PS: Grają z silniejszymi

Po przejściowych kłopotach z dostaniem się na Cypr (dwudniowa podróż i stracony jeden dzień treningów) wszystko przebiega sprawnie.
Piłkarze Stefana Majewskiego trenują trzy razy dziennie, mając do dyspozycji idealne boiska tuż nad brzegiem Morza Śródziemnego. Tuż obok ćwiczy też wiele innych zespołów, głównie z Bałkanów i wschodniej Europy. Między innymi Lokomotiw Sofia, Metalurg Donieck, Crvena Zvezda Belgrad (z Grzegorzem Bronowickim) czy Argest Pitesti.
Trener Stefan Majewski bardzo zadowolony jest z panujących na Cyprze warunków. Lecz jeszcze bardziej cieszą go silni sparingpartnerzy, którzy jak twierdzi pokażą na co naprawdę stać drużynę. - Teraz na Cyprze przebywają naprawdę mocne ekipy. My gramy z najsilniejszymi z nich. Udało się to, bo procentują moje znajomości z menadżerami - podkreśla Majewski.
W kolejnym sparingu z liderem ekstraklasy ukraińskiej, Dnipro Dniepropietrowsk (dziś o 14 czasu polskiego), Majewski będzie chciał przede wszystkim zastosować to czego nauczył piłkarzy podczas ostatnich zajęć. Lecz przy piłkarzach wartych w sumie 40 milionów euro ciężko będzie o swobodne wcielanie w życie założeń taktycznych z treningu.
Gwiazdy Dnipro to przede wszystkim reprezentanci Ukrainy: Andriej Worobiej, Siergiej Nazarenko, Rusłan Rotan czy też Andriej Rusoł. Do tego dochodzą ?stranieri? tacy jak Rumun Ionut Mazilu kupiony z Rapidu Bukareszt za prawie cztery miliony euro i Osmar Daniel Ferreira sprowadzony z CSKA Moskwa.
Mimo wszystko piłkarze Pasów nie zamierzają składać broni przed uznanym rywalem. - To dobrze, że gramy z takimi silnymi drużynami zamiast z trzecioligowcami. Nie ma się czego obawiać, wszystko wyjdzie w praniu. Grałem już przeciw Bojanowi Krkicowi z Barcelony, więc teraz też sobie poradzę - mówi obrońca Cracovii Piotr Polczak.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.