Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 5:1 (0:0, 4:0, 1:1)

1:0 - 24 min. - Kohut
2:0 - 26 min. - Antonović
3:0 - 31 min. - Ślusarczyk
4:0 - 40 min. - Antonović
5:0 - 54 min. - Bernat
5:1 - 60 min. - D. Laszkiewicz

Wyniki 31. kolejki PLH:

Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 5-1 (0-0, 4-0, 1-1)
Podhale - GKS Tychy 6-0 (2-0, 4-0, 0-0)
Stoczniowiec Gdańsk - Polonia Bytom 5-3 (2-0, 1-1, 2-2)
Naprzód Janów - KH Sanok 7-3 (2-1, 2-1, 3-1)
TKH Toruń - GKS Jastrzębie 3-2 po karnych, 2-2 (0-0, 0-2, 2-0, 0-0)

1. Stoczniowiec 32 65 129-98
2. Podhale 30 63 134-77
3. Cracovia 30 57 127-76
4. Zagłębie 31 57 118-99
5. Naprzód 31 53 117-104
6. GKS Tychy 31 48 104-82
7. GKS Jastrzębie 32 45 105-101
8. KH Sanok 31 37 100-122
9. TKH Toruń 31 33 77-108
10. Polonia 31 7 39-183

Następna kolejka (piątek 12 grudnia): Cracovia - Stoczniowiec, Polonia - Naprzód, KH Sanok - TKH Toruń, GKS Tychy - Zagłębie, GKS Jastrzębie - Podhale.

TeH

.

DP: Bolesna porażka "Pasów" na lodowisku w Sosnowcu

Ekstraklasa hokejowa. Nieudany mecz "Pasów", kontuzja Dudasza

Zagłębie Sosnowiec - ComArch Cracovia 5-1 (0-0, 4-0, 1-1)

1-0 Kohut 24, 2-0 Antonović 26, 3-0 Ślusarczyk 31, 4-0 Antonović 40, 5-0 Bernat 54, 5-1 D. Laszkiewicz 60.
Sędziował Rokicki (Nowy Targ), kary Zagłębie 8 min, Cracovia 6 min. Widzów 800.

Zagłębie: Dzwonek - Banaszczak, Marcińczak, Bernat, T. Da Costa, Antonović - Kuc, Duszak, Opatovski, Biela, Kohut - B. Piotrowski, Wilczek, Jaros, T. Kozłowski, Podlipni - Podsiadło, Pawlak, M. Kozłowski, G. Da Costa, Ślusarczyk.

Comarch Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, Noworyta, Mihalik, Badżo, Pasiut - Dudasz, Skinnari, Drzewiecki, S. Kowalówka, M. Piotrowski - Landowski, Guzik, Verczik, Rutkowski, Witowski.

Hokeiści ComArch Cracovii doznali bolesnej porażki w Sosnowcu, ulegając Zagłębiu aż 1-5. Gospodarze zagrali jeden z najlepszych meczów w tym sezonie, "Pasy" popełniły za dużo indywidualnych błędów, by myśleć o wygranej.

Pierwsza tercja była wyrówna, nawet z lekką przewagą Cracovii. Ale podobnie jak w poprzednich meczach "Pasy" stwarzały sporo sytuacji, ale nie umieją zamienić ich na bramki. W 8 min przez 33 sekundy krakowanie grali w podwójnej przewadze i gola nie zdobyli.

Zaraz na początku drugiej tercji Mihalik jechał sam na bramkarza Dzwonka, ale ten wygrał pojedynek. W 24 min poszła kontra gospodarzy i Kohut wykorzystał sytuację sam na sam z Radziszewskim.

Gospodarze poszli za ciosem i w niecałe dwie minuty później spod niebieskiej linii strzelał były gracz Cracovii Kuc, a Antonović końcem kija zmienił lot krążka. Gospodarze grali jak natchnieni, w 31 po składnej akcji Ślusarczyk zdobył trzeciego gola. Pozycje miała też Cracovia, ale w 39 min D. Laszkiewicz z 2 metrów nie trafił do bramki. A na 20 sekund przed zakończeniem tercji Antonivić mocno strzelił spod niebieskiej linii i zaskoczył Radziszewskiego.

W trzeciej tercji krakowianie starali się zdobyć gola, ale byli nadal nieskuteczni. W 48 min Słaboń i L. Laszkiewicz nie pokonali z najbliższej odległości Dzwonka. W 54 min Zagłębie prowadziło już 5-0 po celnej dobitce Bernata. Cracovia zdobyła honorową bramkę na 22 sekundy przez zakończeniem spotkania, do siatki trafił z 5 metrów D. Laszkiewicz.

W czasie meczu po ostrym starciu wstrząśnienia mózgu doznał obrońca Cracovii Dudasz, nie wiadomo, czy zagra w piątkowym meczu ze Stoczniowcem w Krakowie.

Zdaniem trenera

Rudolf Rohaczek Cracovia:

- To był nieudany mecz naszego zespołu. Popełniliśmy bardo dużo błędów indywidualnych, co skrzętnie wykorzystali gracze Zagłębia, który, trzeba to obiektywnie powiedzieć, rozegrali bardzo dobrą partię. U nas ciągle zawodzi skuteczność, bo pozycji bramkowych było sporo. Radziszewski bronił poprawnie, zawinił tylko czwartego gola, miał już krążek w "raku".

AS - Dziennik Polski

Fot. Biś