przygotować drużyny do II rundy by grała przynajmniej na tym samym poziomie, zawsze II runda jest choć ciut gorsza i jeszcze to, że jak on coś zrobi dobrego, zaczyna być chwalony w mediach i przez ekspertów to mu się kurek z wodą sodową odkręca w głowie, myśli, że jest nieomylny i że tylko on ma racje. Porównując Stawowego których przychodził te ok. 2 lata temu, a tego ostatnio, to dwie różne osoby. Jeden skromny, drugi nieomylny. Jak przychodził był skromny, transfery mu nawet wyszły, później dobra runda sodówka, II runda słabsza, transfery słabsze, więc się trochę uspokoił, później znów dobra runda, dobry wynik i znów sodówka i znów słabiej, aż go zwolnili, bo było widmo spadku. Ja tak to widzę.

a Ty ciągle swoje. Wiesz co było pechem Stawowego???? zmiana systemu rozgrywek i podział na grupy.
bo tak skończylibyśmy na 9 miejscu i nie byłoby nerwówki.
a czy Wojtek zostałby na następny sezon tego nie wiemy.

co do konferencji to zgodze sie z MarioKSC. wole takie luźne gadanie a nie takie jak Stawowy typu "moi piłkarze są bardzo dobrzy" itp itd.
jedno jest pewne--swoją upartością Stawowy szkodził sam sobie...
pozdro

Jeszcze zapłaczesz za tym wąsatym osłem, tylko nie licz na to że Ci chusteczkę podam. Pan Madeja do dziś pewno patrzy ze zgrozą na co się stało

Zlotouste lanie wody wasatego osla!!!