Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Dziennik Polski / DP: Niestety, trzeba się cieszyć

DP: Niestety, trzeba się cieszyć

dziennikpolski

Rozczarowanie na Kałuży. Miało być pierwsze zwycięstwo od 15 sierpnia, jest tylko pierwszy punkt zdobyty przez Artura Płatka.

CRACOVIA - ARKA 0-0

SĘDZIOWALI: Włodzimierz Bartos jako główny oraz Konrad Sapela i Radosław Siejka (wszyscy Łódź).

ŻÓŁTE KARTKI: Tupalski (27, faul na Nawrociku), Moskała (29, faul na Żurawiu) - Chmiest (89, faul na Polczaku).

WIDZÓW 4000.

CRACOVIA (1-4-4-1-1), Cabaj 6, Kulig 5, Polczak 6, Tupalski 4, Wasiluk 5, Pawlusiński 4, (61 Dudzic) 3, Klich 5, Nowak 6, Moskała 5, (75 Szeliga), Kaszuba 4, (46 Majoros) 4, K. Witkowski 4.

ARKA (1-4-4-2), N. Witkowski 6, Ulanowski 5, Żuraw 6, Anderson, (5 Ława) 6, Płotka 5, Sokołowski 6, (85 Trytko), Łabędzki 6, Przytuła, (17 Kowalski) 5, Pietroń 5, Chmiest 4, Nawrocik 6.

Piłkę meczową miał w 75 minucie Bartosz Ława. Wypuszczony w bój przez Damiana Nawrocika stanął oko w oko z Marcinem Cabajem. Na szczęście dla Cracovii strzelił z 16 m źle; futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Kilka minut przed tą okazją, a zwłaszcza kilka minut po niej - to najcięższy dla "Pasów" okres w tym spotkaniu. Siły skończyły się, a rywal atakował. Cabaj dwa razy okazał się wtedy lepszy od kumpla, też pochodzącego z Nowej Huty Marcina Chmiesta, dwa strzały z dobrych pozycji zepsuł Marcin Pietroń. W sumie tych uderzeń - fakt, że w ponad 70 procentach niecelnych - Arka oddała w ciągu meczu 18. Cracovia cztery... - Zdaję sobie sprawę, że ten mecz nie przebiegł tak, jak powinien. Uważam, że powinniśmy się cieszyć z tego remisu - przyznał trener gospodarzy Artur Płatek.

Kierowanie zespołem Płatek miał tym razem ograniczone. Po piątkowym meczu w Bełchatowie, w którym sędziowanie Piotra Pielaka nazwał "skandalem", ukarany został zakazem prowadzenia drużyny w dwóch spotkaniach. Dlatego wczoraj w protokole jako pierwszy trener Cracovii figurował Marcin Sadko, a Płatek oglądał spotkanie z pierwszego rzędu trybuny VIP-owskiej, w towarzystwie prezesa Janusza Filipiaka.

Płatek kontaktował się z ławką telefonicznie. Gdy zadzwonił w 25 minucie, Arka miała za sobą już dwie wymuszone kontuzjami zmiany i ustawienie totalnie przemeblowane w stosunku do wyjściowego (Ulanowski i Ława powędrowali na środek pomocy, Łabędzki na środek obrony, Kowalski wszedł na prawą obronę). - Na szczęście to, że szybko musieliśmy dokonać zmian, nie odbiło się na naszej grze, chłopcy szybko ją poukładali - mówił z satysfakcją opiekun Arki Czesław Michniewicz.

Bo początek był bałaganiarski w wykonaniu obu ekip. Dość napisać, że w 2 minucie okazję bramkową Cracovii stworzył Dariusz Ulanowski (za krótko podał piłkę swojemu bramkarzowi, ten mimo wszystko zdołał zneutralizować atak Kamila Witkowskiego), a dosłownie kilkadziesiąt sekund później nastąpił rewanż po drugiej stronie boiska (Marek Wasiluk czekał aż piłka wturla się w pole karne, by mógł ją złapać Cabaj; przechwycił futbolówkę Damian Nawrocik, ale złym dośrodkowaniem zepsuł szansę).

Arka jakoś z tego chaosu wychodziła, co przekładało się na strzeleckie okazje - najlepszą w I połowie miał w 32 min Tomasz Sokołowski, który z 12 m kopnął nad poprzeczkę. W Cracovii nieźle było jeszcze z odbiorem piłki, ale jej rozegranie praktycznie nie istniało. "Pasy", wedle wizji Artura Płatka mające atakować skrzydłami, w bocznych sektorach były zupełnie niegroźne. - Pawlusińskiego nie było dziś na boisku. A druga strona? Nie wiem, czy był kiedykolwiek w Cracovii lewy pomocnik. Ja go na razie nie widzę - stwierdził po meczu trener.

Po przerwie Tomasz Moskała z lewej pomocy zszedł do ataku, a na dotychczasową pozycję "Moskita" wszedł Arpad Majoros. Miał jedną udaną akcję - w 59 min, gdy zbiegł z piłką do środka i wywalczył rzut wolny 28 m od bramki Arki, po którym wysoko nad poprzeczką strzelił Pawlusiński.

Najjaśniejszym momentem "Plastika" było z kolei dośrodkowanie/uderzenie z rzutu rożnego, po którym Norbert Witkowski wybił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę. Trzy minuty potem, po centrze Moskały, z 6 metrów główkował Paweł Nowak. Bramkarz Arki łapiąc piłkę zniwelował ostatnie poważne zagrożenie ze strony Cracovii w tym meczu...

Co ciekawe, w statystyce rzutów rożnych wygrały "Pasy", i to aż 9-5. Rozegranie kornerów pozostawiało jednak sporo do życzenia, no i pomysłów przydałoby się więcej. W 55 i 56 min krakowianie bili rożne po rząd. Po trzecim aż prosiło się o to, by zaskoczyć Arkę czymś nowym. Ale nie - znowu obejrzeliśmy wysoką wrzutkę w pole bramkowe.

W ostatnim kwadransie było już jasne, że inaczej, niż po stałym fragmencie, zmęczona Cracovia gola nie strzeli. Gdy w 90 min gospodarze wywalczyli wolnego 15 m przed linią środkową, podjęli ryzyko, które mogło skończyć się fatalnie. Obrońcy "Pasów" pobiegli w pole karne Arki, wolnego wykonał Cabaj, a że wykonanie było takie sobie - nastąpiła kontra gdynian. Jej efektem był szaleńczy powrót krakowian i lob Nawrocika (notabene chyba niecelny), po którym Cabaj wybił piłkę na róg.

Ogólne wrażenia? Z Cracovią nie jest lepiej niż było tydzień, dwa czy pięć tygodni temu. W trzecim meczu ligowym pod wodzą Artura Płatka zdobyła pierwszy punkt, ale nadal pozostaje bez zdobytego gola. Siła rażenia "Pasów" jest znikoma. O jakości gry II linii najlepiej świadczy to, że 18-letni Mateusz Klich, który wczoraj rozegrał drugi mecz w ekstraklasie, w niczym nie odstaje od starszych kolegów. W obronie Cracovia miała jeden naprawdę mocny punkt - Piotra Polczaka. Drugi ze stoperów, Łukasz Tupalski, miał tym razem wiele nieudanych zagrań, nie dorównywał partnerowi. To też obrazuje niestabilność formy piłkarzy, bo przecież kilka dni wcześniej w Bełchatowie to "Tupal" był lepszy od "Pola".

Tomasz Bochenek - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Jeden transfer!!!!

Cracovia dokładniej mówiąc nasz prezes powinien zrobić jeden transfer pół roku temu.
Powinien był kupić cały Groclin za kilka baniek.Dogadać się z Drzymałą sypnąć parę milinów i teraz walczyć o mistrza Polski a nie o utrzymanie.
Drzymała chciał się pozbyć Groclinu i napewno dobrą ofertę od Filipiaka by przyjął.
Po co ten setki tysięcy za Wasiluka ,Krzywickiego itd.?
Zrobił tak już kiedyś z Proszowianką i były wyniki.
Po Stawowym nastąpił krach i trudno jest z tej Cracovii jakąkolwiek drużynę poskładać.
Cracovia jest rozbita i nie ma wartościowych piłkarzy.
Prezentuje futbol 3-cio ligowy.
Znowu trzeba czekać następne 5 lat jak coś ruszy.
Przejebane!!!I I nawet Leo by nic nie pomógł.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale