DP: Wraca Tomasz Moskała

Jutro w Białymstoku "Pasy" grają z Jagiellonią
W meczu 19. kolejki Orange Ekstraklasy piłkarze Cracovii grają jutro w Białymstoku z Jagiellonią, początek meczu o godz. 16.
Jagiellonia to beniaminek ekstraklasy, spisuje się jak na razie zupełnie dobrze, jest dziewiąta w tabeli, mając 24 punkty. A krakowianie po remisie z Polonią Bytom 1-1 spadli aż na trzynaste miejsce, ich dorobek jest bardzo skromny - 17 punktów.
- Potrzebujemy bardzo punktów, aby oddalić się od strefy spadkowej - mówi Marcin Bojarski, który w środę w Zabrzu w meczu o Puchar Ekstraklasy z Górnikiem (Cracovia wygrała 1-0) grał jako jeden ze środkowych pomocników. - Czy dobrze się Panu grało na nowej pozycji? - W swojej karierze występowałem już w różnych konfiguracjach, zagram tam, gdzie wystawi mnie trener.
Bartłomiej Dudzic miał po środowym meczu w Zabrzu powody do zadowolenia, zdobył zwycięskiego gola. - Piłkę znakomicie podał mi Paweł Szwajdych, ja nastawiłem głowę i wpadło. Czy ten gol będzie przepustką do pierwszego składu? Nie wiem, decyzje podejmuje trener.
W Zabrzu przez 60 minut grał debiutujący w Cracovii Karol Gregorek, ale on z Jagiellonią na pewno nie wystąpi, bo musi odcierpieć za kartki, jakie otrzymał jeszcze w barwach Wisły Płock. Przez 45 minut grali Kamil Witkowski i Bartłomiej Dudzic
- Co trzeba zrobić, aby przywieźć punkty, choćby jeden z Białegostoku?
- Musimy unikać takich błędów, jakie popełnialiśmy w meczu z Polonią Bytom, zwłaszcza przy stałych fragmentach gry. Po rzucie rożnym rywal strzelił nam bramkę. No i znacznie więcej musimy zrobić w akcjach ofensywnych.
Dzisiaj piłkarze Cracovii mają trening o godzinie 10 rano, potem wsiądą do autokaru i pojadą do Białegostoku.
Wiadomo, że w zespole gospodarzy nie zagra pierwszy bramkarz Jacek Banaszyński, który jest zawieszony za kartki.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
