Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Dziennik Polski / DP: Skok na siódme miejsce

DP: Skok na siódme miejsce

Gol obrońcy Piotra Polczaka. Sławomir Olszewski obronił karnego, ale był bezradny przy dobitce.

0-1 Polczak 78, 1-1 Dziedzic 82.

Sędziowali: Piotr Pielak (Warszawa) oraz Michał Płaczkowski i Paweł Sokolnicki (obaj Warszawa).

Żółte kartki: Janus (53, faul na Radwańskim), Costly (73, zagranie ręką), Cecot (89, faul na Nowaku), Zawodziński (90, faul na Nowaku) - Kłus (38, faul na Jarzębowskim), Kostrubała (69, faul na Gargule).

Widzów 2 500

GKS (1-4-5-1): Sapela 5, Cecot 5, Magdoń 4, Pietrasiak 5, Popek 5, Ujek 4, Jarzębowski 5, Rachwał 5, Garguła 5, Janus 4, (63 Zawodziński), Costly 4, (75 Dziedzic).

Cracovia (1-4-4-2): Olszewski 7, Kulig 5, Polczak 6, Tupalski 5, Radwański 5, Majoros 5, (73 Karwan) , Kłus 5, Baran 6, (43 Kostrubała) 5, Nowak 6, Pawlusiński 5, Dudzic 4, (57 Moskała) 4.

Po udanej wiośnie, efektownym finiszu i remisie w Bełchatowie 1-1 "Pasy" wskoczyły na siódme miejsce w ekstraklasie. Cieszyli się piłkarze, trener Stefan Majewski, bo przecież jesienią krakowianie byli dopiero na 13. miejscu.

W Bełchatowie stawką było siódme miejsce. Przed meczem krakowianie mieli punkt przewagi nad GKS, a do Górnika Zabrze, grającego w Łodzi z Widzewem, tracili tylko jeden punkt.

W pierwszej połowie bardziej aktywna była Cracovia. Lepiej operowała jej linia środkowa, po raz kolejny można było podziwiać ambicję i hart ducha kapitana Arkadiusza Barana, który mimo kontuzji żebra odniesionej już w 20 minucie dotrwał do 43 minuty i byłwyróżniającym się graczem swego zespołu.

W 12 minucie Magdoń za krótko podał piłkę do swego bramkarza, do piłki wystartował Pawlusiński, ale trafił w Sapelę. W 23 min z dystansu próbował zaskoczyć Sapelę Węgier Majoros.

Gospodarze prezentowali się słabo, najgroźniej pod bramką Cracovii było po rzutach wolnych i wrzutkach Garguły (bardzo przeciętny mecz tego piłkarza, a w takiej formie trudno będzie się mu przebić do podstawowego składu reprezentacji Polski) w pole karne, ale krakowianie nie dali się zaskoczyć.

W 29 min prawą stroną uciekł Majoros, bardzo mocno dośrodkował na czwarty metr, szarżujący Dudzic nie trafił w piłkę. W 31 min szczęście miał Olszewski, po centrze Cecota, Costly strzelał głową z 10 metrów, ale nad poprzeczką.

Do przerwy 0-0. Ten wynik awansował "Pasy" na siódme miejsce, bo zabrzanie przegrywali w Łodzi.

Druga połowa była ciekawsza, zaczęło się znowu od znakomitej pozycji Costlyego, po prostopadłym podaniu znalazł się sam przed Olszewskim, ale ten wygrał ten pojedynek. W 60 min, po rzucie rożnym, okazję miał Kulig, jego strzał został jednak zablokowany i był tylko róg. W 71 min Cracovia przeprowadziła dobrą akcję, Radwański zagrał w tempo w "uliczkę" do Nowaka, ten miał przed sobą tylko Sapelę, lobował go, ale piłka spadła tuż za poprzeczką.

Od 78 min "Pasy" prowadziły jednak 1-0, swego drugiego gola w Cracovii zdobył po rzucie rożnym Polczak. Ale goście cieszyli się z prowadzenia tylko cztery minuty. Olszewski wyczuł intencję strzelca karnego Dziedzica, ale przy dobitce był bezradny. Można zapytać, gdzie byli zawodnicy Cracovii? - To, co Sławek Olszewski miałby do powiedzenia kolegom, na pewno nie nadaje się do kamery - mówił po meczu trener Majewski.

W 85 min GKS miał jeszcze jedną "setkę", tym razem sam przed Olszewskim znalazł się Ujek i znowu lepszy okazał się bramkarz Cracovii, który zasłużył w tym meczu na zawodnika numer 1 meczu.

Po przeciętnym meczu remis sprawiedliwy, oba zespoły miały po trzy świetne sytuacje, choć nieco lepiej, sprawniej akcje ofensywne organizowała Cracovia. Widać było, że oba zespoły odczuwają trudy sezonu. - Dobrze, że ten sezon się już kończy, bo czuję go w nogach - mówił Dariusz Pawlusiński, którego kibice przyjęli w Bełchatowie bardzo ciepło.

"Pasy" w dobrych nastrojach wracały do Krakowa. Siódme miejsce uczczono piwem postawionym przez kończącego grę w Cracovii Tomasza Wacka.

Co przyniesie dla "Pasów" nowy sezon? Jakie będą zmiany kadrowe?

Jak padły bramki

0-1 Rzut rożny z lewej strony. W pole karne zacentrował Nowak, w zamieszaniu strzał Karwana został zablokowany, dobitka Polczaka z 4 metrów była celna.

1-0 Tupalski faulował w narożniku pola karnego Dziedzica. Poszkodowany egzekwował "jedenastkę", jego strzał sparował Olszewski w obok, przy dobitce Dziedzica był bezradny.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale