DP: Zabrzański zastrzyk optymizmu na następne bitwy
Trener Artur Płatek ma strategię na ostatnie trzy mecze w piłkarskiej ekstraklasie.
Ale jak mówi trener Artur Płatek zawsze musi być ten pierwszy raz. Bardzo dobrze rozpracował zabrzański zespół, zmuszając rywala do ataku pozycyjnego. Gospodarze przesiadywali na połowie rywala, ale nic z tego nie wynikało, bo ich akcje były wolne, ślamazarne, bez elementu zaskoczenia.
Krakowianie po przechwyceniu piłki starali się organizować szybkie akcje ofensywne. Już do przerwy mogli dzięki temu śmiało prowadzić 2-3 bramkami. Po przerwie było już trochę gorzej, za dużo było piłek wybijanych z obrony na oślep, na uwolnienie.
Piłkarze Cracovii przyznają, że na razie nie starcza im sił na grę na pełnych obrotach przez 90 minut. To widać od dłuższego czasu. Poprzedni trener Stefan Majewski popełnił poważne błędy w przygotowaniu fizycznym zespołu.
- Najważniejsze, że teraz mamy uprawiać taką grę, jaką lubimy. Trener Płatek preferuje ofensywny styl, mamy utrzymywać się przy piłce, zmieniać pozycje, atakować skrzydłami. Tylko czasem brakuje sił, żeby wykonać polecenia trenera w 100 procentach - przyznaje bohater niedzielnego meczu Paweł Nowak, który strzelił jakże ważną pierwszą bramkę. Bardzo dobry mecz rozegrał w niedzielę Dariusz Kłus, choć grał po chorobie. - Czuję pewien niedosyt ze swojej gry. Za mało angażowałem się w akcje ofensywne, ale choroba dała mi się we znaki. W pewnym momencie zastanawiałem się, czy nie poprosić trenera o zmianę. Ale wiem, że Paweł Nowak by mi tego nie wybaczył... - Dlaczego? - To niech pozostanie naszą tajemnicą. Jakoś dograłem do końca.
Czy jeden zwycięski mecz może odmienić zespół? Przywrócić mu wiarę w siebie? - Na pewno ta wygrana może podziałać na zespół Cracovii bardzo mobilizująco - mówi psycholog Marzanna Herzig z Zakładu Psychologii AWF w Krakowie.
W podobnym duchu wypowiadają się piłkarze. - To zwycięstwo doda nam psychicznego "kopa" - twierdzi strzelec drugiego gola w Zabrzu Dariusz Pawlusiński. - Ten zastrzyk optymizmu potrzebny był przed trzema ostatnimi meczami tej jesieni, a zwłaszcza przed sobotnim meczem z Lechem w Krakowie.
Jaka jest strategia na ostatnie trzy ligowe mecze z Lechem, Jagiellonią i Arką?
- Strategia na trzy ostatnie mecze (z Lechem, Jagiellonią i Arką) jest bardzo prosta, w każdym chcemy walczyć o zwycięstwo. W naszej sytuacji liczy się każdy punkcik, trzeba je ciułać - zapowiada Artur Płatek.
Czy zespołowi nie zabraknie sił na końcówkę sezonu? Cracovia z uwagi na start w Pucharze Intertoto zaczęła najwcześniej rozgrywki, bo już w czerwcu... - Dlatego musimy bardzo oszczędzać siły piłkarzy. W poniedziałek zawodnicy mieli tylko odnowę biologiczną, we wtorek mają dzień wolny od treningu. W środę jest mecz o Puchar Ekstraklasy we Wrocławiu ze Śląskiem. Na pewno nie zagrają zawodnicy z podstawowej jedenastki, szansę dostaną ci, którzy nie grali w Zabrzu: Karwan, Radwański, Bośniak Milosević, z młodych Kaszuba, Krzywicki, Snadny. Dla nas liczy się tylko ekstraklasa, Puchar Ekstraklasy schodzi całkowicie na drugi plan - jasno stawia sprawę Płatek.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
