DP: Stawka większa niż życie
Dzisiaj w Bytomiu Cracovia gra z Polonią. Marcin Cabaj podwójnie zmotywowany.
Stawka większa niż życie - ten tytuł kiedyś znanego serialu telewizyjnego świetnie pasuje do nastrojów, jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu Polonii Bytom z Cracovią (godz. 17.45, sędziuje Adam Lyczmański z Bydgoszczy).
Tylko zwycięstwo, takie hasło przyświeca obu zespołom. Sytuacja "Pasów" jest dobrze znana krakowskim kibicom, ostatnie miejsce w tabeli, 22 punkty. Wiosną krakowianie zanotowali 8-punktową zdobycz (2 wygrane, 2 remisy).
Bytomianie po rundzie jesiennej byli wysoko, ale wiosną grają bardzo słabo, zdobyli tylko pięć punktów i aktualnie wyprzedzają "Pasy" o cztery punkty. - Roztrwoniliśmy cały dorobek z jesieni, jeśli nie pokonamy Cracovii, możemy znaleźć się w I lidze - można wyczytać na stronie internetowej bytomskiego klubu.
Jak Cracovia poradzi sobie z tak zdeterminowanym rywalem? Czy sytuacja w tabeli uskrzydli bytomian czy też może sparaliżuje im nogi?
Trener Artur Płatek stawia sprawę jasno: - Mnie nie interesuje Polonia, patrzymy przede wszystkim na siebie. Staram się przygotować zespół do tego meczu jak najlepiej pod względem fizycznym, mentalnym. Zdajemy sobie sprawę, że oczekiwania w stosunku do nas były większe, jednak po zimowych wzmocnieniach nasza drużyna potrzebuje czasu. Wiem, że my tego czasu nie mamy, ale wierzę, że damy sobie radę i utrzymamy ekstraklasę dla Cracovii.
Trenerowi Płatkowi znacznie poprawił humor powrót do zespołu obrońcy Piotra Polczaka, który od kilku dni trenuje już na 100 procent. - Pewniakiem na pozycji jednego ze stoperów jest Łukasz Tupalski, przed meczem podejmę decyzję kto będzie drugim - Polczak czy Michał Karwan - mówi Płatek.
Nie pojedzie do Bytomia inny obrońca Łukasz Derbich, który przedwczoraj zszedł z treningu. Odnowił mu się stary uraz kolana, ma lekko naciągnięte więzadła i trener nie chce ryzykować.
Tak się składa, że obecny szkoleniowiec Cracovii przez cztery i pół roku występował w Polonii Bytom. - Mam z tego okresu bardzo miłe wspomnienia. Byłem przez jakiś czas kapitanem zespołu, strzeliłem dla Polonii kilka bramek. Grałem z takimi piłkarzami jak Iwanicki, Bęben, Fornalak, Małek, Gierczak. moimi trenerami byli Lorens, Żmuda, Żurek. Obecny prezes Polonii Damian Bartyla był graczem rezerwowym. Ale teraz nie będzie sentymentów. Każdy zespół będzie chciał wygrać. Cieszę się, że do Bytomia wybiera się spora grupa kibiców Cracovii. Wsparcie fanów będzie nam bardzo potrzebne. Liczę się z gorącym dopingiem miejscowych kibiców, którzy zazwyczaj są dwunastym graczem Polonii.
Bramkarz Cracovii Marcin Cabaj przystąpi do meczu podwójnie zmotywowany. W najbliższych dniach ma zostać szczęśliwym tatą. - Tak się jakoś składa, że kiedy rodziły się dzieci kolegów, to robiliśmy dobre wyniki. Tak było dwukrotnie w Szczecinie, rodziły się córeczki Pawła Nowaka, raz był remis 0-0, za drugim razem wygraliśmy 2-0 - wspomina Cabaj.
Przemysław Kulig nie chce składać żądnych deklaracji. - Słowa nie mają w tej chwili żadnego znaczenia. Nie ma co dużo gadać, trzeba wyjść na boisko i walczyć ze wszystkich sił. Z futbolem jest jak z życiem, gdy człowiek wpadnie w bagno, to potem ciężko jest się z niego wydostać. Uważam jednak, że jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić - to opinia Przemysława Kuliga.
Przypuszczalny skład Cracovii na ten mecz: Cabaj - Kulig, Polczak (Karwan), Tupalski, Szeliga (Wasiluk) - Pawlusiński, Kłus, Baran, Sasin - Nowak - Ślusarski.
A skład Polonii? Trener Szatałow ma ból głowy. Na dłuższy czas wyłączony jest z gry Brzęczek, dopiero co wznowił treningi po dłuższej kontuzji kapitan zespołu Trzeciak. Bez formy jest najlepszy strzelec jesieni Podstawek, ale kto wie czy trenera Szatałow po raz pierwszy w tym sezonie nie zadecyduje się na grę dwoma napastnikami - Zielińskim i wspomnianym Podstawkiem lub młodym Gikiewiczem.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Jak ja lubie Kuliga
Maku
10:00 / 24.04.09
Zaloguj aby komentować