Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Gazeta Krakowska / Jezu jak się cieszę

Jezu jak się cieszę

POGOŃ: Majdan 5 - Celeban 4, Julcimar 4, Otavio 4, Thiago 4 - Diego 4, Lilo 6 (73 Kowal), Grosicki 6, Marcelo 4 (64 Felipe) - Edi 5, Tiago Martins 4 (64 Elton).

CRACOVIA: Cabaj 8 - Wojciechowski 6, Skrzyński 6, Radwański 6 - Kostrubała 6, Kłus 6 - Bojarski 6 (90+2 Karcz), Nowak 7, Szwajdych 6 (72 Jeleń) - Moskała 7, Bania 6 (90+1 Dudzic).

"O mój Boże! Dziękuję ci tato że jestem Pasiakiem! Cracovio wybaczam Ci PP, wybaczam Ci derby, wybaczam Ci wszystkie rozczarowania tego sezonu! Za ten dzień - jestem szczęśliwy. Tak długo na to czekałem! ".

"Jezu jak się cieszę! Grubo ponad 20 lat na to czekałem! Co za dzień, co za piękny dzień! ".

"Sezon jak widać nie do końca stracony".

"Dawno się tak nie cieszyłem. Oby tak zostało do końca! "

Wśród kibiców "Pasów" - euforia (jej zamieszczone powyżej przejawy to wpisy wzięte z internetowego forum). Nie, w Krakowie nikt nie zwariował, bo nikt nie skacze pod sufit z radości po zwycięstwie nad drużyną-składakiem, złożoną z wybrakowanych brazylijskich podzespołów. Najważniejszy jest bowiem skutek tego sukcesu, który w połączeniu z wpadką Wisły Kraków w konfrontacji z Dyskobolią, sprawił, że od soboty zespół z Kałuży patrzy na lokalnego rywala z góry. Z góry tabeli rzecz jasna.

Dla postronnej osoby to zapewne błahostka, ale dla fanów "Pasów" - sprawa najcięższej wagi. Statystycy przypominają, że do takiej sytuacji - w ekstraklasie - po raz ostatni doszło 24 lata temu. Więcej - Cracovia ma teraz wielką szansę wyprzedzić "Białą Gwiazdę" na koniec sezonu, a taka sztuka nie udała jej się od... 1948 roku. Roku, w którym zdobyła swój ostatni mistrzowski tytuł.

W pierwszej połowie meczu w Szczecinie nic jednak nie zapowiadało rychłej fety krakowskich kibiców. Zespół Stefana Majewskiego, zdziesiątkowany kartkami, chorobami i kontuzjami (w składzie brakowało Dariusza Pawlusińskiego, Jacka Wiśniewskigo, Arkadiusza Barana, Tomasza Wacka oraz Piotra Gizy), nie mógł sobie poradzić z walczącą o utrzymanie Pogonią, umotywowaną z tego tytułu wysokimi premiami.

- O pierwszej części spotkania chciałbym jak najszybciej zapomnieć - stwierdził wprost krakowski szkoleniowiec. Jeśli faktycznie wymaże ją z pamięci, to raczej nie w całości. Warto zostawić choćby interwencje Marcina Cabaja, który stawał na głowie, żeby gospodarze nie strzelili gola. Bramkarz "Pasów" bronił świetnie; z wyczuciem i szczęściem. Powstrzymał Piotra Celebana, Otavio, Kamila Grosickiego i kilkakrotnie Lilo, który w pojedynką rozrywał trzeszczącą defensywę gości.

Cabaj, owszem, raz skapitulował (25 min), ale sędzia - głuchy na głośne protesty miejscowych - nie uznał gola Julcimara, odgwizdując spalonego. Pięć minut po przerwie znów pojawiły się wątpliwości, tym razem pod bramką przyjezdnych. Arbiter ponownie rozstrzygnął je na korzyść Cracovii. Tomasz Moskała z 3 m wpakował strzałem głową piłkę do siatki (podanie Pawła Szwajdycha), a Radosław Majdan ruszył ze słowną szarżą do sędziego. - Powinien być spalony, bo ja wyszedłem z bramki i przed Moskałą był tylko jeden nasz zawodnik - gorączkował się szczeciński bramkarz.

Bogusław Baniak, trener Pogoni, też był wściekły, ale nie tylko na arbitra. - Kiedy traciliśmy gola Diego - najwyższy na boisku - zamiast być na polu karnym, stał przy linii i pił wodę. Takie rzeczy, to on może robić sobie u siebie w buszu, a nie w Polsce na boisku - nie przebierał w słowach szkoleniowiec.

Ta bramka załamała Pogoń, a bardzo skutecznie grający goście dobili ją w 73 minucie. Podawał Moskała, strzelał - technicznie z 16 m - Paweł Nowak - 2:0. Pomocnik "Pasów" tym uderzeniem przypieczętował zwycięstwo gości i los Pogoni, która straciła szansę na utrzymanie się w ekstraklasie. Nowak miał jednak ważniejsze rzeczy na głowie - przed meczem marzył, żeby zdobyć bramkę i zadedykować ją urodzonej przed kilkoma dniami córeczce. Jak chciał, tak zrobił.

A potem zaczęła świętować cała Cracovia.

Komentarze

Pojawiają się informacje na temat transferu do Czech! Czy po odejściu Kallmana jet to d...
Widziałem takie wpisy. Osobiście nikogo stamtąd nie znam. Trudno powiedzieć... Grunt, ż...
A tak na serio niektórzy w Nowym Targu twierdzą, że opisywana wyżej Pani położyła hokej...
Dżoana była już prawie wszędzie! jest nadal tak rozchwytywana, że na razie nie ma na t...
Wtedy III liga hokeja by nas czekała... :D
Przecież jest póki co głównym sponsorem, właścicielem, więc określenie ratuje jest del...
Kto jeszcze pamięta trenera Finka. ?? . .
Drozdz Out, Pany cos na rzeczy Hasic chyba do legii za 1.5euro, Kapustka out, chyba z...
Obydwa zespoły, tj U19 i U17 spadły!!! To jest istny skandal, wiadomo! Generalnie to zo...
Dobry trener to trener który ma SZCZESCIE.....tak kiedyś powiedział Napoleon o generała...
Nie często się z tobą zgadzałem, ale tu myślę tak samo. Lepiej takich obietnic nie skła...
Juniorzy starsi własnie spadli z CLJ. Też inna historia, a działacze wiedzieli co robią?
Z hokejem to już zupełnie inna historia. Fatalna historia. Miejmy nadzieję, że uda się...
Z hokejem też wiedzieli co robią? Teraz w budżecie na piłkę nie będzie już hokeja i pow...
A czy on chociaz wie/wiedzial, co to jest Cracovia I gdzie leźy Krakow. I kiedy sie o g...
Lepiej nic nie obiecywać...bo w piłce to jak z pogoda różnie może być.Najleppszy przykł...
JAK MACIE KASE BRAC SWIERCZOKA DO PRZODU, LUQUINHAS Z LEGII TEZ. ZOSTAWIC JUZ KROCZKA...
No I co Panowie dyrektorzy? Znowu dupa zbita? A podobno byl juz zaklepany? Znowu bedzie...
A co mają zrobić skoro od lat zespół był budowany pod taki system gry? Weź sie chłopie...
Aleź to sie trudno sluchało. Rzadko ogląda sie takich bajoków, jak ten Jarek. Myślałem...
ja bym się tak nie rozpędzał w obietnicach... jest nad czym popracować i proszę się na...
A co szkodzi obiecać? Zawsze wolno, zwłaszcza bogatemu. Co innego honorową postawę, sło...
Do Prezesów , to my szczęścia nie mieliśmy prawie nigdy. Małe wyjątki przed wojną i tyl...
moim zdaniem... uważam, że trener Dawid powinien bezwzględnie zostać...
Niestety nasuwa się myśl że pod koniec sezonu zawodnicy grali żeby pozbyć się trenera b...