Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Cracovia - GKS Tychy 3:4 - po dogrywce

Hokej: Cracovia - GKS Tychy 3:4 - po dogrywce

W 13. kolejce PLH hokeiści Cracovii doznali pierwszej w tym sezonie porażki na własnym lodowisku ulegając po dogrywce GKS Tychy 3:4.

Cracovia - GKS Tychy 3:4 (2:1, 0:1, 1:1 - 0:1)

Twierdza padła

Sędziował Kępa (Nowy Targ). Kary: 16 - 18 minut. Widzów 1000.

ComArch Cracovia: Radziszewski - Csorich, Czerny (5 Landowski), D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Marcińczak, Dulęba, Witkowski, Pasiut, M. Piotrowski - Wajda, Noworyta, Hlouch, Badżo, Spirin - S. Kowalówka, Cieślak, S. Urban.

GKS Tychy: Sobecki - Gonera, Sokół, Wołkowicz, Parzyszek, Woźnica - Kotlorz, Majkowski, Proszkiewicz, Garbocz, Sarnik - Mejka, Śmiełowski, Bacul, Justka, Bagiński - Piekarski, Gwiżdż, Gawlina, Frączek, B. Matczak.

Twierdza "Pasy" padła! Po raz pierwszy w tym sezonie hokeiści ComArch Cracovii doznali porażki na swoim lodowisku. Przegrali wczoraj po dogrywce z GKS Tychy 3-4 i tym samym stracili fotel lidera na rzecz rywala.

Emocje na lodowisku przy ul. Siedleckiego były spore, ale sam mecz stał - jak na pojedynek dwóch czołowych polskich zespołów - na bardzo przeciętnym poziomie. Za dużo było w grze obu zespołów chaosu, za mało składnych, szybkich akcji. Sporo błędów było w grze obronnej; trener gospodarzy Rudolf Rohaczek już po dwóch zmianach i dwóch fatalnych zagraniach posadził na ławce Czecha Czernego.

Szybko padł pierwszy gol, w 2 minucie "Pasy" wykorzystały grę w przewadze. Strzelał z dystansu Marcińczak, do odbitego przez Sobeckiego krążka doskoczył Pasiut i posłał go do siatki. Ale już 12 sekund później do remisu doprowadził Garbocz. W 4 min obrona gości popełniła błąd, wykorzystał go Witowski i strzałem w "długi" róg wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 2-1.

Między 13 a 15 minutą aż 105 sekund krakowianie grali w podwójnej przewadze i gola nie zdobyli! To mógł być kluczowy moment meczu.

W drugiej tercji częściej atakowali goście, ale dwa razy krakowianie wyprowadzili kontry, po których mieli stuprocentowe sytuacje, ale najpierw Badżo (24 min), a potem Spirin (35 min) z dwóch metrów nie potrafili pokonać Sobeckiego.

Goście też mieli okazje, w 27 min Gawlina nie trafił do bramki z jednego metra. Ale 5 minut później błąd przydarzył się L. Laszkiewiczowi. Poszła szybka kontra, Bacul strzelał z kąta, trafił w lukę między ramieniem Radziszewskiego a słupkiem i krążek znalazł się w siatce. Remis 2-2.

Trzecia tercja zaczęła się źle dla Cracovii. Dulęba siedział na ławce kar, kiedy do końca jego kary brakowało 5 sekund, goście dobrze rozegrali zamek zakończony celnym strzałem Kotlorza. W 27 min krążek po strzale Bagińskiego trafił w słupek.

W 50 minucie był znowu remis, 3-3. L. Laszkiewicz zrehabilitował się za błąd z drugiej tercji, wypatrzył brata Daniela, a ten pokonał Sobeckiego. Potem "Pasy" znowu grały przez kilkadziesiąt sekund w podwójnej przewadze, ale bez efektu. W ostatnich dwóch minutach pozycje miały oba zespoły, Pasiut z Cracovii i Majkowski z Tych, jednak bramki nie padły.

Zatem dogrywka. Zaczęła się źle dla gospodarzy, Dwóch zawodników powędrowało na ławkę kar, gospodarze to jakoś przetrzymali. Chwilę potem, w 64 min, goście wyprowadzili szybką kontrę, na bramkę Radziszewskiego pojechał Sarnik i końcem kija wepchnął krążek do siatki. - To był taki strzał rozpaczy, ale najważniejsze, że krążek znalazł się w siatce. Byłem bardzo zmotywowany na ten mecz, przecież jeszcze nie tak dawno grałem w Cracovii - mówił po meczu Sarnik.

Rudolf Rohaczek, Cracovia:

- To był bardzo przeciętny mecz, brakowało szybkich akcji. Popełniliśmy sporo prostych błędów, które wykorzystał rywal. Niektórzy nasi młodzi obrońcy dostali dzisiaj szansę, mecz pokazał, jak duże mają bramki. Wycofałem szybko z gry Czernego, bo był nieprzygotowany do meczu.

Wojciech Matczak, Tychy:

- Fatalnie rozpoczęliśmy ten mecz, straciliśmy szybko dwie frajerskie bramki. Graliśmy w I tercji na 50 procent możliwości, na szczęście mamy w bramce Sobeckiego. W szatni była ostra rozmowa, poskutkowała, od drugiej tercji graliśmy lepiej.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Jest na czym budować drużynę......wzmocnienia w obronie i powrót po kontuzją h Van Bure...
Skrzywdzona przez sędziów...po meczu z GKsem..teraz Z Legią ........
post:
Obrona
Jezuuuuuu, wchodzi Al-Ammari ....Ciemność widzę, ciemność !
post:
Obrona
Sokołowski do zdjęcia !!!!!
post:
Obrona
Najgorsze, że chłopy po 190 cm nie potrafią wygrać górnych piłek. Obawiam się, że wykoń...
Bez obrony to można pomarzyć o dobrym wyniku.....Bez komentarza
Mamy sakramenckie pizdy w obronie. Kur.... zero ataku na napastników....
GKS Katowice nie wygrał tego meczu,wygrał go sędzia dał im 3 punkty,powinien być wyrzuc...
Niestety na początku meczu wykrakaliśmy, że nas Sylwestrzak wydrukuje ;(
Ta pierwsza to oczywiście wolny po rzekomym faulu Kakabadze za który ten aktor z gieksy...
Pierwsza stracona to zdecydowanie buc Sylwestrzak ale to samo z czwartą - Biedrzycki pr...
musimy ten mecz wygrać tylko mistrzostwo
W meczu z GKS pierwsza bramka to prezent od Sylwestrzaka, druga Jugas ze Skovgardem, tr...
Do tej pory nie krytykowałem za bardzo Ravasa, ale wczoraj już ręce opadały. Wyglądał p...
Pomijając już cały ten żałosny występ Cracovii to jak można na koniec doliczonego czasu...
jak można dopuścić to tak beznadziejnej gry w obronie i z takiej głupoty tracić bramki...
Szukać obrońców a w szczególności stoperów w przerwie zimowej !!!! Ciągle kontuzje ob...
wstyd i kompromitacja ostatnia bramka to nawet b klasa lepiej kryje w obronie gdzie b...
To co zobaczyliśmy wczoraj w wykonaniu obrońców i bramkarza jest kwintesencją każdego z...
Bramkarza bronią liczby........jeżeli w lidze traci 24 goli. W 15 meczach to chyba...
Ravas na lawke w nastepnej kolejce, recznik w bramce!
Czy jest w stanie wybronić ku,,,,a choć jeden mecz w sezonie
post:
Kalman.
Co ty gadasz nikogo nawet juz w ekstraklasie nie bedzie stac na Kalmana ,turcy dają wię...
Wiem,że to nie będzie łatwe ale władze Cracovii powinny zrobić wszystko, żeby go zatrzy...
chwała tobie nasz mistrzu