Trzy treningi dziennie
- Mamy doskonałe warunki, mieszkamy w hotelu "Am Fischhof". Dostaliśmy do swojej dyspozycji trzy boiska, w tym jedno oświetlone. Jedno boisko jest tuż przy hotelu - powiedział nam wczoraj trener Stefan Majewski. - O 18.30 przeprowadziliśmy pierwszy trening. Codziennie ćwiczyć będziemy trzy razy, o 7.30 poranny rozruch, potem o 11 i 18 dwa treningi.
- Co z kontuzjowanymi zawodnikami Marcinem Bojarskim i Jackiem Wiśniewskim?
- Bojarski już trenuje, Wiśniewski dopiero zaczyna truchtać.
- We wtorek graliście dwa sparingi w Bolesławcu. Oba wygraliście, ale co ciekawe, w obu spotkaniach graliście trzema napastnikami. Czyżby była to nowa taktyka na nowy sezon?
- Absolutnie nie. Miałem do dyspozycji sześciu napastników, dlatego zdecydowałem się na grę trójką w ataku. Dobrze jednak poćwiczyć taki wariant, bo w meczach ligowych, a określonej sytuacji, można go będzie zastosować.
- Jak Pan ocenia postawę w obu sparingach nowych graczy, a wystąpili Kamil Witkowski i Jakub Kaszuba z Bałtyku? Aż pięć bramek z siedmiu strzelonych zdobyli młodzi zawodnicy. Cieszy to Pana?
- Wie pan, że nigdy nie wystawiam indywidualnych ocen. Sparingi są dla mnie jak jednostka treningowa. Ale zrobię wyjątek co do Kaszuby. Pokazał się z dobrej strony, miał 2-3 okazje. Ten chłopak ma talent, jeśli się piłkarsko rozwinie, to będziemy mieli z niego pociechę.
- W sparingu obok kontuzjowanych Wiśniewskiego i Bojarskiego nie zagrał tylko młody Dzwonek. Dlaczego?
- On miał małą dolegliwość, nie było sensu ryzykować jego występu.
- Pojawiły się informacje, że być może Piotr Giza przejdzie do Steauy Bukareszt. Gdyby Giza musiał z obozu wyjechać na rozmowy kontraktowe do Bukaresztu, zezwoli Pan na to?
- Po raz pierwszy dowiaduję się o tym. Na razie nie ma co gdybać. Jeśli Piotrek przyjedzie do mnie z taką sprawą, będą zastanawiał się, jaką podjąć decyzje. Do tej chwili nie sygnalizował mi takiej ewentualności, a rozmawiamy ze sobą często.
- 14 lipca gracie pierwszy mecz z Rot Weiss Erfurt. W jakim składzie zagracie? Czy będą dalsze eksperymenty, czy też zacznie Pan najlepszą jedenastką?
- Mamy jeszcze kilka spotkań na wyselekcjonowanie zespołu. Przez cały czas będę szukał optymalnego rozwiązania personalnego. Im bliżej rozgrywek, tym skład będzie coraz bardziej stabilny, zbliżony do tego, jaki wybiegnie 28 lipca w pierwszym meczu ligowym w Warszawie z Legią.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.