GK: Trzeba dać z siebie wszystko, a nawet więcej
Przed Cracovią, jak i innymi zespołami ekstraklasy, już tylko jeden mecz w tym roku - w niedzielę gra w Gdyni z Arką.
- Przeczucia odnośnie tego meczu? - zastanawia się Paweł Nowak. - Nie wiem. Chcieli byśmy zrobili to, co każda drużyna chce zdziałać wychodząc na boisko - sięgnąć po trzy punkty. A czy się nam to uda? Zależy, co się będzie działo na boisku, zawsze gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Na pewno będziemy chcieli narzucić Arce swój styl gry, myślę, że będzie dobrze. Na pewno będą bramki.
Nie tak dawno Cracovia zremisowała u siebie z gdynianami 0:0, ale goście byli bliżsi zwycięstwa. - Pamiętam ten mecz z Arką - mówi pomocnik "Pasów". - Nie byliśmy zadowoleni z tego spotkania. Arka stworzyła sobie wiele sytuacji bramkowych. Teraz gramy na wyjeździe i nie sądzę, by miało być nam lżej, bo Arka będzie grać ofensywnie. Arka pokazała, że jest solidną drużyną, ma ciekawych piłkarzy, ale my też mamy potencjał. Potrafimy grać w piłkę. Jest to ostatni mecz w tym roku i każdy ma w podświadomości to, że może dać z siebie wszystko.
Poprzez dobry wynik w Gdyni - zwycięstwo - Cracovia może zatrzeć niekorzystne wrażenie jakie zostawiła po sobie w tych kilku minionych miesiącach.
Udany finisz pozwoli zapomnieć o wpadkach, tym bardziej że teraz zespoły czeka kilka miesięcy przerwy. Wygrana dawałaby "Pasom" 17 punktów, co może wiązać się z awansem na 13 miejsce w tabeli i wysforowanie się przed Piasta Gliwice. - Z psychologicznego punktu widzenia byłoby to dobre - mówi Paweł Nowak. - Pierwszy mecz w nowym roku gramy właśnie z Piastem i będąc nad nim w tabeli bylibyśmy mocniejsi psychicznie.
Po meczu piłkarze przejdą badania, a potem nastąpi czas na załatwianie transferów. Jak już informowaliśmy, do Cracovii przyjdzie Mariusz Sacha z Podbeskidzia Bielsko-Biała.
- Znam go, zresztą nie może być inaczej, gdy sprowadzamy jakiegoś piłkarza, to całkowicie mój autorski pomysł - mówi trener Cracovii Artur Płatek. - Znam go już ponad dwa lata, był kapitanem Podbeskidzia. reprezentantem młodzieżowym Polski. Bardzo dobrze i systematycznie się rozwija.
Jeśli piłkarz pomyślnie przejdzie testy medyczne, będzie zawodnikiem Cracovii. Nie jest nim już Arpad Majoros, z którym rozwiązano kontrakt. Trener Płatek przychodząc do Krakowa wypowiadał się dobrze o zawodniku. - Opierałem się na tym, co kiedyś widziałem - mówi. - Teraz przyjrzałem się mu bliżej. Jest po kontuzji, nie pomógłby nam przez najbliższe pół roku, a właśnie wtedy kończy mu się kontrakt. Dziś natomiast o godz. 16 będzie test-mecz dla zawodników z niższych klas.
Jacek Żukowski ? POLSKA Gazeta Krakowska
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
