Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Remis nie tylko w meczowym bilansie

Hokej: Remis nie tylko w meczowym bilansie

hokej-2021-radosc

Po czterech meczach półfinałowych play-off Comarch Cracovii i GKS Tychy mamy remisy, zarówno w bilansie meczowym jak i protestach złożonych przez oba zespoły. Kolejne spotkania odbędą się w piątek 19 marca w Tychach oraz niedzielę 21 marca w Krakowie. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 19:00 i ich transmisję będzie można śledzić za sprawą internetowego serwisu TVP Sport.

We wtorek 16 marca byliśmy świadkami kolejnego starcia w ramach półfinału PLH pomiędzy Comarch Cracovią a GKS Tychy. Po przegranej dzień wcześniej, zespół Cracovii musiał podejść do meczu bardzo poważnie z uwagi na fakt ujemnego bilansu meczowego oraz perspektywy kolejnego spotkania na obcym lodowisku w Tychach.

W przeciwieństwie do ostatniego meczu to GKS rozpoczął tego dnia grę w lepszy sposób i już w 7 minucie, zespół tyszan objął prowadzenie za sprawą Jean’a Dupuy’a, który nie dał żadnych szans na obronę golkiperowi Pasów, uderzając precyzyjnie pod poprzeczką. Bramka stracona przez krakowian nie zniechęciła ich do gry, a wręcz przeciwnie, zmotywowała do coraz odważniejszych i częstszych wizyt pod bramką tyszan. Pierwsza tercja nie przyniosła już jednak żadnych innych istotnych zdarzeń i na przerwę to zespół z Tychów udawał się jako wygrany.

hokej-2021-radosc

Druga tercja rozpoczęła się od mocnych akcentów ze strony Cracovii, brakowało jednak najważniejszego elementu w postaci wykończenia strzałem. Po oblężeniu bramki tyszan, nadszedł lepszy okres ich gry w ofensywie, jednak również w tym przypadku nie przyniosło to żadnych efektów. Najwięcej emocji przyniosło z kolei ostatnie 2 minuty 2 tercji, kiedy to niewiele pomylił się Stepan Csamanga, który strzałem z backhandu nie trafił do pustej bramki po uprzednim „położeniu na lodzie” Raszki. Bramka wyrównująca w Krakowie „wisiała” więc w powietrzu. Już minutę później gdy na ławce kar zasiadał jedynie 12 sekund zawodnik GKS Tychy Szymon Marzec, grę w przewadze wykorzystała Cracovia kiedy Maksym Ignatowicz strzałem z pierwszego krążka zaskoczył golkipera tyszan. Była to 40 minuta zmagań tego dnia w Krakowie, na kolejną przerwę drużyny udawały się z  wynikiem remisowym.

Zatem to trzecia tercja bądź też dogrywka miała przynieść tego dnia rozwiązanie w Krakowie. W początkowej fazie tej tercji, byliśmy świadkami zarówno ataków z jednej jak i z drugiej strony. W 49 minucie spotkania, to zespół gospodarzy wyprowadził skuteczny atak. „Guma” szczęśliwie przeszła przez parkany Ondreja Raszki, do której dojechał Csamanga i skierował ją do siatki. Od tego momentu to krakowianie prowadzili w tym meczu i od wyrównania bilansu meczowego dzieliło ich 11 nerwowych minut do końca trzeciej tercji.

Kolejne wydarzenia jakie miały miejsce na krakowskim lodowisku, przysporzyły niemałe kontrowersje, ostatecznie zakończone oficjalnym protestem tyskich działaczy. W 52 minucie podczas gry w przewadze, zespół z Tychów znalazł drogę do bramki Pasów, jednak bramka nie została uznana po konsultacjach sędziów. Sytuacja ta wywołała niemałe zamieszanie, bowiem tyszanie byli przekonani o prawidłowości zdobytej przez siebie bramki. Sprawa znalazła swoje rozwiązanie w czwartek 18 marca, za sprawą decyzji komisarz PHL Marty Zawadzkiej, która wskazała moment popełnienia błędu przez sędziów. Komisarz orzekła bowiem, iż sędziowie wtorkowego spotkania popełnili błąd jedynie w momencie, gdy za późno przerwali grę.

Kontrowersję wokół tych wydarzeń komentował trener tyskiego zespołu mówiąc, iż nigdy wcześniej nie spotkał się z takim zdarzeniem. Po analizie wideo zapisu z meczu, można jednak jasno stwierdzić, iż Damian Kapica dotknął krążek po sygnalizacji przez sędziów, kolejnej kary dla Pasy, co w świetle przepisów PHL oznacza przejęcie „gumy” przez krakowian i niezwłoczne przerwanie gry (komisarz stwierdziła nieprawidłowość w pracy sędziów w zakresie zbyt późnego „odgwizdania” przerwy w grze).

Mimo powyższych kontrowersji, zespół z Tychów stanął przed ogromną szansą na wyrównanie, kiedy to krakowianie przez 86 sekund grali w podwójnym osłabieniu. Dla kibiców Cracovii te sekundy ciągnęły się w nieskończoność, jednak mimo przewagi tyszan to Damian Kapica był bliski kolejnego trafienia dla Pasów, kiedy to nie wykorzystał okazji sam na sam z Raszką.

Na dwie minuty przed końcem spotkania trener Majkowski wycofał bramkarza i dzięki temu zabiegowi GKS grał w przewadze sześciu zawodników na czterech. Bramkarz tyszan po zakończeniu kary Jewgienija Sołowjowa został jednak w boksie, co 9 sekund przed końcem spotkania dało Cracovii szansę na podwyższenie wyniku, którą wykorzystał Gula kiedy to do pustej bramki skierował krążek.

Po dwóch pojedynkach w Krakowie, mamy zatem remisy, zarówno w bilansie meczowym (stan 2:2, w rozgrywkach do 4 wygranych) jak i protestach złożonych przez oba zespoły (zespół z Krakowa, zgłosił zastrzeżenia do pracy sędziów po drugim meczu w Tychach). Kolejne spotkania odbędą się w piątek 19 marca w Tychach oraz niedzielę 21 marca w Krakowie. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 19:00 i ich transmisję będzie można śledzić za sprawą internetowego serwisu TVP Sport. Rywalizacja między zespołem Pasów a tyszanami jest w tym roku niezwykle zacięta i istnieje możliwość, iż nadchodzące mecze nie przyniosą rozwiązania i niezbędny będzie 7 rozstrzygający mecz.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 3-1 (0-1, 1-0, 2-0)

Comarch Cracovia: Pieriewozczikow – Dudaś, Ignatowicz, Sołowjow, Welsh, Kapica – Kostromitin, Kamiński, Nejzchleb, Nemec, Franek – Gutwald, Doherty, Murphy, Goodwin, Oksanen – Gula, Saur, Brynkus, Jezek, Csamango

GKS Tychy: Raszka – Ciura, Biro, Gościński, Komorski, Jeziorski – Seed, Martin, A. Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Pociecha, Kotlorz, Dupuy, P. Szczechura, Wronka – Mesikammen, Novajovsky, Witecki, Galant, Marzec

Jasiek Sarecki  

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

musicie dokonać radykalnych posunięć mamy nadzieję że Glik w obronie i Amerykanin w at...
I nie zanosi się na to żeby miało coś się zmienić. Nadal przegrywamy lub remisujemmy wy...
Nie chcę siać czarnowidztwa ale obawiam się że za 2-3 kolejki możemy być w strefie spad...
Podobno Glik będzie niebawem do gry
nie mogę zrozumieć dla czego jeszcze w tak beznadziejnej sytuacji nie gra Glik
sytuacja jest beznadziejna czekamy Glika może pomoże nam powstać z martwych
W pierwszej kolejności to trzeba rozeznać problem. Czy faktycznie jest nim trener? Tren...
post:
Mecz
Przemęczyli się na treningach biedacy?
Po poniedzialku to 10 11 pozycja ....liczyć teraz pkty na utrzymanie potrzeba 35pktow...
Myślę że trzeba na poważnie pomyśleć o zmianie trenera przed nami 3 ciężkie mecze w któ...
post:
Mecz
Generalnie to wygląda jakby pół drużyny grało przeciwko trenerowi
post:
Mecz
Poczekajmy na Koronę
Ja tam w tym meczu nie widziałem niczego poza kilkuminutiwym zrywem co by można rozpatr...
Ale niektórym piłkarzykom wystarcza chyba przeciętność i to że co miesiąc wpływa pens...
Zagrać z takim składem jak w 1 kolejce , Klich na ławkę na 60 minutę i kółeczka ,
Nie ugra pan nic z tymi nieudacznikami wracaj pan do Francji i tam okłamuj pan kibiców
Teraz inaczej patrzymy na trenera Kroczka!!! Przecież tylko Hasic był wcześniej.....te...
post:
Klich
Nie mylisz się po znakomitym początku z meczu na mecz najsłabszy a to właśnie Klich pow...
W lidze francuskiej może i dawał radę ale w ekstraklasie no chuja więc może niech wraca...
Jeżeli drużyna nie ma wyników to trenerowi dziękujemy więc na co jeszcze czekany bo o p...
Teraz widać co warte są transfery .....
Klich słaby tojeszcze czerwień pachnie
Klich tragiczny,Stojlikovic tak samo ....co się stało, że taki kryzys?
Moze się mylę, ale Mateusz jest chyba najsłabszym ogniwem w drużynie, a mimo to większo...