- W przyszłym tygodniu powiem może coś więcej, na razie (sprawa) musi się rozstrzygnąć - stwierdził, pytany o angaż Mikulskiego, wiceprezes Cracovii Jakub Tabisz. Trener Artur Płatek aż tak bardzo od tematu nie uciekał: - Muszę się spotkać z panem Mikulskim. Na pewno uzgodnimy, jak to ma być - przyznał szkoleniowiec.

Wczoraj obaj panowie spotkali się przy okazji popołudniowego treningu, na którym Albin Mikulski się pojawił. Gdyby rzeczywiście objął stanowisko dyrektora sportowego, byłby to jego powrót do Cracovii - po 2,5 roku. Wcześniej przepracował w niej 2 lata: najpierw jako menedżer klubu, a w ostatniej fazie jako trener. - Odszedł Bartek Zalewski. Marcin Sadko (będący i dyrektorem sportowym, i członkiem sztabu szkoleniowego - przyp. boch) jest przy zespole, więc brakuje ludzi do pracy - ocenił Płatek.

Szkoleniowiec potwierdził wczoraj, że zmieniło się miejsce zimowego zgrupowania. Cracovia poleci na południe Hiszpanii, w okolice Malagi, w terminie 4-13 lutego. - Mamy dwie oferty, w dwóch różnych miejscowościach. Wiadomo, że z powodu wyjazdu nie odbędą się planowane na 6 i 7 lutego sparingi z Górnikiem Łęczna i Koroną Kielce. 4 lutego "Pasy" miały zmierzyć się ze słowacką Żiliną - ten mecz Płatek chce przyspieszyć. Sparingpartnerzy w Hiszpanii są na razie zagadką. - W tym czasie będą tam czołowe drużyny rosyjskie, ukraińskie, norweskie i duńskie - mówi trener Cracovii.

Teraz zespół trenuje na własnych obiektach, ćwicząc dwa razy dziennie. W ekipie brakuje dwóch nowych nabytków, bo Maciej Murawski rozchorował się, a Bartosz Ślusarski dopiero w poniedziałek ma dołączyć do drużyny. Trenuje z Cracovią za to Damian Misan. Pomysł jego transferu jest trochę zastanawiający, bo ten prawie 25-letni napastnik w rundzie jesiennej nie zdołał strzelić gola w II-ligowej Miedzi Legnica... Jak poinformował wiceprezes Tabisz, rozmowy w sprawie jego pozyskania nie są zakończone.

W czwartek nie doszło też do transakcji z Górnikiem Łęczna. Cracovia chce z tego klubu Jakuba Grzegorzewskiego, w zamian do Górnika miałby przejść Krzysztof Radwański i - na półroczne wypożyczenie - Kamil Witkowski. - Kamil dostał propozycję, ale czy to będzie Witkowski, czy ktoś inny, to nie mogę już powiedzieć - stwierdził Tabisz. Witkowski o ofercie z Łęcznej został poinformowany wczoraj. Po treningu zastanawiał się nad tym, co sądzi o tej propozycji... - Jeszcze nie myślałem o tym. Przyznał jednak: - Wiadomo, że teraz, kiedy przychodzi Bartek Ślusarski, to on pewnie będzie pierwszym napastnikiem.

A nowych ludzi w ataku może być cała chmara. Bo przecież też i Łukasz Mierzejewski. Wczoraj napastnik Widzewa pojawił się w Krakowie, po czym pojechał na badania lekarskie do Bierunia. To mistrz Europy juniorów z 2001 roku. W Widzewie grał przez ostatnie 1,5 roku, wcześniej był w Zagłębiu Lubin (w mistrzowskim sezonie 2006/07 grywał "ogony"). Płatek rekomenduje go jako gracza uniwersalnego: - Jest napastnikiem, lewym pomocnikiem, a u trenera Smudy (w Zagłębiu) grał na obu bokach obrony.

Tomasz Bochenek - Dziennik Polski