Cracovia kontynuuje serię meczów z trudnymi rywalami. Po Koronie i Wiśle czeka ją jutro mecz z Lechem Poznań.

Wiadomo, że w składzie nastąpią zmiany - wymuszone. Marcin Cabaj - ukarany czerwoną kartką w meczu z Wisłą - nie będzie mógł grać. Wczoraj zapadła decyzja o karze dla golkipera Cracovii.

- Dostał karę "z automatu" - mówi rzecznik prasowy Ekstraklasy SA Adrian Skubis - a więc pauzować musi w jednym meczu, bo była to "akcja ratunkowa".

Do bramki wejdzie Sławomir Olszewski - "wieczny" rezerwowy. - Wielokrotnie potwierdzał, że jest bardzo dobrym bramkarzem - mówi Stefan Majewski. - Mam pełne zaufanie do niego. Teraz nadeszła taka chwila, że wejdzie do gry.

Niemożliwy jest w meczu z Lechem występ Łukasza Tupalskiego z powodu urazu, który odnowił mu się w ubiegłym tygodniu. A miejsce w obronie zajmie Mateusz Urbański - etatowy zmiennik Tupalskiego.

Czy trener Stefan Majewski ma jakąś alternatywę dla, delikatnie rzecz ujmując, nie najlepiej spisującego się ostatnio młodego obrońcy? - Nie oceniam indywidualnie, ale przecież wiadomo, że grają najlepsi - mówi Stefan Majewski.

To ciekawe, że inni siedzą na ławce, a Urbański ma nieograniczony kredyt zaufania od szkoleniowca, mimo błędów w meczach z Legią, Ruchem, Zagłębiem czy ostatnio z Wisłą, w którym popełnił dwa błędy zakończone utratą goli. Karwan czy Skrzyński w ogóle nie dostają szansy gry. - Karwan dostaje szansę w Młodej Ekstraklasie - mówi szkoleniowiec. - Mateusz popełniał błędy, ale robili je przecież też inni zawodnicy.