Hokej: JKH GKS Jastrzębie ? Cracovia 2:3 (DP, GK)
JKH GKS Jastrzębie ? Cracovia 2:3 (1:1, 0:0, 1:2)
1:0 - 7 min. - Pastryk
1:1 - 18 min. - Piotrowski
1:2 - 48 min. - Mihalik
1:3 - 50 min. - Piotrowski
2:3 - 55 min. - Danieluk
JKH GKS: Kosowski (Mrula) ? Piekarski, Labryga, Jasik, Zdrahal, Mleko ? Wolf, Pastryk, Danieluk, Pavlacka, Bernacki ? Bryk, Górny, Radwan, Kulas, Rajski ? Szynal, Lerch, Bibrzycki, Kąkol, Łyszczarczyk.
Cracovia: Radziszewski (Rączka) ? Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz ? Kłys, Witowski, Badžo, Mihalik, Radwański ? Dudaš, Skinnari, Cieślicki, Kowalówka, Piotrowski ? Kozak, Rutkowski, Drzewiecki.
Widzów: 1200.
Wyniki 19. kolejki PLH:
JKH GKS Jastrzębie ? Cracovia 2:3 (1:1, 0:0, 1:2)
Podhale Nowy Targ - KH Sanok 4:1 (2:1, 1:0, 1:0)
GKS Tychy - Polonia Bytom 10:0 (1:0, 2:0, 7:0)
Stoczniowiec Gdańsk - Naprzód Janów 6:7 (0:2, 4:1, 2:3 - 0:1) po dogrywce
Zagłębie Sosnowiec - TKH Toruń 3:1 (0:1, 2:0, 1:0)
TeH
DP: Niezawodny Rączka
Hokejowa ekstraklasa: 82 sekundy zadecydowały o wygranej krakowian
JKH Jastrzębie - ComArch Cracovia 2-3 (1-1, 0-0, 1-2)
1-0 Pastryk 7, 1-1 M. Piotrowski 18, 1-2 Mihalik 48,
1-3 M. Piotrowski (Drzewiecki) 50, 2-3 Danieluk 55
Sędziował Kępa. Kary: JKH 12 min, Cracovia 12 min. Widzów 1 000.
JKH GKS: Kosowski - Piekarski, Labryga, Jasik, Zdrahal, Mleko - Wolf, Pastryk, Danieluk, Pavlaczka, Bernacki - Bryk, Górny, Radwan, Kulas, Rajski - Szynal, Lerch, Bibrzycki, Kąkol, Łyszczarczyk.
ComArch Cracovia: Rączka - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, Witowski, Badżo, Mihalik, Radwański - Dudasz, Skinnari, Cieślicki, S. Kowalówka, M. Piotrowski - Kozak, Rutkowski, Drzewiecki.
Hokeiści ComArch Cracovii zdobyli trzy bardzo ważne punkty w Jastrzębiu, pokonując groźnego na swoim lodowisku beniaminka JKH 3-2.
Mecz miał różne oblicza, w pierwszej tercji prowadzenie objęli gospodarze po strzale Pastryka z 6 metrów, ale potem dominowała Cracovia. Ale w bramce gospodarzy rewelacyjnie spisywał się Kosowski powołany ostatnio do kadry na turniej przedolimpijski w Sanoku. Świetnie obronił dwukrotnie strzały Skinnariego, S. Kowalówki, M. Piotrowskiego.
W 14 min błąd w obronie popełnili krakowianie, ale Bernacki z 4 metrów strzelił obok słupka.
Wyrównanie padło w 18 min - krakowianie grali z przewagą jednego gracza, zamknęli rywala w jego tercji i Kosowskiego mocnym strzałem z 5 metrów pokonał M. Piotrowski.
W drugiej tercji krakowianie zagrali słabiej, a gospodarze odważnie. Kilka razy z opresji ratował krakowian bramkarz Marek Rączka, który w tym meczu stanął między słupkami, zastępując z powodzeniem Radziszewskiego. Miał pięć świetnych interwencji, raz dopisało mu szczęście, kiedy krążek po strzale Zdrahala trafił w słupek.
Cracovia w tej tercji miała tylko jedną pozycję, Drzewiecki jechał sam na bramkarza, faulował go Labryga, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie karnego, nałożył tylko na obrońcę JKH karę 2 minut.
W trzeciej tercji "Pasy" znowu zagrały lepiej. Mihalik po podaniu L. Laszkiewicza precyzyjnym strzałem pokonał Kosowskiego. 82 sekundy później po akcji Drzewieckiego M. Piotrowski strzałem z bliska zdobył swego drugiego gola w tym meczu.
Krakowianie mieli teraz inicjatywę, ale w 55 min zagapili się i Daniluk mocnym strzałem z 6 metrów pokonał Rączkę. Potem krakowianie przeżywali ciężkie chwile, kiedy na ławkę kar na 2 minuty poszedł Cieślicki. Gospodarze strzelali, ale Rączka bronił znakomicie. Bramkarz Cracovii w ostatniej minucie kapitalnie obronił uderzenie Pavlaczki i mecz zakończył się wygraną "Pasów" 3-2.
Najlepszym graczem Cracovii był bramkarz Marek Rączka. Tylko trzeba się cieszyć, iż Rafał Radziszewski ma tak dobrego zmiennika. Pochwalić trzeba strzelca dwóch goli Michała Piotrowskiego.
Zdaniem trenera
Rudolf Rohaczek, Cracovia:
- W tym meczu widać było zmęczenie na naszych hokeistach po ciężkim turnieju o Puchar Kontynentalny. Graliśmy nierówno, na nasze szczęście cały czas bardzo pewnie bronił Marek Rączka, uratował nas od utraty kilku goli, był zawodnikiem numer 1 w naszym zespole. W niedzielę nie gramy z GKS Tychy, nowy termin meczu wyznaczy PZHL. Mam nadzieje, że zagramy już w Krakowie, bo po 10 listopada ma być uruchomione lodowisko po wybuchu gazu.
AS - Dziennik Polski
.
GK: "Pasy" miały spore kłopoty z JKH
Cracovia takie mecze jak ten w Jastrzębiu musi wygrywać. To "Pasy" miały być gospodarzem spotkania, ale na skutek znanych kłopotów z halą - wciąż nie do użytku po wybuchu gazu, może będzie można grać na niej w połowie listopada - znowu musiały prosić o zmianę gospodarza. Cracovia wygrała już w Jastrzębiu w tym sezonie, ale u siebie niespodziewanie uległa JKH.
Wczoraj też przez kilkanaście minut zanosiło się na sensację. Bo to miejscowi wygrywali 1:0 po trafieniu Pastryka. W 7 min wykorzystał on podanie Radwana. Gospodarze cieszyli się prowadzeniem do 18 minuty. Wtedy to "Pasy" grały w przewadze 5 na 4 i Piotrowski w zamieszaniu podbramkowym uderzył pod poprzeczkę.
W drugiej tercji nie padły bramki, ale okazje były, bo raz jedna, raz druga drużyna grała w osłabieniu. Gdy krakowian było mniej na lodzie, z kontrą wyrwał się Drzewiecki, był zahaczany przez rywala, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Wiele było gorących spięć pod obiema bramkami. Gościom dopisało szczęście w 36 min, gdy po strzale Danieluka w sytuacji sam na sam z Rączką krążek odbił się od słupka!
W ostatniej odsłonie emocje sięgnęły zenitu. Krakowianie w ciągu 82 sekund strzelili dwie bramki. Najpierw Mihalik skorzystał z podania L. Laszkiewicza, a następnie Piotrowski znalazł się w dobrej sytuacji po zagraniu Drzewieckiego i nie zmarnował szansy. Takiej zaliczki "Pasy" nie dały sobie wydrzeć, choć w 55 min Rączka musiał skapitulować po mocnym uderzeniu Danieluka.
Gospodarze rzucili się jeszcze do ataków i zamykali rywali w ich tercji. Goście jednak przetrzymali ten szturm, w czym wielka zasługa golkipera.
Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.