DP: Pierwszy sparing z FC Timisoara
Baran i Kulig są kontuzjowani, Nowak leży w łóżku, Ślusarski jeszcze grać nie może, Polczak i Wasiluk zostali powołani do kadry.
Przebywający na zgrupowaniu w Hiszpanii piłkarze Cracovii rozegrają dzisiaj pierwszy mecz sparingowy, ich rywalem będzie mocna drużyna rumuńskiej ekstraklasy FC Timisoara. Mecz odbędzie się w miejscowości Marbella oddalonym od hotelu Cracovii w Benahavis o 6 kilometrów.
Rumuni zajmują w ekstraklasie trzecie miejsce. - Oni powinni być liderem, ale odebrano im sześć punktów - wyjaśnia trener Artur Płatek. - Chcemy z nimi powalczyć i pokazać charakter. Ale zdaję sobie sprawę, że to będzie ciężkie spotkanie.
Tym bardziej, że Płatek nie będzie mógł wystawić najsilniejszego składu. Zabraknie kilku podstawowych graczy - Barana, Nowaka, Polczaka, Wasiluka, Ślusarskiego i Kuliga.
Arkadiusz Baran wciąż boryka się z kontuzją stawu skokowego, za 3-4 dni powinien wrócić do treningu. Mocno stłuczony mięsień ma Przemysław Kulig, zrobił się krwiak, za dzień, dwa powinien jednak wznowić treningi. Paweł Nowak jest przeziębiony, miał gorączkę i leży w łóżku. Bartosz Ślusarski, po urazie mięśnia, wczoraj po południu dopiero po raz pierwszy trenował z kolegami, ale w dzisiejszym meczu nie zagra. Nie ma też w Hiszpanii Piotra Polczaka i Marka Wasiluka, którzy są na zgrupowaniu kadry w Portugalii.
Mam trochę problemów personalnych. Dlatego prawdopodobnie zrezygnujemy z czwartkowego sparingu z reprezentacją Gibraltaru. Organizatorzy proszą mnie, żebyśmy zagrali, bo wszystko jest już dograne, ale obawiam się, że jest to niemożliwe - mówi Płatek. - Nagle, po odejściu Kamila Witkowskiego i Krzysztofa Radwańskiego do Górnika Łęczna uszczupliła się nam kadra, dobrze byłoby, żeby w ich miejsce dojechał Jakub Grzegorzewski, ale to już nie zależy ode mnie.
Z naszych informacji wynika, że w sprawie Grzegorzewskiego Cracovia nie może się porozumieć się z Górnikiem Łęczna. - Prezes tego klubu nie podnosi telefonu - mówi wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz. Na dzisiaj Grzegorzewski ma zarezerwowany bilet lotniczy do Hiszpanii. Czy jednak doleci do Cracovii?
Jeśli nie dojdzie do skutku mecz z Gibraltarem, to w czasie zgrupowania "Pasy" rozegrałyby nie cztery tylko trzy mecze kontrolne. Ostatnim sparingpartnerem będzie prawdopodobnie zespół irlandzki - Bohemians Dublin.
Wczoraj wreszcie piłkarze Cracovii mogli dwukrotnie potrenować na naturalnym boisku. Było jednak ciężkie po opadach deszczu. Na dodatek podczas popołudniowego treningu znowu zaczęło padać, a prognozy na najbliższe dni nie są najlepsze.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
............
kulek1976
10:37 / 04.02.09
Zaloguj aby komentować