DP: Najgorsze za nimi?

Po zwycięskim meczu w Wodzisławiu z Odrą (1-0) trener Cracovii Stefan Majewski dał w poniedziałek zawodnikom wolne. Dzisiaj przewidziane są dwa treningi, tak ma być także w środę.
"Pasy" wygrały pierwszy mecz wyjazdowy w tej rundzie. Uczyniły to dopiero w siódmym spotkaniu. - Najważniejsze, że najgorsze mamy za sobą. Przełamaliśmy się i wróciliśmy do Krakowa z pierwszym wyjazdowym zwycięstwem - mówi obrońca Cracovii Krzysztof Radwański.
- Jaki to był dla was mecz? Bardzo ciężki?
- Tak nie powiedziałbym. Odra walczyła ambitnie, ale sytuacji bramkowych nie stwarzała.
- Ale miała rzut karny...
- Tak, ale chwała Marcinowi Cabajowi, że go obronił. Był bohaterem spotkania.
- Będzie się wam teraz grało lżej?
- Na pewno, odsunęliśmy się od strefy spadkowej. Dobrze byłoby teraz zdobyć punkty w kolejnym meczu z GKS Bełchatów w Krakowie (24 listopada). Ale to mocny rywal. A nas nie zagrają za żółte kartki dwa Darki - Pawlusiński i Kłus. Ale we wtorek ma już zacząć trenować normalnie Jacek Wiśniewski, powinien być gotowy na Bełchatów.
W sobotę meczu w Wodzisławiu nie ukończył 19-letni Bartłomiej Dudzic, sfaulowany przez obrońcę gospodarzy Cichego.
- Obrońca z Wodzisławia potraktował mnie bezpardonowo, bardzo ostro - powiedział nam Bartłomiej Dudzic. - Zostałem kopnięty w kostkę, ból był tak duży, że nie dałem rady grać. Ale z kostką nie jest aż tak źle, jest lekki obrzęk, noga trochę boli. Myślę, że szybko zacznę trenować, we wtorek sprawa wyjaśni się definitywnie. Ogromnie cieszę się, że zdobyliśmy trzy punkty w Wodzisławiu. Liczę, że to był dla nas przełomowy mecz i teraz będzie z górki.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
