lament?

Nic nie zrozumiałeś co na pisałem to w tv była analiza meczy z poprzedniego sezonu i wszyscy dziennikarze i był tam probierz i sędziowie,wszyscy stwierdzili że mistrzostwo z dobyła Jagiellonia,ale faktycznie mistrzem jest legia bo tak zrobili to sędziowie przez błędne decyzje na nie korzyść Jagielloni a najwięcej na korzyść legii to widać z analizy przebiegu meczów w tv chciałem dać do zrozumienia że mimo zmiany trenera Jagiellonia nadal jest bardzo mocna i przegrany mecz na wyjeździe to ni jest absolutny upadek Cracovii.to był najgorszy okres sędziowania w tym czasie tez na siłę przez przez rażące błędy sędziowskie wypchnięto Górnik Łęczna z ekstraklasy o czym mówił Smuda i sędziowie.Nawet Boniek byl przerażony pomylkmi sędziów dlatego ta bardzo starał się o war,taka prawda.

Dla twojej wiadomosci Jagielonia nigdy nie zdobyła mistrzostwa Polski ,zastanów się czasami co piszesz.

Trener Probierz stworzył Jagiellonię i w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo polski tylko sędziowie zepchnęli Jagiellonię na drugie miejsce jego następca doskonale prowadzi Jagiellonią stworzoną przez Probierza z małym wzmocnieniem. Tak samo było w końcówce tabeli Górnik Łęczna na siłę przez sędziów wyleciał z ekstraklasy zamiast Cracovia,wszyscy o tym wiedzą.Na szczęście mamy war i mam nadzieję że już nie będzie tak skandalicznego sędziowania.Probierz przychodząc do Cracovii dokonał rewolucji popełnił kilka błędów z transferami za mało pomógł mu w tym prezes,ale to nie znaczy że mamy lamentować i przestać go wspierać.Probierz jest dobrym trenerem oby dogadał się profesorem Filipiakiem Cracovia pójdzie w górę!

Z Jagiellonią, Legią czy w Płocku to wiadomo było, że nie będziemy faworytem w tych meczach i 3-4 punkty były by sukcesem, a 2 dobrym wynikiem. Jak na razie zagraliśmy jeden dobry mecz ze Śląskiem, gdzie mieliśmy 4 setki, a wykorzystaliśmy jedną tylko i jeden słaby mecz na Jagiellonii, gdzie z jednej strony nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę, a z drugiej Jagiellonia za dużo sytuacji to nie miała, chyba tylko dwie. Np. Śląsk w meczu z nami miał mniej sytuacji niż na Legii. Więc czy ja wiem czy dobrymi powodem do takich dużych lamentów jest porażka na Jagiellonii, jak to był jak na razie jeden mecz z dwóch rozegranych, gdzie pierwszy był zwycięski. Szczerze mówiąc jestem zaskoczony ogromem tych lamentów, już pisania o wręcz spadku itd.

Zgadza się. Frusyracja rośnie bo drużyna kolejny sezon nie robi postępu. Zwycięstwa odniesione w dobrym stylu jak ze Śląskiem czy Górnikiem rozbudzają trochę bezpodstawnie apetyty a kopaniny jak z Jagiellonią budzą irytację. Zmian trenerów było multum i co? Ciągle kicha za jednym wyjątkiem 2 sezony temu. Tu trzeba stabilizacji i pracy u podstaw. Trzeba dać czas Probierzowi choć jest on osobą mocno kontrowersyjną. Kolejną zmiana trenera rozwala poprzednią koncepcję i tak w kółko. Myślę że skład i gra w końcu się ustabilizuje i będzie podwaliną na kolejne sezony