PS: Grzegorzewski: Górnik go nie puścił
Czujemy się oszukani przez prezes Górnika Grażynę Łojko. Mam nadzieję, że przy następnym transferze na linii Cracovia - Górnik to Łęczna będzie poszkodowana - ostro oświadczył wiceprezes Pasów Jakub Tabisz.
Przypomnijmy, że Cracovia podpisała z Jakubem Grzegorzewskim kontrakt, który będzie obowiązywał od 1 lipca. Pasom zależało, by 27-letni napastnik dołączył do nich szybciej. Kartami przetargowymi w rozmowach z Łęczną byli Krzysztof Radwański i Kamil Witkowski. Pierwszy na 2,5 roku związał się z Górnikiem, drugi został tam wypożyczony do końca sezonu. Krakowianie skasowali za nich około 150 tys. zł, jednak nie mają Grzegorzewskiego, który wiosnę spędzi w pierwszej lidze.
- Pani prezes co chwilę widziała jakiś problem. W końcu usłyszałem, że na transfer nie zgodzi się rada nadzorcza Górnika - opowiadał Tabisz. Nie poznaliśmy wersji Łojko, ponieważ była wczoraj zajęta posiedzeniem wspomnianej rady.
Wedle wiceprezesa Cracovii sprawy miały przebiegać tak: krakowianie oddają Radwańskiego i Witkowskiego za kwotę, którą szacujemy na 150 tys., a potem Pasy za te same pieniądze biorą napastnika z Łęcznej. Cracovia umówiła się nawet z Grzegorzewskim, że pokryje jego zobowiązania wobec Concordii, które według naszych przypuszczeń wynosiły ok. 20 tysięcy złotych. A jednak ?Gonzo" został w Łęcznej.
W Górniku bardzo potrzebował go trener Wojciech Stawowy. - Kuba jest jednym z najważniejszych piłkarzy w zespole - przyznał. I w niedawnym sparingu Grzegorzewski biegał między obrońcami Pasów. Strzelił nawet gola.
- To jednak kwestia kultury w robieniu transferów, bo ustalenia, chociaż ustne, były dla nas wiążące. Dla Górnika nie - podkreślił Tabisz.
Pasy mają jeszcze jeden kłopot - z obrońcą Łukaszem Derbichem. On też zawarł umowę od 1 lipca, po czym za zgodą Tura Turek przyjechał na treningi do Krakowa. W niedzielę dostał polecenie powrotu, bo Tur zażyczył sobie procentu od następnego transferu.
- Ale tu widzę jeszcze szansę na porozumienie - oświadczył dyrektor sportowy krakowian Marcin Sadko.
- Szkoda, że to się komplikuje. W Turku już rozliczyłem się ze sprzętu - powiedział piłkarz.
MARO - Przegląd Sportowy
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
burok
adam102
09:26 / 19.02.09
Zaloguj aby komentować