PS: Liczą na wygraną

Dzisiaj Cracovia gra sparing z Crveną Zvezdą Belgrad. Krakowianie cieszyli się na spotkanie z reprezentantem Polski Grzegorzem Bronowickim. Owszem dojdzie do niego, ale raczej po meczu.
Nasz obrońca - podobnie jak kilka innych gwiazd serbskiej drużyny na przykład Segundo Castillo, Dusan Basta, Nenad Jestrović czy Ongjen Koroman - w czwartek nie zagra. Wszystko przez to, że pierwsza drużyna Crvenej Zvezdy grała wczoraj sparing z wicełiderem I ligi Armenii Banants Erewan.
- Może to i lepiej - cieszy się kapitan Cracovii, Arkadiusz Baran. - Będzie łatwiej o zwycięstwo, a ono bardzo podbudowałoby nas sportowo i psychicznie. Pokonanie Serbów sprawi nam dużo frajdy, ale cieszyć się będziemy także wtedy, gdy po prostu zagramy dobry mecz.
Dotychczas na zgrupowaniu na Cyprze krakowianom się specjalnie nie wiedzie. Nie mają się czym pochwalić. Najpierw przegrali z rumuńskim Rapidem Bukareszt 1:2, a ostatnio z liderem ligi ukraińskiej Dnipro Dnipropietrowsk 1:4. - Bardzo dobrze, że gramy z takimi silnymi rywalami - dodaje Baran. - Cóż to za przyjemność pokonać słabeusza.
- Ja na miejscu Cracovii liczyłbym się z kolejną porażką -ostrzega Grzegorz Bronowicki. - W składzie drużyny naszego trenera Aleksandra Jankovicia pełno jest bardzo dobrych dublerów. Na boisko wybiegną dzisiaj między innymi świetny Argentyńczyk Barkos i reprezentant Macedonii Trickovski, z którym mieszkam w hotelowym pokoju. To naprawdę ciekawi zawodnicy - dodaje lewy obrońca reprezentacji Polski. - Sądzę, że Cracovia powinna być zadowolona, jeśli uda się jej wywalczyć w tym spotkaniu remis. Chociaż w spotkaniach sparingowych właściwie każdy wynik jest możliwy.
Trener Stefan Majewski zapowiada, że drużyna ?Pasów? wybiegnie w najsilniejszym składzie.
Na boisku zabraknie jedynie Kamila Witkowskiego, który odczuwa osłabienie organizmu. Napastnik Cracovii przez kilka dni zmagał się ze skutkami zatrucia pokarmowego.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.