Hokej: Tylko dwa kroki od małopolskiego finału
Co prawda grają teraz dwa spotkania na lodowiskach rywali, ale to rywale znajdują się w nader mało komfortowej sytuacji. Po prostu chcąc wrócić do gry "muszą" te spotkania wygrać. Nawet jedno zwycięstwo w dwóch meczach uczyni sytuację tyszan i gdańszczan niemal beznadziejną.
- Owszem teoretycznie powinno się nam łatwiej grać na wyjeździe, gdzie rywal nie może już grać defensywnie, ale równocześnie przy klasie i umiejętnościach hokeistów Stoczniowca będą ta bardzo ciężkie mecze - twierdzi szkoleniowiec Cracovii Rudolf Rohaczek.
- Jeżeli zagramy tak jak w drugim meczu w Krakowie to powinno być dobrze - uważa Marian Csorich, który w drugim spotkaniu zaliczył aż trzy asysty.
Atutem "Pasów" jest wyrównany sklad, co podkreślał obecny w Krakowie trener reprezentacji Peter Ekroth. Bramki mogą zdobywać wszystkie bez wyjątku formacje. Oprócz tradycyjnie firmowej pierwszej piątki w doskonałej dyspozycji jest trzeci atak. Mihalik prezentuje się bardzo dobrze, a czwarta formacja a Pasiutem potrafi rywali zamknąć w zamku. Stoczniowiec będzie wzmocniony powrotem Łopuskiego, co dodatkowo wzmocni ich siłę ataku. Do tego trener Henryk Zabrocki zapowiada zmiany w poszczególnych formacjach.
Tak też może być w przypadku GKS-u Tychy. Miroslav Ihnaczak jest bardzo niezadowolony z postawy Bakrlika, z którego może zrezygnować. Na inne zmiany raczej się nie zanosi. Zresztą tyski szkoleniowiec ma bardzo małe pole manewru kadrowego. Ale to bardzo doświadczona drużyna i jej zawodnicy zapowiadają, że grać będą o dwa zwycięstwa. - Jeżeli zagramy skuteczniej niż w Nowym Targu powinno być dobrze - uważa trener Miroslav Ihnaczak.
W Tychach, w drużynie "Szarotek" już powinien zagrać Marcin Kolusz. Trener Milan Jancuska liczy jednak nie tylko na niego. Doskonałą dyspozycję prezentuje trzeci atak Podhala. Nie zawodzi również młodzież z czwartego. Do tego w bardzo dobrej dyspozycji znajduje się Krzysztof Zborowski. W pierwszych meczach słabiej zaprezentował się drugi atak. Ale Milan Jancuska liczy, że "przebudzi" się w Tychach.
Transmitowane przez TVP Sport będą mecze, sobotni w Tychach i niedzielny w Gdańsku.
Paweł Guga - POLSKA Gazeta Krakowska
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.