DP: Zwycięskie sparingi piłkarzy Cracovii

Piłkarze Cracovii rozegrali w sobotę pierwsze w tym sezonie dwa mecze sparingowe, oba wygrali, jeden zespół pokonał II-ligowego Piasta Gliwice 3-2, drugi IV-ligową Wartę Sieradz 3-1.
0-1 Prędota 5, Moskała 9, 1-2 S. Wróbel 51, 202 Wacek 69, 3-2 Moskała 80.
Cracovia: Olszewski - Urbański, Skrzyński, Radwański - Pawlusiński, Wacek, Kostrubała, Karwan, P. Nowak - Bojarski, Moskała.
Piast: Chamera (46 Kasprzik) - Pilc (46 M. Nowak), Banaś (46 Widuch), Krzycki, Michniewicz - Podgórski (46 Kaszowski), Gamla, Kompała (46 Szczyrba) Chylaszek (46 Żyrkowski) - Kędziora (46 S. Wróbel), Prędota.
Wicelider II ligi piłkarskiej Piast Gliwice był bardzo wymagającym sparingpartnerem "Pasów".
Goście grali bardzo agresywnie, wysoko ustawili obronę i pierwsi objęli prowadzenie po bramce Prędoty, który wykorzystał prosty błąd Urbańskiego (niedokładne podanie do Olszewskiego). "Pasy" szybko wyrównały, w 9 min rajd przeprowadził Karwan, podał przed bramkę i Moskała z dwóch metrów trafił do siatki. To pierwszy gol dla Cracovii w nowym sezonie.
Po przerwie znowu goście objęli prowadzenie, tym razem Urbański nie zablokował Wróbla, który strzałem z półobrotu trafił do siatki. Potem uwidoczniła się przewaga Cracovii, pozycje mieli Pawlusiński (jego strzał świetnie obronił Kasprzik), dwa razy mógł pokonać bramkarza gości Nowak.
W 69 min po centrze Pawlusińskiego Wacek, klatką piersiową, wepchnął piłkę do bramki. W 80 min Olszewski sparował uderzenie Żyrkowskiego z 2 metrów. W 81 min goście popełnili szkolny błąd, podali piłkę na nogę do Bojarskiego, ten zachował się jak rutyniarz, wypatrzył przed bramką Moskałę i temu nie pozostało nic innego, jak z 2-3 metrów posłać piłkę do siatki.
Ten zespół Cracovii trzeba pochwalić za waleczność, krakowianie dwa razy odrabiali straty.
1-0 Witkowski 8 (karny), 2-0 Dudzic 17, 2-1 Mitek 66, 3-1 Szwajdych 88.
Cracovia: Cabaj - Kulig, Polczak, Tupalski - Szwajdych, Wojciechowski, Baran, Kłus, Majoros - Witkowski, Dudzic.
Warta: Adamek - Zaborowski, Pietrzak, Markiewicz, Sosnowski - Fabiano, Mitek, Chrzanowski, Fijałkowski - Stolarski, M. Kobierski oraz Chwała, P. Kobierski, Kaczmarek, Banasiak, Ogłoza.
W tym drugim sparingu rywal był słabiutki. Dziwi, że nie sprowadzono silniejszego rywala, bo na tle IV-ligowej Warty Sieradz trudno oceniać piłkarzy Cracovii. Goście w I połowie ani razu nie zagrozili bramce Cracovii.
"Pasy" szybo objęły prowadzenie, w 8 min bramkarz gości faulował Dudzica i Witkowski wykorzystał "jedenastkę". W 17 min Dudzic dynamicznie wbiegł w pole karne i podwyższył na 2-0. W I połowie było jeszcze sporo okazji, ale zawodziła skuteczność.
Po przerwie, kiedy Warta wyżej zaczęła atakować graczy Cracovii, posypała się gra krakowian. Na boisku panował chaos, krakowianie raz po raz łapani byli przez rywali na pułapki ofsajdowe. Goście zniżyli na 1-2, ale w 88 min świetną indywidualną akcją popisał się Szwajdych, ograł dwóch obrońców, położył na ziemi bramkarza i było 3-1. - Szukamy graczy za granicą, a nie doceniamy własnych - komentował to jeden z kibiców. "Pił" do Węgra Majorosa, który miał dwie pozycje, a jedną z gatunku 200-procentowych, kiedy nie trafił do pustej bramki.
Trudno recenzować grę nowych obrońców Polczaka i Tupalskiego, tak na dobrą sprawę goście dwa razy zagrozili bramce Cabaja i raz obrona "Pasów" oblała egzamin, pozwalając najpierw Kobierskiemu na strzał, a potem Mitkowi na skuteczną dobitkę.
Trener Stefan Majewski wrócił w obu meczach do ustawienia 3-5-2. Pytanie tylko - czy trener dysponuje graczami, którzy pasują do tego systemu? Trener Majewski zastrzega się jednak - to są dopiero próby. A co do składu obu jedenastek mówi: - Dobór był przypadkowy. Czy aby na pewno?
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.