- Trzeba będzie wykonać jeszcze jeden rezonans, ale na razie uniemożliwia to płyn zebrany w kolanie. Raczej nie nastąpi to jeszcze w tym tygodniu - powiedział nam wczoraj Bartosz Ślusarski, u którego jest podejrzenie zerwania wiązadeł krzyżowych w kolanie, a to oznacza rozbrat z piłką na okres od 6 do 8 miesięcy. Ślusarski przyszedł wczoraj na trening, ale poruszał się o kulach.

W sobotnim meczu nie zagra też Dariusz Kłus. - Jest poprawa, ale czasem czuję delikatne kłucie w mięśniu - mówi piłkarz. Do gry powinien być natomiast gotowy Łukasz Tupalski, który wczoraj ćwiczył indywidualnie. W pełni sił jest również po wyleczeniu urazu mięśnia Łukasz Szczoczarz.

31 sierpnia zamyka się okienko transferowe. Czy Cracovia jeszcze kogoś pozyska? - pytam trenera Oresta Lenczyka. - My nic nie musimy, tylko możemy. Czasu jest niewiele, jak zapadnie klamka, to nawet komar nie wskoczy. Jeśli nikogo nie pozyskamy, to pozostali zawodnicy z kadry będą się musieli zmobilizować. Mamy jeszcze dużo spotkań, zawsze trzeba się liczyć z kontuzjami - odpowiada szkoleniowiec.

Trener Lenczyk nie wyklucza, że ktoś może opuścić Cracovię. Jego zdaniem kadra jest zbytnio rozbudowana, w pewnym momencie zamiast na jakość, stawiano na ilość. - Z tego co wiem podobnego zdania jest profesor Filipiak - mówi Lenczyk.

AS - Dziennik Polski