Powalczą o czwarte?
Po ostatnim zwycięstwie w Szczecinie nad Pogonią 2-0 krakowianie są na 6. miejscu w tabeli z 43 punktami. Mają jeszcze szansę na zajęcie nawet czwartej lokaty, bowiem Lech i Kolporter Korona wyprzedzają ich tylko o 3 punkty. A gdyby "Pasy" zrównały się z nimi punktami - będą wyżej w tabeli, bowiem mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Ale "Pasy" muszą uważać, bo z tyłu, ze stratą tylko jednego punktu są Groclin i rywalka z drugiej strony Błoń - Wisła.
- Otworzyła się szansa na wysokie miejsce w tabeli, trzeba starać się to wykorzystać - mówią jak jeden mąż piłkarze. Jednak do pełni szczęścia trzeba dwóch wygranych: dzisiaj z Górnikiem Łęczna i w sobotę, w ostatnim meczu rozgrywek z Widzewem w Łodzi. Oraz potknięcia Lecha i Kolportera.
Trener Majewski będzie dysponował dziś znacznie mocniejszym składem niż w Szczecinie. Po karach za kartki mogą zagrać Arkadiusz Baran, Tomasz Wacek, Jacek Wiśniewski.
Wczoraj po raz pierwszy od tygodnia trenowali Piotr Giza (wyleczył zapalenie oskrzeli) i Dariusz Pawlusiński (miał krwiaka na udzie). - Jestem zdrów - mówił Giza. Pawlusiński ocenił stan swego zdrowia na 80 procent, ale został powołany do kadry na mecz, choć zapewne zasiądzie na ławce rezerwowych. Nie brany jest natomiast pod uwagę Paweł Szwajdych, który zarobił w Szczecinie czwartą żółtą kartkę, a na dodatek ma kontuzję (stłuczenie kostki, do treningów wróci za 2-3 dni).
Trener Stefan Majewski powołał na mecz 18-osobową kadrę, bramkarze: Cabaj, Olszewski, obrońcy: Wacek, Skrzyński, Radwański, Wojciechowski, pomocnicy: Baran, Giza, Kłus, Nowak, Wiśniewski, Kostrubała, skrzydłowi i napastnicy: Bojarski, Moskała, Pawlusiński, Bania, Dudzic, Jeleń.
Wczoraj po raz pierwszy od 10 marca trenował lekko (truchtał) Michał Karwan, który leczył przewlekłe zapalenie ścięgna Achillesa. - Najważniejsze, że noga nie boli - mówił piłkarz. Ćwiczył też Michał Świstak, którego rozbrat z piłką trwał blisko dwa lata (dwie operacje wiązadeł w kolanie).
Po treningu zawodnicy udali się do kościoła na Salwatorze, gdzie klubowy kapelan ksiądz Henryk Surma odprawił mszę świętą na zakończenie sezonu.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.