DP: Nos... kierownika
Mylić się jest rzeczą ludzką. Ale niezmiernie rzadko się, żeby skutkiem pomyłki był sukces!
A takie wydarzenie miało miejsce w sobotę przed meczem Cracovia - ŁKS. Nowy kierownik drużyny "Pasów" Igor Nagraba omyłkowo wpisał do podstawowego składu Dariusza Pawlusińskiego zamiast Bartłomieja Dudzica. I Pawlusiński zagrał od pierwszych minut, a dzięki dwóm zdobytym bramkom stał się bohaterem meczu. Także w opinii trenera Stefana Majewskiego.
Sam piłkarz śmiał się z tego nieporozumienia. - Będę musiał postawić Igorowi duże piwo - żartował po meczu Dariusz Pawlusiński.
A może to nie była pomyłka? Może trzeba pogratulować kierownikowi wyczucia? W sobotę wykazał się wyjątkową intuicją! Miał jak się to mówi nosa!
A dzięki temu całemu zamieszaniu sobotni mecz przejdzie do annałów 102-letniej historii Cracovii. Bo jego reżyserem, wprawdzie mimochodem, stał się kierownik drużyny.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
