0-1 Rotan 3, 0-2 Worobej 7, 0-3 Nazarenko 24, 1-3 Pawlusiński 81 (karny), 1-4 Mazilu 86.

Żółte kartki: Tupalski - Kankawa.

Cracovia: Cabaj - Tupalski, Polczak, Kulig - Kłus, Baran - Pawlusiński, Majoros (57 Dudzic), Nowak (57 Szwajdych) - Bojarski (76 Kostrubała), Moskała.

Dnipro: Kernozenko - Andrienko (66 Paszajew), Rusol, Szerszun, Denisow - Holek, Kankawa, Nazarenko (66 Lopa), Gusiew (66 Ferreyra) - Rotan (66 Mazilu), Worobej (71 Samondin).

Aktualny lider ligi ukraińskiej Dnipro Dniepropietrowsk udzielił surowej lekcji piłkarzom Cracovii. Po niespełna pół godzinie rywale prowadzili 3-0, a gdyby wykorzystali wszystkie sytuacje, mogli prowadzić 4-5 bramkami.

Już w 3 min mocny strzał Rotana trafił do bramki "Pasów". Fatalnie grała obrona Cracovii, w 7 min z takiego prezentu skorzystał Worobej i nie zmarnował sytuacji sam na sam z Cabajem. W 9 min ten sam zawodnik z 14 m strzelił tuż nad poprzeczką, a w 12 min po jego strzale piłka odbiła się od słupka. "Pasy" stanowiły tylko tło dla sprawnie grających Ukraińców, którzy raz po raz bez problemów przedostawali się na przedpole bramki Cracovii. W 14 min po strzale głową Gusiewa piłka przeszła tuż obok słupka.

Konsekwencją dobrej gry Ukraińców był trzeci gol zdobyty w 24 min przez Nazarenkę po dwójkowej akcji z Kankawą. Jeszcze w 29 min Rotan z 8 m nie trafił do bramki i gra trochę wyrównała się. Dwa razy próbowali strzelać głowami Kłus i Kulig, ale za słabo, by pokonać bramkarza.

W drugiej połowie inicjatywa należała nadal do zespołu z Ukrainy. Kilka razy z dystansu mocno i precyzyjnie strzelali zawodnicy Dnipru, ale znakomicie bronił Cabaj. W 61 min Kankawa nie trafił do pustej bramki.

Dopiero pod koniec meczu "Pasy" zagroziły bramce rywala. W 80 minucie faulowany był w polu karnym Dudzic i Pawlusiński pewnie wyegzekwował jedenastkę. Ale w sześć minut później po składnej akcji Dnipru, wprowadzony po przerwie Mazilu strzałem głową ustalił wynik meczu na 4-1.