DP: Witkowski na cenzurowanym
Na trzy dni przed meczem z Polonią w Warszawie (sobota, godz. 19.15) trener Orest Lenczyk zarządził wewnętrzny sparing, z jednej strony zagrała teoretycznie najsilniejsza jedenastka, z drugiej drużyna Młodej Ekstraklasy.
W grze (2x35 minut) nie uczestniczył Matusiak, który po przebytej grypie ćwiczy indywidualnie. Jest 50 procent szans, że zagra w sobotę w stolicy. Nie trenował Goliński, jego udział w spotkaniu z Polonią jest wykluczony. Nie wystąpił w sparingu Cabaj, ale nic mu nie dolega, trener Lenczyk dał pograć Merdzie i Olszewskiemu.
Nieco zaskakujące było ustawnie pierwszej drużyny Cracovii w I połowie. W środku pola występowało aż trzech defensywnych pomocników (Baran, Szeliga, Kłus) przed nimi Klich, w ataku grali Pawlusiński i Sacha. Na stoperze partnerem Polczaka był Wasiluk.
W drugiej połowie na pozycję stopera powrócił Tupalski, Wasiluk przesunięty został na lewą obronę. Pomoc grała w składzie: Baran, Szeliga, Cebula, atak tworzyli Jeleń, Kaszuba i Pawlusiński.
Sparing zakończył się zaskakującym wynikiem, wygrał zespół ME 2-1. Młodzieżowcy zdobyli pierwsi bramkę, po tym jak Dudzic dograł dobrze piłkę do Snadnego. W chwilę potem wyrównał Sacha, dobijając piłkę odbitą od poprzeczki po strzale Klicha. W drugiej połowie pierwsza drużyna miała dużą przewagę, ale jej piłkarzom zabrakło skuteczności, a jedna z kontr młodzieżowców wykończył celnym uderzeniem zesłany do zespołu ME Witkowski.
- Odczuwam, że nie jestem chciany przez trenera Lenczyka. Mam swoją ambicję i chciałbym udowodnić, że miejsce w kadrze należy mi się. Nie jestem teraz w najwyższej formie, bo najpierw miałem kontuzję, teraz tylko trenuję i gram z zespołem ME - powiedział po sparingu Kamil Witkowski.
Trener Orest Lenczyk poproszony o ocenę sparingu powiedział krótko: - To była tylko trening. A potem rzucił: - Rozmawiacie z Witkowskim, a on robi sobie jaja z Lenczyka i Cracovii. Mówiłem mu dwa miesiące temu, że jak będzie zdrowy i będzie się starał, to będzie grał. Ale on musi się bardzo starać.
Trener Lenczyk już parę tygodni temu dawał do zrozumienia, że ma pretensje do Witkowskiego, a także do Grzegorzewskiego. - Niektórzy zawodnicy mają wysokie kontrakty i zachowują się tak jakby im nie zależało na grze. Wolą brać pieniądze i nie za wiele z siebie dawać - powiedział.
Na wczorajszy trening przyszedł Bartosz Ślusarski. - Minęło półtora miesiąca od operacji mojego kolana. Cały czas rehabilituję się, dużo ćwiczę. Może za miesiąc zacznę już truchtać. Martwię się słabymi wynikami Cracovii. Nie jest dobrze, potrzebujemy w listopadzie i grudniu zdobyć trochę punktów, by nasza sytuacja nie była beznadziejna. Koledzy musza zacisną zęby i w każdym meczu dawać z siebie wszystko - stwierdził.
Cracovia - Cracovia ME 1-2 (1-1), 0-1 Snadny 30, 1-1 Sacha 31, 1-2 Witkowski 68.
Cracovia: Merda - Derbich (46 Tupalski), Polczak, Wasiluk, Mierzejewski (46 Sasin), Szeliga, Baran, Kłus (46 Pawlusiński), Klich (46 Cebula), Kaszuba, Sacha (46 Jeleń).
Cracovia ME: Olszewski - Łuczak, Urbański, Grzesiak, Sosnowski (46 Kupiec), Wilk (46 Wieczorek), Dynarek, Karcz, Dudzic (55 Pieniądz), Snadny, Witkowski.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
kurwa
kulek1976
21:31 / 06.11.09
Zaloguj aby komentować