DP: W sobotę o godz. 18.45 mecz przyjaźni
Jutro w 14. kolejce piłkarskiej ekstraklasy w meczu przyjaźni Cracovia gra na swoim stadionie (początek meczu o godz. 18.45, sędziuje Marcin Borski z Warszawy) z trzecią drużyną tabeli - Lechem Poznań.
Wczoraj w treningu Cracovii uczestniczyło tylko 12 piłkarzy. Odpoczywali ci, którzy grali w Pucharze Ekstraklasy ze Śląskiem we Wrocławiu.
- Jestem zadowolony z postawy dublerów, nasz młody zespół zagrał dobrze taktycznie, atakowaliśmy rywala już wysoko na jego połowie. Ale taka gra wymaga końskich sił. Kilku graczy, w tym Michał Karwan, mile mnie zaskoczyło - mówi trener Cracovii Artur Płatek.
Trener uważa, że Lech jest faworytem spotkania w Krakowie, co nie oznacza, że Cracovia nie może mu zabrać punktów: - Szanujemy rywala, szanuję dokonania trenera Franciszka Smudy, ale na pewno nie padniemy w tym meczu na kolana. Jeśli chcemy zaistnieć w ekstraklasie, trzeba walczyć o punkty także z tuzami ligowymi.
Trener nie chciał wypowiadać się na temat składu Cracovii. - Jest jeszcze trochę czasu do meczu - mówi.
W treningach Cracovii uczestniczy już Arkadiusz Baran, który przed paroma tygodniami przeszedł operację kręgosłupa. Czy Baran może jeszcze zagrać tej jesieni? - W sporcie nie mów "nigdy". Być może Arek pomoże nam w jakimś meczu - twierdzi Artur Płatek.
Tymczasem w Poznaniu mają problem, kontuzjowany jest czołowy gracz Rafał Murawski. Ma uraz mięśnia dwugłowego, z tego powodu nie zagrał w meczu z Irlandią. Murawski pojechał wczoraj do Freiburga na konsultacje do znanego lekarza sportowego dr. Volkera Fassa. W Krakowie na pewno nie wystąpi.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
....
ksc-fan
22:30 / 21.11.08
Zaloguj aby komentować