DP: Trening ze złotym golem

Psychologiczna zagrywka trenera Stefana Majewskiego
Wczorajszy trening piłkarzy Cracovii trwał ponad godzinę, ale niektórzy zawodnicy zeszli do szatni już po 40 minutach.
Po rozgrzewce i zabawach z piłką zaczęła się gra wewnętrzna. Z jednej strony zespół: Cabaj, Kulig, Skrzyński, Radwański, Wojciechowski, Baran, Kłus, Karcz, Nowak, Szczoczarz, Dudzic, z drugiej: Olszewski, Wacek, Świstak, Uszalewski, Tatara, Wiśniewski, Szlęzak, Pawlusiński, Szwajdych, Witkowski, Moskała.
Gdzieś po 7 minutach, po zagraniu z rzutu rożnego Tatara strzelił gola i zespół Cabaja opuścił trening. Zawodnicy, schodząc do szatni, nie mieli wesołych min. Co się stało? - Niech Pan spyta trenera - mówił Przemysław kulig.
- Zna pan zasadę złotego gola? Obowiązywała dzisiaj na treningu - tłumaczył nam trener Majewski.
- Zawodnicy o tym wiedzieli?
- Oczywiście, wszystko było ustalone przed zajęciami.
- To była z Pana strony taka zagrywka psychologiczna przed derbami?
- Potrzebna jest ogromna mobilizacja, przed derbami sytuacja jest wyjątkowa. Mamy kilka dni do tego meczu i trzeba wszystkiego użyć, aby nasi zawodnicy byli odpowiednio zmobilizowani.
- Zawodnicy źli schodzili po przerwanym treningu...
- I dobrze, gdybym ja przegrał, to też byłbym wściekły.
- Na czwartek przygotowuje Pan też podobną zagrywkę?
- Jutro będzie zupełnie inny trening.
- Czy ma Pan już gotową jedenastkę na derby?
- Na pewno tak. Wiem, w jakim kierunku zmierzam. Mam może jedną wątpliwość.
- Nie będzie mógł Pan skorzystać z Karola Kostrubały, który z kadry wrócił z bólem kolana?
- Tak, czekamy na werdykt lekarza, ale wygląda, że Kostrubała nie będzie brany pod uwagę przy układaniu składu.
- Czy ta wątpliwość jest w ataku, w pomocy?
Majewski uśmiecha się szeroko i rozkłada ręce: - Hm...
- Zespół Wisły budzi respekt?
- Uważam, że są dwie różne rzeczy, grać u siebie i na wyjeździe. Wisła też przegrała na obcym boisku. Trzeba doceniać rywala, ale nie bać się go.
- Sposób na Wisłę? Pana piłkarze mówią, że rywal gra w tej chwili najładniejszy futbol w Polsce...
- Znajdziemy ten sposób, ale na pewno przed meczem o tym nie powiem.
- Ten sposób to może być zablokowanie skrzydeł Wisły?
- Przede wszystkim zależy mi na tym, aby wszyscy zawodnicy przystąpili do meczu maksymalnie skoncentrowani. Jeśli tak będzie, to stać Cracovię na osiągnięcie dobrego wyniku.
W derbach nie będą mogli zagrać leczący urazy Marcin Bojarski, Michał Karwan, także Karol Kostrubała. Ten ostatni mówi: - Byłem na zgrupowaniu reprezentacji do lat 21. Dwa dni przed meczem z Rosją odezwało się kolano, nie mam pełnego wyprostu. Nie trenuję, wielka szkoda, trzeba będzie chyba zapomnieć o derbach.
Marcin Bojarski na razie tylko biega z kolegami, zajęć z piłką jeszcze nie ma: - Wierzę w nasz zespół, w kolegów i w to, że nie stracimy gola, a sami coś strzelimy. Grałem we wszystkich dotychczasowych derbach Krakowa. Teraz będę tylko kibicem. Ale ze zdrowiem nikt nie wygrał.
Kamil Witkowski jeszcze nigdy nie grał przeciwko defensorom Wisły. - Jak byłem krótko na treningach w Wiśle, to parę razy przyszło mi grać przeciwko Arkowi Głowackiemu. Mają silną obronę, ale nam nie wolno się bać. Na pewno stworzymy jakieś okazje bramkowe, rzecz w tym, by je wykorzystać.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.