Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Rollercoaster w Tychach – PLH: 41 kolejka

Rollercoaster w Tychach – PLH: 41 kolejka

hokej-tychy

Bardzo cenne zwycięstwo wywalczyli podopieczni Rudolfa Rohačka na lodowisku w Tychach. Cracovia po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonała GKS i na kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego powróciła na czwarte miejsce w tabeli. W niedzielę ostatnie starcie z Zagłębiem Sosnowiec w Krakowie.

GKS Tychy - ComArch Cracovia 3:4 (0:0, 1:2, 2:2)

  • 1:0 Adam Bagiński (Šimíček) 30:48 5/5
  • 1:1 Jarosław Kłys (Chmielewski, L. Laszkiewicz) 31:52 5/4
  • 1:2 Michał Piotrowski (S. Kowalówka, Radziszewski) 39:18 5/4
  • 2:2 Radosław Galant (Witecki) 45:04 5/5
  • 3:2 Adam Bagiński (Jakeš) 49:22 5/5
  • 3:3 Josef Fojtík (Dudaš, Valčák) 53:35 5/5
  • 3:4 Josef Fojtík (Valčák, Witowski) 53:49 5/5

GKS Tychy: Witek – Jakeš, Dutka; Baranyk, Šimiček, Bagiński – Csorich, Wanacki; Łopuski, Pasiut, Jánoš – Zion, Sokół; Galant, Parzyszek, Witecki – Majkowski, Ciura; Bernat, Sośnierz, Guzik

Cracovia: Radziszewski - Kłys, Zieliński; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Dudaš, Witowski; Valčák, Dvořak, Fojtík – A. Kowalówka, Noworyta; Piotrowski, S. Kowalówka, Chmielewski – Myjak, Kmiecik; Cieślicki, Rutkowski, Kostecki

Sędziowie: Włodzimierz Marczuk oraz Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz

Kary: Tychy – 8, Cracovia – 6

Widzów: 2200

Dwie ostatnie kolejki sezonu zasadniczego miały dać odpowiedź na pytanie, czy do rywalizacji z GKS Katowice w ćwierćfinale play-off Cracovia przystąpi dysponując przewagą lodowiska. Aby to osiągnąć bez oglądania się na innych Pasy musiały grać o zwycięstwo w Tychach. 

Mecz rozpoczął się od zdecydowanego naporu gospodarzy, którzy toczyli korespondencyjny pojedynek z jastrzębianami o drugie miejsce w tabeli. Przez pierwsze cztery minuty tyszanie praktycznie non stop prowadzili grę w tercji obronnej Pasów i wydawało się że mecz może potoczyć się według podobnego scenariusza, jak poprzednie starcie w Tychach, gdzie gospodarze wyszli na prowadzenie 6:0... Rafał Radziszewski bronił jednak ze sporym szczęściem, a gospodarze stracili impet dwukrotnie grając w osłabieniu. W końcówce tercji na ławce kar wylądował też Fojtik, jednak i to nie wpłynęło na zmianę rezultatu. Bezbramkowy wynik utrzymał się nie tylko do końca pierwszej tercji, ale aż do połowy spotkania.

Od początku drugiej tercji Cracovia nawiązała walkę z tyszanami, jednak to gospodarze trafili jako piersi. Šimiček objechał bramkę i Bagiński trafił na pustaka. Odpowiedź przyszła niespodziewanie szybko. Najpierw na ławce kar usiadł Jánoš, a po chwili pierwsza piątka klasycznie rozegrała zamek w przewadze i Jarosław Kłys strzałem z niebieskiej doprowadził do wyrównania. W kolejnych minutach gospodarze wydawali się bliżsi pokonania Radziszewskiego, jednak to Pasy w samej końcówce tercji wyszły na prowadzenie. Karę odsiadywał Parzyszek i tyszanie wykorzystali wystrzelenie krążka pod bramkę Radziszewskiego do przeprowadzenia zmiany formacji. Widząc lukę w szeregach obrońców bramkarz Pasów popisał się crossowym podaniem przez dwie linie do Sebastiana Kowalówki, który wypuścił w bój Michała Piotrowskiego i było 1:2. Asysta „Radzika” pierwsza klasa!

Początek trzeciej tercji, zgodnie z oczekiwaniami, rozpoczął się od zdecydowanego naporu gospodarzy. Tyszanie rzucili się do odrabiania strat i pomimo kilku kapitalnych interwencji Radziszewskiego, najpierw wyrównali za sprawą Galanta, a od 50. minuty wyszli na prowadzenie (trafił Bagiński). Po objęciu prowadzenia inicjatywa wciąż należała do gospodarzy, którzy niesieni dopingiem, raz za razem ostrzeliwali bramkę „Radzika”. Tyszanie atakowali coraz śmielej, ale w 54. minucie nadziali się błyskawiczną ripostę. Martin Dudaš popisał się kapitalnym prostopadłym podaniem z tercji obronnej do Josefa Fojtika. Czeski napastnik drugiej formacji Pasów wyjechał sam na sam z Sobeckim i po profesorsku pokonał go strzałem z backhandu! Wyraźnie oszołomieni takim obrotem sprawy gospodarze nie spodziewali się, że biało-czerwoni pójdą za ciosem. Tymczasem już po 14 sekundach krążek po raz czwarty wylądował w tyskiej bramce, po błyskawicznym rozegraniu przez duet Valčák- Fojtik. Mistrzowska riposta! 

Ostatnie sześć minut spotkania to znów okres narastającej przewagi gospodarzy. Jednak Cracovia schowana za szczelną gardą wyprowadzała bardzo groźne kontry. Tyszanie dopiero w końcówce tercji odzyskali nieco wigoru, jednak nie byli już w stanie odwrócić losów spotkania.

Zwycięstwo w Tychach, to bez wątpienia najjaśniejszy akcent sezonu zasadniczego w wykonaniu drużyny Rohačka. Grając pod presją biało-czerwoni zaprezentowali skuteczną grę w przewadze (dwie bramki) oraz niezwykłą odporność psychiczną (dwa razy przegrywali). Wykazali się więc cechami, które w play-off często decydują do wyniku. Jeśli więc wysoką formę utrzyma „Radzik”, a swój wkład w końcowy rezultat dołoży także pierwsza formacja, to Cracovia będzie w pełni gotowa do walki o najwyższe cele. 

W niedzielę 17 lutego ostatni akcent sezonu zasadniczego. Od godziny 17,00 na lodowisku w Krakowie Pasy podejmują Zagłębie Sosnowiec. Zwycięstwo zagwarantuje Cracovii czwarte miejsce w tabeli, a więc przewagę własnego lodowiska w konfrontacji z GKS Katowice. Jeśli tak będzie to już we wtorek i środę (19 i 20 lutego), dwa pierwsze spotkania z Krakowie. W ćwierćfinale drużyny rywalizują do trzech zwycięstw.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

właśnie tego od dawna mi w Cracovii brakuje, strzałów z dystansu. Pytanie tylko, kto to...
Mecz pokazal prawdę o dyspozycji zmienników. Jaka jest, kaszdy widzial. jak sie komus n...
Kolejna kompromitacja pana trenera i jego pseudo grajków i to nawet nie chodzi o wynik...
Jareczku, gdzie ty sobie tego Sutalu znalazles. Dzisiaj dwie bramki, w Szczecinie toże,...
Sutalo po raz kolejny zero !!
Kakabadze - totalna kicha, traci wszystkie piłki. Inna sprawa że on nigdy nie był techn...
Może by I usiadł w sektorze gości tylko, że naszych kibiców w nim nie było. Pewnie gdyb...
Błędem Prezesa Dróżdża było to, że po wcześniejszych obrażliwych wypowiedziach buraka z...
Jebać kebaba!!! Chce wojny? Mówi i ma
Niestety trzeba myśleć jeszcze o wzmocnieniach w zimie ,Minchew tez słabiutki.....za ma...
Kroczek miał więcej pktow na tym etapie rozgrywek ..a skład chyba a zwłaszcza obrona sl...
A Cracovia swoje... Myślałem, że się odegramy za ostatnie poniżenie, a teraz jeszcze g...
Zejście Klicha i Filipa S blo błędem.......Nie można każdego meczu kopiować zmianami......
Najwyższy czas, żeby Sutalo odpoczął. To już drugi albo trzeci raz jak podając niedbale...
Pozycja na tym etapie sezonu nie ma znaczenia. Znacznie ma, że drużyna oblała test na w...
Widać teraz co znaczą Klich i Fillip S......zeszli i nie było Cracovii....niestety ale...
Jeden mecz i spadamy na ,7 miejsce dramat
Aleksic wypierdalaj
Kolejne - 3 punkty brawo
Szczecin trefny.......dalej
Sutalo jak cipa - obejmował bambusa jak biedroń zamiast wyjść do centry !!!
Szkoda, że Maigaard nie przypilnował tego brzydala z 11-tką przecież logiczne, że jest...
Ej Minchev, Minchev ta główka powinna była siedzieć !!
Niewidoczny Mincew ..graja chyba w 10......Pierwsza połowa mądra gra ,szkoda że tylko...
Mecz w naszym wykonaniu ŚWIETNY. Mały drobiażdżek: Kakabadze słabiutki a Minchev nie ma...